Zasady obowiąują? Jakie i kogo?

Moderator: Jacek-P

toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Zasady obowiąują? Jakie i kogo?

Post autor: toledo »

Coś cicho na forum. To może aktualny temat z innego forum ściągnięty.

,,Przyglądamy się założeniom wyborczym PiS sprzed dwóch lat i ich dzisiejszym echom.

W 2005 r. była "Sprawiedliwość dla wszystkich" ("...a prawo dla wybranych", jak dodawali ci "niewierzący"). Dziś, kiedy kampania wyborcza Prawa i Sprawiedliwości rusza pełną parą, czytamy w haśle na plakacie, że "Zasady zobowiązują", a kolejni niedowiarkowie żądają doprecyzowania, o jakie konkretnie zasady chodzi. Tego jeszcze nie wiadomo (...), można się natomiast przyjrzeć "zasadniczym" założeniom sprzed dwóch lat i ich dzisiejszym echom.

1. Prezes ma zawsze rację.
Obowiązuje. Zasada ta jest instancją odwoławczą w przypadku jakichkolwiek niejasności interpretacyjnych co do pozostałych punktów.

2. "Nie będę premierem, gdy mój brat będzie prezydentem."
Obowiązuje. Po pierwsze – prezydenta mamy cichego, obecnego w życiu publicznym głównie od święta (od orderu do orderu), więc jakby go nie było. Premier jest więc "pełną gębą" premierem o tyle, o ile brat jego jest prezydentem gębą niepełną. Po drugie – Jarosław Kaczyński to przede wszystkim Prezes, Genialny Strateg i Wielki Brat (nawet jeśli mniejszy językoznawca), a że premier, to tak wyszło. Ot, racja stanu tego wymagała.

3. NIE dla koalicji z Samoobroną.
Obowiązuje. Bo twierdzenie, że była "koalicja z Samoobroną" to niedopuszczalne "nadużycie semantyczne" lub – w najlepszym razie - półprawda. Raz, że była to koalicja z LPR-em i Samoobroną, a to już zmienia postać rzeczy, a dwa – istniała tylko na papierze, a znaczenie mają tylko umowy dżentelmeńskie (np. uzgodnienia z Donaldem Tuskiem czy "enhanced Joannina", na którą umówiła się – a przynajmniej tak jej się wydawało – min. Fotyga).

4. Trzy miliony mieszkań.
Obowiązuje. Premier Kaczyński zwierzył się nie tak dawno, że zamierza sprawować władzę do 81-go roku życia (czyli do roku 2030). Zostały więc jeszcze 23 lata, a w takim czasie niewybudowanie 3 mln mieszkań – to by była dopiero sztuka.

5. Do 2000 km autostrad do 2013 r.
Obowiązuje. W 2007 powstało już 6 kilometrów. Zakładając, że taki ich odcinek będzie powstawał co roku, w 2013 mielibyśmy 42 nowe kilometry. Taka niegodziwa kalkulacja weźmie oczywiście w łeb, gdy powołany zostanie nowy rząd. Nie można więc wykluczyć, że za 5-10 lat będziemy opływali w autostrady. Poza tym, by uniknąć "semantycznego nadużycia", zwróćmy uwagę na sformułowanie "do 2000 km". Określa ono jedynie górną granicę kilometrów, dolna natomiast nie jest sprecyzowana, toteż wyborców powinny zadowolić zarówno 4, jak i 1004 kilometry. Byle ich liczba nie przekroczyła 2 tysięcy.

6. Tanie państwo.
Obowiązuje. Tych, którzy mają wątpliwości co do realizowania tego założenia, zachęcam do prostych obliczeń (na tzw. oko). Proszę dodać do siebie kilometry niewybudowanych autostrad i przemnożyć je przez liczbę niewybudowanych mieszkań. To szczyt oszczędności.

7. Wycofanie naszych wojsk z Iraku.
Obowiązuje. Jeśli z wycofaniem wojsk będzie tak, jak z obniżaniem stopy bezrobocia w Polsce, to należy mieć pewność, że w Iraku prędzej czy później nie zostanie ani jeden żołnierz. Bezrobocie spada, bo spada w Polsce liczba osób zdolnych do pracy (wzrasta emigracja). Liczba żołnierzy natomiast siłą rzeczy będzie ulegała stopniowej redukcji (a media za każdym razem odnotują kolejny pogrzeb z honorami).

