Forum Online

Cóż, 21 listopada br. okazał się dniem masakrycznej porażki kontrkandydatów P. Olgierda Dąbrowskiego. Czy oni tego chcieli? Czy oni się tego spodziewali? Oczywiście, że nie. W żadnych scenariuszach sztabów wyborczych nikt nie przewidywał takiej klęski swojego kandydata. Przed wyborami knuto scenariusze i strategie pokonania największego ich wroga. Ale okazało się, że największym krytykiem tego co wyprawiały sztaby (tu należy zastanowić się nad ich obsadą) okazali się mieszkańcy Ostródy. Strategie legły w gruzach, podchody nie spełniły oczekiwań, sabotaż obracał się przeciwko tym, którzy go tworzyli. Ostróda nie jest polem do tworzenia polityki, internet nie jest anonimowym środkiem medialnym to budowania propagandy sukcesu środkami negacji i uszczypliwych uwag. Ciągle powtarzanie tego samego wcale nie buduje wizerunku takiego jakiego się oczekuje w dniu wyborów. Społeczeństwo jest bardzo asertywne w takich przypadkach i postępuje wręcz odwrotnie. Czytanie książek nt. mediacji, budowania wizerunku, manipulacji itp. nic nie daje, skoro osoby próbujące wykorzystać te narzędzia są odporne na wiedzę. Akcja wywołuje reakcje, a w życiu jest jak w chemii, za dużo jednego odczynnika i następuje bummmmm. I tak się stało. Skończcie już tą beznadziejnie brutalną walkę i zacznijcie walczyć jak mężczyźni, jak ludzie, którzy poza przemożną chęcią posiadania (władzy) mają chęć wspólnego partnerskiego tworzenia. Bo informacje wytwarzane i przekazywane sobie w kuluarach wychodzą na zewnątrz i są odwrotnie proporcjonalne do spotów i haseł w ulotkach. To jest wbrew pozorom małe miasto Panowie.

Do kogo adresujesz ten post? Do kogo apelujesz o współpracę?

Do wszystkich, którzy będą na tyle mądrzy aby wreszcie zrozumieć słowo hipokryzja.

Toledo znowu muszę ci tłumaczyć: adresowane jest do toledo, alchemik, cdn i reszty współpracowników Brodiuka. Nie zaprzeczaj bo od czasu zamkniecia lokali wyborczych ani jednego z was tutaj nie bylo. Wiadomo gdzie byliscie.

Aulus pisze:Do wszystkich, którzy będą na tyle mądrzy aby wreszcie zrozumieć słowo hipokryzja.

To masz kłopot!

Osobiście kłopotu nie mam. Trzeba tylko nad tym popracować, aby do co niektórych dotarło znaczenie tego słowa. To tylko kwestia czasu.

Hipokryzja....stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad moralnych przy różnych sytuacjach
(np. wymaganie od żony, żeby nie zdradzała i jednoczesne zdradzanie żony)......
....ta forma najlepiej chyba pasuje....a wiec wracając do tej twojej masakry ...
hahaha obraz jak najbardziej obecnych wyników w kilku przypadkach jest tragiczny
np. Marek Skaskiewicz...po prostu szkoda człowieka
..i życzę mu aby jakoś się teraz realnie nie przejmować
choć można powiedzie przez politykę Warszawy,
samorząd został pochłonięty przez partie większościowe i
w przypadku kiedy P.Marek zdobył jako kandydat do rady jako 149 głosów
jako 16-ty z największą ilością głosów w tych wyborach,
to w przy podziale na nie jedno mandatowym a glosuje się na listy a nie na człowieka
został wypchany za nawias procentowy .
To jest jak zdrada demokracji...kiedy za burmistrza Dąbrowskiego,
bo jak sadze musiał by się zdarzyć cud ze nim nie zostanie)....
zostanie z systemu zaprzysiężonym nowy radny ( do P. Radnego nic nie mam mogę tylko pogratulować)
ale dostał on tylko 14 głosów czy w tym chodzi o demokracje?????
może zabrzmi to trochę jak lewactwo ale skoro były przez 2 kadencje- 8 lat okręgi jedno mandatowe
to komuś to przeszkadzać chyba musiało????...
Fajnie, ze ponownie na sesjach będzie Tomek Podsiadło, bo to normalny człowiek w radzie
a rada jest większość od PO w prawo wiec gwarantuje, to solidne patrzenie na ręce "władzy burmistrza"
który jest z drugie bieguna... Chyba ze będzie cud jak już mówiłem i będziemy światkami zwycięstwa kandydata PO
...ponieważ w polityce jest więcej możliwe niż w przyrodzie to do 5 grudnia może się jeszcze wiele przytrafić .
zobaczymy najwyżej kwiaty Panie z urzędu dadzą jak zakładam Dąbrowskiemu a nie BRODUKOWI .

