Kultura filmowa

Moderator: Jacek-P

La Montana Sagrada
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 2004-03-04, 18:35:14

Kultura filmowa

Post autor: La Montana Sagrada »

Chciałbym się dowiedzieć czy jesteście zainteresowanie rozwojem kultury filmowej w naszym mieście.

Jeśli tak, to w jakiej formie?

Jaki interesuje was repertuar?

Kto powinien się tym zająć?

Oczywistym jest, że nie może odbywać się to wszystko za darmo. Ile więc powinien kosztować bilet na seans?

Czy waszym zdaniem kino Świt w stosunku do lat ubiegłych działa lepiej, gorzej, a może tak samo? W kwestii repertuaru oczywiście.
Awatar użytkownika
kaczor
gaduła
gaduła
Posty: 816
Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: kaczor »

repertuar kina nie zmienił się chyba, kiedyś ludzie chodzili do kin, zakłady pracy wykupywały seanse a teraz nie wszystkich stać na kino
jak puszczali u nas władce pierścieni 3 to było nie całe 20 osób na seansie
sen
średnio gadatliwy
średnio gadatliwy
Posty: 250
Rejestracja: 2004-01-22, 10:17:40

Post autor: sen »

Post Kaczora jest w pewnym sensie odpowiedzia na temat stanu kultury filmowej w Ostrodzie. Nie wiem, czy to zle, czy dobrze, ze tak jest, jak jest. Dla ludzi pasjonujacych sie filmem to zgroza, ale juz czas przyjac do wiadomosci, ze - poza multipleksami, ktore sa czyms wiecej niz kinem (niekoniecznie w pozytywnym slowa "wiecej" znaczeniu) - wywolanie zainteresowania zjawiskiem filmu to ciezka praca na ugorze i w swym autentycznym wymiarze skazana jest na funkcjonowanie w niszy, byc moze ekskluzywnej, ale niszy. Generalnie rzecz ujmujac, wszystkie wartosciowe, glebsze zjawiska kulturowe, staja sie coraz bardziej niszowe, a przez to istotniejsze dla grupy, ktora tworzy nisze. Masowosc bylaby tu czyms nader niestosownym, rodem z "domu kultury".
Awatar użytkownika
pewien ekolog
początkujący
początkujący
Posty: 46
Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:20
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Miasto nad Rzeką i Jeziorem Ostródą zwane

...kino to kino...

Post autor: pewien ekolog »

...jednak oglądać na dużym ekranie dobry film to jest to...żaden telewizor, żaden komp temu nie dorówna...także nawet nasze kino "Świt" jest lepsze w tym względzie...a na temat repertuaru się nie wypowiadam...oni mają jakieś umowy z dystrybutorami podpisane i muszą wyświetlać co dadzą...hołk kinomani...
...obywatelu dołóż starań!!!
...My ci też dołożymy...
Awatar użytkownika
Mały Mistrz
średnio gadatliwy
średnio gadatliwy
Posty: 378
Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Osterode

Hollywood

Post autor: Mały Mistrz »

Nam takowych zbytków reguła zakonna wzbrania,
jednakowoż wszem i wobec wiadomym jest,
że dobrodziejstwem wszelaka konkurencja.

Ongiś było ci drugie Kino w Osterode, „Picollo” zwane.
Nomen omen:
- mieściło się na ulicy GRUNWALDZKIEJ,
- ostatni seans to KRZYŻACY,
po czem do gruntu zgorzało...
Mieczów ci u nas dostatek...
Marcelina
gaduła
gaduła
Posty: 774
Rejestracja: 2004-01-04, 17:43:40
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda

Może nie Hollywood, ale Los Ostróda?

Post autor: Marcelina »

Może coś więcej na ten temat.
Ostatnio zmieniony 2004-03-06, 10:59:36 przez Marcelina, łącznie zmieniany 1 raz.
Marcelina
gaduła
gaduła
Posty: 774
Rejestracja: 2004-01-04, 17:43:40
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda

Może nie Hollywood, ale Los Ostróda?