8. Polityka prorodzinna.
Obowiązuje. Jarosław jest bratem Lecha, Małgorzata jest byłą żoną Przemysława Edgara etc.

9. Redukcja administracji państwowej.
Obowiązuje, jeśli przyjąć, że (a) w programie wyborczym PiS-u sprzed dwóch lat pojawiła się literówka i 'reprodukcja' nieopatrznie stała się 'redukcją', albo że (b) w formułowaniu brzmienia tego punktu brał udział Antoni Macierewicz, który – swoim wypróbowanym sposobem – dokonał skrótu myślowego.

10. Rząd bez byłych członków PZPR.
Obowiązuje. Ani w rządzie, ani nigdzie indziej. Przy czym miarą niegdysiejszej przynależności lub jej braku do PZPR-u jest odpowiednio wczesne zgłoszenie tego w samokrytyce. Potem procedura jest już prosta. Byłeś, a zgłosiłeś – znaczy: nie byłeś (w PZPR), więc jesteś (w rządzie). Byłeś, a nie zgłosiłeś – już nie jesteś i nigdy nie będziesz (w rządzie).

11. Polska krajem ludzi zdrowych.
Obowiązuje. (Nie choruj!)

12. Inwestycje w nowoczesne środki łączności.
Obowiązuje. Największą popularnością cieszą się gwoździe (dawna nazwa: dyktafony).

13. "Nie będziesz sam."
Obowiązuje. Państwo już cię nie opuści, odpowiednio się tobą (jak na państwo opiekuńcze przystało) zajmując. Czasem wpadnie do domu bez zapowiedzi, zwyczajem bliskiego znajomego, czasem przejrzy za ciebie skrzynkę mailową czy billingi, gdy będziesz na wakacjach.


Powyższe punkty to porażający dowód na oczywistą oczywistość, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Bo nawet kiedy białe bywa czarnym, a czarne – białym, to pewne jest, że ani białe, ani czarne nie stanie się czerwonym. No, chyba że "Zasady zobowiązują", ale to tylko w kampanii wyborczej, na plakacie, jako kolor hasła. Reszta (premier Kaczyński na zdjęciu) jest szara, czyli i czarna, i biała jednocześnie. (W razie niejasności tego "barwnego" wywodu odsyłam do punktu 1.)"

Autorka: Małgorzata Kozłowska
http://www.polityka.pl/polityka/index.j ... &page=text

I co wy na to. Tekst jest nieco kpiarski, ale zasady owe były ogłoszone.
Awatar użytkownika
lidka_park
początkujący
początkujący
Posty: 48
Rejestracja: 2005-06-27, 19:05:53
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: lidka_park »

no dobra... ale pozostałe partie też obiecywały... wiec i pozostałych przydałoby sie takie podsumowanie...
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

Masz rację. Problem w tym, że nie rządziły, natomiast PiS nawet przystawki wziął, żeby - ponoć - swoje obietnice zrealizować.
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

I kolejne znalezisko w internecie:

Minister Przemysław Gosiewski załatwił żonie swojego kolegi, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Pawła Solocha, rządową posadę wartą blisko 5 tys. euro miesięcznie - dowiedział się "Wprost".
(Onet wiadomości 04.03.2007)
--------------------------
Marek Kuchciński właśnie kupił za bezcen trzy hektary atrakcyjnej ziemi tuż przy granicy ukraińskiej. Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości państwowe grunty dzierżawił już jako wicewojewoda podkarpacki. Teraz jako poseł PiS zaczął ziemię skupować.
("Dziennik": Onet wiadomości 03.03.07)
--------------------------
Życiowa partnerka posła Filipka i były redaktor faszyzującego pisma to nowi doradcy minister pracy Anny Kalaty.
Gabinet polityczny ministra pracy to przystań dla wypróbowanych działaczy Samoobrony. Właśnie zacumowali w niej kolejni młodzi politycy z partii Leppera. Nie mają dorobku, kwalifikacji, ale mają referencje od najbliższych współpracowników przewodniczącego - zaznacza dziennik.
(Onet wiadomości 17.04.2007)
--------------------------
Żona Grzegorza Bliźniuka, wiceministra MSWiA, dostała w resorcie męża intratną posadę.
Żona wiceministra zarabia ok. 8 tys. zł miesięcznie, a na posiedzeniach musi się pojawiać raz w tygodniu, gdy zbiera się komisja. Anna Bliźniuk od roku zasiada w podlegającej ministerstwu komisji ds.Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, która zajmuje się przydzielaniem parafiom nieruchomości.
To Ludwik Dorn docenił kwalifikacje małżonki, wybierając ją do komisji - mówi wiceminister MSWiA.
("Newsweek" 22.04.2007)
------------------------------
Dyrektor generalny Ministerstwa Pracy, który pracuje niespełna trzy miesiące, zdążył już zgarnąć kilkadziesiąt tysięcy złotych nagrody.
Ryszard Wijas pracuje na stanowisku dyrektora generalnego w resorcie pracy od 25 listopada 2006 r. W grudniu sześć dni spędził na urlopie, kolejne dziesięć dni wolnego wziął już w tym roku.
W sumie w pracy był więc około 40 dni roboczych. To nie przeszkodziło, by kierownictwo resortu przyznało mu wysoką nagrodę. Z informacji "ŻW" wynika, że w sumie dyrektor dostał 42 tys. zł nagrody
("Życie Warszawy" 22.02.2007)
-------------------------
Samoobrona trzyma rękę nie tylko na pieniądzach z rolniczych agencji i KRUS. Jej działacze objęli też kluczowe stanowiska w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Wśród nowych dyrektorów wojewódzkich oddziałów PFRON znaleźli się byli asystenci posłów Samoobrony, niedoszli radni i komendant chorągwi ZHP z Opola, który zostawił jej po sobie ponad 430 tys. zł długów. Mają zarządzać miliardami złotych dla niepełnosprawnych.

