I niestety znowu ZAMEK
Moderator: Jacek-P
I niestety znowu ZAMEK
Z przykrością muszę doczepić się do włodarzy naszego Zamku.Diabli mnie ponieśli na koncert Orkiestry Miejskiej,bo jako zwierzę nieokrzesane chciałem nieco kultury sobie przyswoić.Muszę w tym miejscu pokłonić się nisko wykonawcom,bo jak zawsze dali z siebie wszystko.Koncert bardzo ładny i sympatyczny i chociaż w sali zamkowej akustyka jest żadna,co sprawia że zamiast pięknego brzmienia instrumentów dętych chwilami słychać jedynie istną kakofonię ,to trzeba takie koncerty organizować i promować.I tu kłaniam się niziutko Panu odpowiedzialnemu za nagłośnienie sali.Panie-dyrygent orkiestry jest naprawdę człowiekiem o gołębim sercu,że nie dopuścił się na pańskiej osobie żadnego czynu zbrodniczego.Zakpiłeś pan sobie i z wykonawców i z publiczności.Szkoda,że nie słyszał Pan komentarzy na swój temat.Zgroza,jeżeli dyrygent po pierwszym utworze poszukuje "dźwiękowca".Tym bardziej dziwi mnie ,że na sali był Pański przełożony,oraz większość pracowników ostródzkiej kultury.Nagłośnienie w Pańskim wydaniu doprowadziły nawet moje,od wieków nie myte uchale do zwiędnięcia,co może się negatywnie odbić na reszcie mojej niecnej postury.
I jeszcze jedno.Otóż moje kaprawe oczęta zauważyły,że znakomita większość obecnych uzbrojona była w telefony komórkowe.Jest taki dobry obyczaj,że przed wejściem na jakąkolwiek salę koncertową,do dobrego tonu należy takowe cudo techniki wyłączyć.Co za tym idzie,wychodzenie w trakcie koncertu z komórą przy uchu świadczy o totalnym braku dobrego wychowania i lekceważeniu wykonawców.A taką scenkę też widziałem.
I jeszcze jedno.Otóż moje kaprawe oczęta zauważyły,że znakomita większość obecnych uzbrojona była w telefony komórkowe.Jest taki dobry obyczaj,że przed wejściem na jakąkolwiek salę koncertową,do dobrego tonu należy takowe cudo techniki wyłączyć.Co za tym idzie,wychodzenie w trakcie koncertu z komórą przy uchu świadczy o totalnym braku dobrego wychowania i lekceważeniu wykonawców.A taką scenkę też widziałem.
Tupet, chamstwo czy tylko brak kultury "ludzi kultury"?
W sobotę mieliśmy okazję wysłuchać operetki "Wesoła wdówka".
W prawdzie głosy nie najwyższego polotu a cena jak "u Jaracza" ale... zawsze coś.
Publiczność dopisała. Miejsc mało. Tym z końca sali.. można współczuć.
Późno przyszli, muszą cierpieć, albo postarać się dostać do zamkowej elity. Wtedy i darmowe zaproszonko się znajdzie i miejsce w pierwszym zarezerwowanym rzędzie.
Tylko zastanawiam się dlaczego?
Za jakie zasługi?
Za artystyczną miernotę czy raczej za dawanie władzy dupy.
PS. Starosta zrezygnował z zajęcia miejsca w pierwszym rzędzie. Wystraszyło go towarzystwo d.... czy burmistrza?
W sobotę mieliśmy okazję wysłuchać operetki "Wesoła wdówka".
W prawdzie głosy nie najwyższego polotu a cena jak "u Jaracza" ale... zawsze coś.
Publiczność dopisała. Miejsc mało. Tym z końca sali.. można współczuć.
Późno przyszli, muszą cierpieć, albo postarać się dostać do zamkowej elity. Wtedy i darmowe zaproszonko się znajdzie i miejsce w pierwszym zarezerwowanym rzędzie.
Tylko zastanawiam się dlaczego?
Za jakie zasługi?
Za artystyczną miernotę czy raczej za dawanie władzy dupy.
PS. Starosta zrezygnował z zajęcia miejsca w pierwszym rzędzie. Wystraszyło go towarzystwo d.... czy burmistrza?
JEdnym słowem wiocha na maksa!!!!! To może w ogóle nie organizujmy w naszym mieście koncertów ani kulturalnych spotkań, bo jak widać do większości mieszkańców nie dociera przesłanie i nawet nie potrafią kulturalnie się zachować!!!Normalnie full wioska, wstyd i kompromitacja przed artystami i ludźmi, którzy na kulturze się znają i przyszli na koncert we właścieym celu....Porażka i tyle.Zgrozzaaaaaaa....
-
- rozkręcający się
- Posty: 181
- Rejestracja: 2006-10-30, 23:49:20
- Gadu-Gadu: 5410714
- Kontakt:
...
a czy jakas nowość??
- morderator
- rozkręcający się
- Posty: 176
- Rejestracja: 2005-08-30, 10:22:21
Nic nie rozumiem z tego bełkotu... że co? ... że kto? ... że jak?Traf pisze:Tupet, chamstwo czy tylko brak kultury "ludzi kultury"?
W sobotę mieliśmy okazję wysłuchać operetki "Wesoła wdówka".
W prawdzie głosy nie najwyższego polotu a cena jak "u Jaracza" ale... zawsze coś.
Publiczność dopisała. Miejsc mało. Tym z końca sali.. można współczuć.
Późno przyszli, muszą cierpieć, albo postarać się dostać do zamkowej elity. Wtedy i darmowe zaproszonko się znajdzie i miejsce w pierwszym zarezerwowanym rzędzie.
Tylko zastanawiam się dlaczego?
Za jakie zasługi?
Za artystyczną miernotę czy raczej za dawanie władzy dupy.
PS. Starosta zrezygnował z zajęcia miejsca w pierwszym rzędzie. Wystraszyło go towarzystwo d.... czy burmistrza?
daga pisze:(...)
Nic nie rozumiem z tego bełkotu... że co? ... że kto? ... że jak?
garniec dziegciu pisze:widać,że daga miałaś do szkoły pod górke, stąd rozumiem rozżalenie,więc i za rusticanum dictum pretensje do twej matki chyba trzeba mieć.
Nic ująć, nic dodać....no chyba na pocieszenie, pomyliłaś fora dziewczyno.