Post autor: Marcelina »

Kiedy i z kim to było?
Awatar użytkownika
kaczor
gaduła
gaduła
Posty: 816
Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: kaczor »

o co ci chodzi??
Marcelina
gaduła
gaduła
Posty: 774
Rejestracja: 2004-01-04, 17:43:40
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: Marcelina »

O historię.
Awatar użytkownika
kaczor
gaduła
gaduła
Posty: 816
Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: kaczor »

HISTORIĘ NCZEGO
Awatar użytkownika
kaczor
gaduła
gaduła
Posty: 816
Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: kaczor »

o historie czego
La Montana Sagrada
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 2004-03-04, 18:35:14

Post autor: La Montana Sagrada »

Nie sądzicie że jednak kino Świt radzi sobie trochę lepiej? Weźmy chociażby za przykład marzec: są w planie trzy dobre filmy – „Inwazja barbarzyńców” Arcanda, „Miasto Boga” Charlone i „Wzgórze nadziei” Minghelli. Ostatnio coraz częściej jest na co się wybrać do kina, a przecież jeszcze nie tak dawno temu można było liczyć wyłącznie na komedie w stylu „Głupi i głupszy” i arcydzieła z Britney Spears w roli głównej.

Również nieco szybciej te wszystkie filmy docierają. Różnica pomiędzy premierą „Amelii” a wyświetleniem jej w ostródzkim kinie wyniosła 7 miesięcy z hakiem, a teraz musimy poczekać mniej więcej miesiąc – dwa. To stanowcza poprawa.

A to że nie wszystko dociera – nie można liczyć na cuda. Ale i tak wydaje mi się, że jest trochę lepiej.

I jeszcze raz w kwestii repertuaru – co chcielibyście oglądać???
Awatar użytkownika
Mały Mistrz
średnio gadatliwy
średnio gadatliwy
Posty: 378
Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Osterode

Post autor: Mały Mistrz »

Jak to, co oglądać?
Wiadomo: KRZYŻAKÓW!!!!
Mieczów ci u nas dostatek...
Awatar użytkownika
Jacek-P
moderator
moderator
Posty: 688
Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:13
Gadu-Gadu: 3035627
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: Jacek-P »

Problem ostródzkiego kina "Świt" polega na tym, że trudno je nazwać kinem. Fatalny obraz i dźwięk (chyba nawet nie stereo) sprawia, że wielkim świętem jest 20 osób w kinie. Jedynie seanse dla szkół zmieniają statystykę odwiedzających. Praktycznie każdy w domu ma sprzęt jakością przewyższający to, co oferuje nasze lokalne kino. Prawdą jest, że duży ekran to dużo lepsze wrażenia, ale nie dotyczy to "Świtu". Jeśli nie zostanie znaleziony sponsor, który opłaci zakup nowoczesnego sprzętu, to nic się nie zmieni. Jak na razie wolę pojechać do olsztyńskiego "Kopernika" lub zasiąść przed ekranem monitora.
_____Pozdrawiam____
..:: Jacek-P ::..
La Montana Sagrada
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 2004-03-04, 18:35:14

Post autor: La Montana Sagrada »

Moderatorze, niestety zmuszony jestem przyznać Ci rację - jakość kina Świt niestety jest dosyć niska, ale mimo wszystko będę protestował przeciwko zrównywaniu ekranu monitora, czy telewizora z wielkoformatowym ekranem kina.

W kwestii inwestycji, istnieje pewien paradoks. Kino nie zainwestuje w siebie, jeżeli nie bedzie miało pewności, że te inwestycje mu się zwrócą (bo nie weźmie kredytu na ślepo), a własnych środków na to po prostu nie ma. Widzowie zaś do kiepskiego kina chodzić nie chcą.