Na mniej eksponowanych stanowiskach pracują w PFRON dzieci posłów Samoobrony - Stanisława Łyżwińskiego, Czesława Litwina i Lecha Kuropatwińskiego. Tydzień temu Andrzej Lepper na wojewódzkich zjazdach Samoobrony powtarzał działaczom: - Nie bójcie się, zatrudniajcie swoich'.
(Onet wiadomości.18.05.2007)
--------------------------------------------
Odwołanemu w trakcie kadencji Igorowi Chalupcowi - jego miejsce zajmie kolega prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Piotr Kownacki - należała się odprawa równa jego rocznej pensji zasadniczej. Po prawie dwu i pół roku kierowania płockim koncernem otrzymał więc ok. 1,5 mln zł. Nawet po zapłaceniu należnego podatku zostało mu ponad 850 tys. złotych.
(Parkiet.09.02.07)
----------------------
Artur Zawisza (PiS), szef komisji bankowej, KTÓRA NIE DZIAŁAŁA OD WRZEŚNIA 2006 , otrzymywał cały czas MIESIĘCZNIE dodatek w wysokości 1. 933 złotych (brutto), a jej wiceszefowie - 1. 450 złotych (brutto).
(PAP, 01.02.07)
---------------------
Posłowie pojechali za publiczne pieniądze do Sławska w Lubuskiem.
Dwuosobowy pokój w ośrodku Słoneczko w Sławsku kosztował 180 zł za dobę. Goście mieli do dyspozycji restaurację, bar, saunę, jacuzzi i sprzęt sportowy. A pojechało tam kilkunastu posłów z Komisji Ochrony Środowiska, na czele z Sandrą Lewandowską z Samoobrony.
(`Fakt'.onet wiadomości 19.05.2007)
--------------------
Rząd przygotował ustawę, która pozwoli mu obsadzać swoimi ludźmi fundacje skarbu państwa i dysponować zdobytymi przez nie pieniędzmi. W grę wchodzą miliardy złotych.
(24.05.2007 onet wiadomości)
------------------
Minister pracy, Anna Kalata z Samoobrony, w ubiegłym roku z budżetu swojego resortu lekką ręką wydała na nagrody dla pracowników ponad 8 mln zł. Za to Polakom nie ma do zaoferowania nic. Albo zabiera im emerytury, albo chowa przed nimi unijne pieniądze.
Anna Kalata, zausznica Andrzeja Leppera, nie żałuje pieniędzy na swoich współpracowników. Jak się dowiedział "Fakt", pani minister przyznaje im gigantyczne premie. Za co? Tego nie wiadomo, bo praca Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej już dawno utknęła w martwym punkcie.
(Onet wiadomości. 19.06.07)
-----------------------
(IAR, tm/04.09.2007, godz. 07:41)


Ponad osiem milionów złotych wydała w ubiegłym roku na premie i nagrody dla swoich pracowników była minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata - pisze "Rzeczpospolita".