Nie sztuką jest wkleić z Wikipedii część definicji hipokryzji. Nie wiem czy zauważyłeś następny akapit definicji po tym przykładzie jaki przedstawiłeś z żoną. Do kogo mieć możesz pretensje, że została zmieniona ordynacja wyborcza? W czasach panowania PiS-u nastąpiły te zmiany. Postrzegaj Marka Skaskiewicza jako kandydata na radnego, a nie jako inwalidę. Takie jest prawo i takie są zasady. Nie ma co się zastanawiać kto jaką ma pozycje na liście, tylko jak jest postrzegany przez wyborców jako człowiek.
De gustibus non est disputantum.

Nie sztuką jest wkleić z Wikipedii część definicji hipokryzji. Nie wiem czy zauważyłeś następny akapit definicji po tym przykładzie jaki przedstawiłeś z żoną.po 1 nie jestem tak glupie zeby nie przeczytac calosci a ten fragment o zone szczegolnie na tle kondydatow ma swoje znaczenie.to raz Do kogo mieć możesz pretensje, że została zmieniona ordynacja wyborcza? W czasach panowania PiS-u nastąpiły te zmiany.nie wiem gdzie tu moja mowa o Pisie i o ich akcjach Postrzegaj Marka Skaskiewicza jako kandydata na radnego, a nie jako inwalidę.po 3 a kto tu mówi o inwalidztwie człowieku nie wrzucaj mi takich paranoji Takie jest prawo i takie są zasady. Nie ma co się zastanawiać kto jaką ma pozycje na liście, tylko jak jest postrzegany przez wyborców jako człowiek.
P.S. widzę debilowi to nic po rozmowie....
Ad causam bonestam verba sunt satis tria.

Petarix pisze:P.S. widzę debilowi to nic po rozmowie....

Pozwolisz, że użyję czterech: "Barba crescit, caput nescit"

Mnie i tak największą przyjemność sprawia, że ostródzkie pisiory dostały "po nosie".
Niechby poparł pan N. w drugiej turze wyborów kandydata PO - osobiście doniosę o tym fakcie panu prezesowi . Niezła zabawa się szykuje

Aulus, czy twoim zdaniem nazwa KWW Jana Nosewicza z kandydatem Dabrowskim mieści się w pojęciu "hipokryzja"?

Nie, nie mieści się w tym pojęciu. Domyślam się do czego zmierzasz.

Każdy nazywa komitet jak chce. Z tego co mi wiadomo Jan Nosewicz jest w pełni sprawny umysłowo. Nie zauważyłeś, że to ich wspólna decyzja? Ty i reszta waszej bandy możecie sobie nazwać swój komitet np. "Elvis Presley". Mały wojowniczek nie ma się czego czepnąć to wypisuje bzdury.

O hipokryzji to możemy dopiero porozmawiać jeśli masz ochotę. Na pewno chcesz?

Cóż ma oznaczać ten uśmieszek? Każdy ma prawo do swojej opinii i swojego punktu widzenia.

Jak się ma punkt widzenia do definicji?
Potoczna z wikipedii: Hipokryzja (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.

Toledo, definicje znam. Natomiast punkt widzenia ma być wprost proporcjonalny, a nie odwrotnie proporcjonalny do tego kim się jest, jak się postępuje i jaki ma się cel.

Według mnie cel nie uświęca środków. Zatem udawanie (oszukiwanie, wprowadzanie w błąd) w celu osiągnięcia korzyści osobistych pozostaje hipokryzją. Fakt, że takie oszukiwanie wyborców jest częste w polityce nie oznacza moralnej poprawności. Ilość w jakość nie przechodzi. Pozostaje działaniem moralnie nagannym.

toledo pisze:Zatem udawanie (oszukiwanie, wprowadzanie w błąd) w celu osiągnięcia korzyści osobistych pozostaje hipokryzją.

Właśnie o to mi chodzi. I z tym co napisałeś zgodzę się.