Sponsor na to sie nie znajdzie, bo zrobiłby na tym mierny interes. Może gdyby kino zyskało nowego właściciela, coś by się zmieniło - ale na to się nie zapowiada.

Widzę jedną jedyną szansę dla kina. Jest to mianowicie udział w jego utrzymaniu (repertuarowym) agend kulturalnych naszego miasta i powiatu. Chodzi mi tu konkretnie o zorganizowanie DKF-u lub przeglądów filmowych (powiązanych tematycznie, osobą twórcy). Tylko dlaczego nikt nie potrafi wpaść na taki pomysł w kręgach decydentów???
Awatar użytkownika
Klapaucjusz
początkujący
początkujący
Posty: 52
Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:16

Post autor: Klapaucjusz »

Popieram moderatora. Z małym zastrzeżeniem. Nawet młodzież szkolna zaczyna jezdzic do kina gdzie indziej.
Klapaucjusz
Awatar użytkownika
Jacek-P
moderator
moderator
Posty: 688
Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:13
Gadu-Gadu: 3035627
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: Jacek-P »

Problem nie leży w repertuarze. Ten bardzo szybko mozna poprawić. Powtórzę się. Trzeba zmienić sprzęt, co pociągnie za soba poprawę jakości. To jest główny problem kina. Jak będzie lepsza jakość, to ludzie zaczną chodzić do kina. Jak będa chodzić, to kino zacznie zarabiać. Jak zacznie zarabiać będzie lepszy repertuar. Jak będzie lapszy repertuar, więcej ludzi przyjdzie do kina. Proste prawda. Choć to teoria, jest bardzo prawdopodobna. Jednak trzeba mieć sponsora na start.
La Montana Sagrada pisze:Widzę jedną jedyną szansę dla kina. Jest to mianowicie udział w jego utrzymaniu (repertuarowym) agend kulturalnych naszego miasta i powiatu. Chodzi mi tu konkretnie o zorganizowanie DKF-u lub przeglądów filmowych (powiązanych tematycznie, osobą twórcy). Tylko dlaczego nikt nie potrafi wpaść na taki pomysł w kręgach decydentów???
Pomysł, no cóż, bez komentarza.
_____Pozdrawiam____
..:: Jacek-P ::..
La Montana Sagrada
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 2004-03-04, 18:35:14

Post autor: La Montana Sagrada »

Ja mimo wszystko o komentarz poproszę.

Może i jest to pomysł ciężki do zrealizowania, ale nie niemożliwy (oczywiście pod warunkiem, że ktoś wykazałby trochę dobrej woli), bo przydałoby się, żrobić coś cyklicznego, ale innego za każdym razem. Według moich informacji roczne prowadzenie DKF-u (na niezbyt wygórowanym, ale dobrym poziomie), kosztowałoby trochę więcej niż, to co miasto miało zamiar zainwestować w koncert Leszczy.

Poza tym ostatnie seanse "Ćmy" pokazały, że istnieje zapotrzebowanie na seanse filmowe, bo przecież nie każdy film można kupić, nie każdy jest w grany w którymś z olsztyńskich kin, nie każdy można ściągnąć przez internet. Przypominam, że na "Sprzedawcach" Smitha (bilet kosztował 5 zł, więc myślę, że taki za 7 też by się przyjął) była niemalże pełna sala (która liczy sobie ponad 220 miejsc).
La Montana Sagrada
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 2004-03-04, 18:35:14

Post autor: La Montana Sagrada »

No i co z tą odpowiedzią panie Moderatorze???
Awatar użytkownika
Jacek-P
moderator
moderator
Posty: 688
Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:13
Gadu-Gadu: 3035627
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: Jacek-P »