--------------------
Pracownice Najwyższej Izby Kontroli, które urodziły dziecko, zostały w szczególny sposób uhonorowane przez prezesa Izby. Pracownice, które zostały matkami w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, dostały po 5 tysięcy złotych premii.
(`życie warszawy, 16.05.2007)
-----------------------
Prezydent wymienia meble w rezydencjach
Oprócz kryształowych kredensów, bufetów i komód ze stylową tapicerką i mosiężnymi obiciami, Kancelaria Prezydenta zamówiła m.in. 10 tapczanów, 20 szafek nocnych i prawie 40 biurek. Łącznie ponad 450 różnych części wyposażenia.
Po co prezydentowi nowe meble? - Z uwagi na kilkunastoletni okres użytkowania większość obecnie używanych mebli trzeba wymienić - przekonuje "Rz" Marcin Rosołowski, rzecznik Kancelarii.
(31.07.07 onet wiadomości)
---------------
Kierownikom państwowych jednostek organizacyjnych podległych premierowi i ministrom przywrócone zostaną "trzynaste" pensje - stanowi uchwalona w piątek przez Sejm nowelizacja ustawy o Państwowym Zasobie Kadrowym i wysokich stanowiskach państwowych.
(PAP, tm/12.01.2007)
------------------------
Lubelskiemu KRUS przybyło czterech inspektorów i dwóch wicedyrektorów. Wszyscy z Samoobrony. Czy wygrali konkurs na państwowe posady? Nie, po prostu tak uchwaliła partia - czytamy w serwisie gazetawyborcza.pl.
(04.05.2007)
-----------------------------
Dług Polski wynosi już ponad 112 mld euro.
Przez pięć lat dług zagraniczny przypadający na mieszkańca naszego kraju zwiększył się o 1000 euro do 2938 euro.
(Gazeta Prawna/04.07.2006, godz. 06:36)
-----------------
W 2006 zadłużenie budżetu państwa wzrosło aż o 36,9 miliardów zł i wynosi już ok 490 miliardów. Państwo ma teraz do oddania więcej, niż wynoszą jego dwuletnie dochody.
("Polityka"5/07)
-----------------------
Siedem grzechów głównych rządu w sprawach gospodarki:

1 Brak inwestycji infrastrukturalnych.
2 Brak rozwiązania problemu zatrudnienia.
3 Brak prawdziwej reformy finansów publicznych i podatków.
4 Zbyt wysokie koszty pracy.
5 Powolna prywatyzacja państwowych firm.
6 Niesprawne zarządzanie spółkami.
7 Zły wizerunek Polski wśród zagranicznych inwestorów.

(Gazeta Prawna/15.03.2007
-------------------
Zadłużenie Skarbu Państwa wynosi 488 mld zł, na koniec maja wzrosło wobec kwietnia 2007 roku o 0,4 proc. mdm, czyli o 1.960,1 mln zł i wyniosło 488.526,6 mln zł - podało Ministerstwo Finansów w komunikacie.
Ogółem, od początku roku zadłużenie wzrosło o 2,1 proc., czyli o 10.000,2 mln zł.
(PAP, pb/20.07.2007, godz. 15:36)
--------------------------
Polska dostała ostrzeżenie z Komisji Europejskiej (KE), która krytycznie oceniła możliwość realizacji zobowiązań w sprawie obniżenia deficytu budżetowego.
Dokument jest krytyczną oceną KE przedstawionego przez Polskę w połowie stycznia czteroletniego programu konwergencji, czyli programu zmniejszania deficytu i długu publicznego.
Jeżeli Polsce nie uda się wyjście z procedury nadmiernego deficytu do końca 2007 roku to narażamy się na utratę środków z funduszu spójności, to jest około 9 mld zł rocznie
---------------------
Dochód przeciętnego Kowalskiego jest o połowę niższy od średniej europejskiej - pod tym względem wyprzedzamy jedynie Łotwę. Mamy dwa razy większe bezrobocie niż Węgrzy czy Włosi i wciąż tkwimy w grupie najmniej rozwiniętych krajów UE. Polska gospodarka, choć ostatnio w doskonałej formie, rozwija się najwolniej w porównaniu z innymi państwami Europy Środkowej. Żeby dogonić np. Czechy czy Słowację, musielibyśmy mocno przyspieszyć.
(13.02.07. PAP)
------------------------
Andrzej Lepper - obrońca ludu za 23 tys. zł
A. Lepper Zakłada najdroższe garnitury i buty. Nie szczędzi pieniędzy na dodatki. Kto jeszcze pamięta, że Andrzej Lepper 15 lat temu, jak zwykły polski chłop, chodził w gumofilcach i wytartych spodniach, a białą koszulę zakładał tylko od święta?
Oblicze wodza: 50,50 zł
Garnitur: 12 000 zł
Krawat: 390 zł
Koszula: 800 zł
Zegarek: 9000 zł
Manicure: 100 zł
Buty: 1200 zł
("Dziennik" 2007.03.19)
-----------------------------
Jako minister rolnictwa, Andrzej Lepper otrzymywał co miesiąc od stycznia do maja nagrody po 1700 zł brutto - dowiedział się nieoficjalnie dziennik.pl. Informację tę potwierdziło Centrum Informacyjne Rządu.
Andrzej Lepper miał pensję w wysokości ok. 16 tys. zł brutto, to jeszcze dostawał 1700 zł nagrody. Jak twierdzą złośliwi, nagrody przyznawał sam sobie.
(Onet wiadomości.03.08.2007)
--------------------------
Zobowiązania posłów Samoobrony: - Mieczysław Aszkiełowicz - 296 tys. zł; Renata Beger - 578 tys.; Krzysztof Filipek - 194 tys.; Zofia Grabczan - 80 tys.; Andrzej Grzesik - 279 tys.; Danuta Hojarska - 180 tys.; Grzegorz Kołacz - 286 tys.; Wanda i Stanisław Łyżwińscy - 685 tys.; Janusz Maksymiuk - 4 mln 964 tys. zł (z czego ponad 4,6 mln zł to zobowiązania spłacane wspólnie z innymi osobami, a 351 tys. to osobiste długi posła); Waldemar Nowakowski - 100 tys.; Waldemar Starosta - 126 tys.; Grażyna Tyszko - 381 tys.; Marek Wojtera - 935 tys. zł. A oto, co - według "Trybuny" - mają do spłacenia przedstawiciele Ligi Polskich Rodzin: Roman Giertych - 200 tys. zł; Andrzej Mańka - 90 tys.; Edward Ośko - 345 tys.; Szymon Pawłowski - 100 tys.; Bogusław Sobczak - 370 tys.; Robert Strąk - 161 tys.; Piotr Ślusarczyk - 130 tys. zł.
Onet wiadomości, 12.07.07)
-----------------------------
W opublikowanym w poniedziałek raporcie CER Polska została uznana za "czarną owcę" pod względem wdrażania gospodarczej strategii wzrostu i zatrudnienia.
PAP 21.03.06
.-----------------------------
Polskie dzieci są w najgorszej sytuacji materialnej wśród ich rówieśników z 20 innych krajów wysoko rozwiniętych - wynika z opublikowanego raportu oenzetowskiego Funduszu Pomocy Dzieciom (UNICEF). (14.02.2007. wiadomości Onet)
-------------------------
Wśród wszystkich krajów UE w Polsce najwięcej dzieci - 29 proc. - żyje w biedzie - wynika z opublikowanego raportu Komisji Europejskiej. Wzywa ona Polskę do bardziej konkretnych działań na rzecz integracji społecznej i społecznego zabezpieczenia dla wszystkich.
(19.02.2007 wiadomosci onet)
------------------------
Anna Kalata uwielbia rozpieszczać urzędników! Specjalnie dla swoich pracowników pani minister pracy kupiła od PKP Intercity karnety pozwalające na jazdę pociągami za połowę ceny! Oczywiście gwiazda Samoobrony nie zamierza płacić ze swojej kieszeni. (`Super Ekspres' 05.05.07)
----------------------------
Kilkanaście tysięcy złotych na usługi wizażystki wydaje co miesiąc z budżetu resortu pracy minister Anna Kalata .