Nie neguje potrzeby takich imprez. Nie wydaje mi się jednak, aby "agendy kulturalne" były zainteresowane taką formą kultury masowej.
Sam chętnie będę chodził na takie seanse, jednak szukanie oparcia wyłącznie w agendach odpowiedzialnych za kulturę nie rokuje dużych nadziei na zrealizowanie tego pomysłu. Pomysły są, środki na realizację w większości przypadków też, tylko brakuje zainteresowania u tych, których powinno to interesować. Obawiam się, że na to ani ja ani ty nic nie poradzimy. Jeśli masz jakiś konkretny plan działania zwróć się do naszych lokalnych instytucji odpowiedzialnych za kulturę. Może się uda. Nic więcej nie mogę doradzić.
_____Pozdrawiam____
..:: Jacek-P ::..
Awatar użytkownika
Mały Mistrz
średnio gadatliwy
średnio gadatliwy
Posty: 378
Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Osterode

Informationen

Post autor: Mały Mistrz »

Wszelkie „pomysły”, wnioski i uwagi na temat funkcjonowania kina „Świt”
uprzejmie prosi się kierować do właściciela:

Neptun Film Sp. z o.o.
80-831 Gdańsk
ul. Piwna 22/23
tel./faks: (058) 301 37 44
Mieczów ci u nas dostatek...
Marcelina
gaduła
gaduła
Posty: 774
Rejestracja: 2004-01-04, 17:43:40
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda

co z historia?

Post autor: Marcelina »

a czyje było "Picollo"?
Awatar użytkownika
mojsa
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 197
Rejestracja: 2004-01-04, 00:34:48

Post autor: mojsa »

Picollo spłonęło w 1976 roku. Kino Świt też płonęło ze dwa razy. Projektory tam pamiętają Gomółkę.
W Ostródzie istnieje potrzeba kina dobrej jakości, powiedzmy takiej jak kino Lab w Wa-wie dla góra 80 osób. Wtedy na dobre filmy w dobrym kinie moze przychodzić full publiki. To oczywiście jest do zrobienia.
Tymczasem pozostaje nam jeździć do Kopernika w Olsztynie (dla bardziej lewniwych) lub do sieci Multikina - Gdańsk, Warszawa.
Awatar użytkownika
Mały Mistrz
średnio gadatliwy
średnio gadatliwy
Posty: 378
Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Osterode

Małe jest piękne!!! (choć Wielki Mistrz takoż)

Post autor: Mały Mistrz »

Proponuje się wykorzystać salki katechetyczne,
a w ramach repertuaru – bo jakżeby inaczej – puszczać „Żywoty Świętych”...
Młodzianków należy zawczasu duchowo ubogacać!!!
Mieczów ci u nas dostatek...
Marcelina
gaduła
gaduła
Posty: 774
Rejestracja: 2004-01-04, 17:43:40
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda

Rewolucja czy praca u podstaw?

Post autor: Marcelina »

Wykorzystanie salek katechetycznych oraz innych pomieszczeń znajdujących się na plebaniach w szeroko rozumianych celach społecznych (świetlice, kluby, noclegownie..) to bardzo dobry pomysł.
Nieruchomości te nie stanowią własności księdza proboszcza lecz całej społeczności chrześcijańskiej (czyli wszystkich, którzy przyjęli sakrament chrztu) danej parafi. W parafiaach powoływany jest organ o nazwie Rada Parafialna i ona w zasadzie powinna mieć decydujacy głos np. o sposobie wykorzystania (łącznie z "nadzorem duchowym") nieruchomości kościelnych. Oczywiście rzeczywistość w kościele rzymsko-katolockim jest brutalna. Istnieją jednak takie słowo jak "rewolucja" lub pojęcie "praca u podstaw" ktore COŚ określają.
Kościół Rzymsko - Katolicki posiada ogromny majątek. Moze przyszedł czas, aby nieco go naruszyć, tyle jest głodujacych dzieci, tudzież intelektualistów spragnionych np. kina dobrej jakości na prowincji (a czemu nie?).
Zablokowany