Pierwszą umowę z wizażystką rekomendowana przez Samoobronę minister pracy zawarła pod koniec 2006 roku .Za jej usługi zapłaciła 11 tys. zł.
(Wprost pl, 2007-01-27)
-----------------------------
Pensja posła to 9669 zł. Za pracę w komisjach (udzielają się w kilku) dodatkowo otrzymują 10-20% uposażenia. Na wydatki związane z wykonywaniem mandatu otrzymują 2471 zł miesięcznie. DIETA JEST WOLNA OD PODATKU I NIE MOŻE BYĆ ZAJĘTA W DRODZE EGZEKUCJI. Na utrzymanie biura poselskiego każdy poseł otrzymuje 10150 zł, na noclegi poza miejscem zamieszkania i W-wą 7600 zł. Za darmo ma pociągi i przejazdy komunikacją miejską, otrzymuje każdorazowo na służbowe za granicę darmowe bilety w klasie biznes. Za darmo może wysłać 1500 listów rocznie. W 2006 roku poczta wystawiła Kancelarii rachunek na sumę 1,4 mln zł. Do obsługi 460 posłów Kancelaria zatrudnia od sprzątaczek i hydraulików po ekspertów i prawników ponad 1200 osób. Ich średni zarobek (bez dyrektorów i wicedyrektorów) to 3,9 tys zł.
Wydatki Kancelarii Sejmu w 2007 r. to 352,4 mln zł, czyli ponad milion więcej niż w roku 2006. Połowa tych pieniędzy to świadczenia poselskie, reszta to koszt działalności komórek poselskich.
(`Polityka')
---------------------
Najlepiej określił to J. Kurski:" Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden z działaczy czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podległego rządowi." (zjazd pomorskiego PiS)
Już jaśniej, o co tej partii chodziło, nawet Kaczyński by nie powiedział.
----------------------------
Tanie państwo wygląda tak, że w budżecie na Kancelarię Premiera i 16 ministerstw przeznaczono 1,7 mld. zł tj o 300 mln więcej niż przed rokiem.
Powstały trzy nowe ministerstwa i 3 tys. nowych etatów. W urzędach centralnych wzrosły wydatki na bilety lotnicze. Przybyło 100 samochodów służbowych. Firmowe auta trzeba wymieniać na nowe po 5 latach, tylko dlaczego każdy urzędnik musi przesiadać się do limuzyn klasy E?
prof. W. Kieżun, autorytet w dziedzinie zarządzania: "w gabinetach polskich prezydentów miast są hebanowe biurka, plazmowe telewizory, a na ścianach wiszą prawdziwe dzieła sztuki. Natomiast kanadyjski premier ma takie meble jak referent w jego kancelarii. Te standardy obowiązują w całej kanadyjskiej administracji. "
("Polityka")
-------------------------
Lepper w roli wicepremiera kosztował nas ponad milion złotych. Ochrona na okrągło 400 tys. do tego koszt utrzymania limuzyn ponad 100 tys., następnie 90 tys na zagraniczne podróże, 210 tys. loty samolotami rządowymi po kraju, no i drobiazg, pensje Leppera i świty: 210 tys.zł
(`Polityka')
--------------------------------
W rządzie premiera Marka Belki było tylko 83 doradców i asystentów politycznych. W ekipie premiera Jarosława Kaczyńskiego jest ich już o ponad 60 proc. więcej.
(`Życie warszawy')
-------------------------
Na utrzymanie Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w przyszłym roku wydamy aż 160 mln złotych, czyli o 20 mln więcej niż potrzebował krytykowany za rozrzutność Aleksander Kwaśniewski.
Na utrzymanie pana prezydenta podatnicy będą musieli wydać o 10 mln więcej niż w tym roku. Będzie to też o 20 mln więcej niż w ostatnim roku prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego - precyzuje Jolanta Szymanek-Deresz, była szefowa Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Dlaczego, skoro miało być oszczędniej? Posłowie PiS, nie potrafią tego wytłumaczyć, a Kancelaria również nie odpowiedziała na to pytanie.

Co składa się na tak ogromny budżet prezydenta? Na przykład na wynagrodzenie dla pracowników. W okresie rządów Lecha Kaczyńskiego stan etatów w jego kancelarii wzrósł z 280 do ponad 330. Dla nich Kancelaria chce kupić ponad 70 nowoczesnych laptopów i komputerów za kilkaset tysięcy złotych.

Na zakup nowych samochodów i remonty pomieszczeń dla nowych urzędników ma być wydane prawie 18 mln. Inne wydatki to paliwo dla samochodów i rachunki za telefony - 96 mln. Na odznaczenia Kancelaria chce przeznaczyć aż 3,7 mln. Pieniądze pójdą też na utrzymanie rezydencji.
(`Metro')

Jeszcze przed ubiegłorocznymi wyborami prezydenckimi Lech Kaczyński twierdził, że urząd prezydenta musi cechować pewien prestiż, ale uznał, że styl Aleksandra Kwaśniewskiego jest zbyt wystawny.

Już w budżecie na 2006 rok na wniosek posłów PiS prezydencka kancelaria otrzymała 150 mln zł. W roku 2007 ma być jeszcze więcej.
------------------------------
Rozpisano przetarg na nowe nowe luksusowe wozy dla notabli. 33 miliony złotych ma pójść w tym roku z budżetu państwa na nowiutkie samochody. W sumie rząd chce kupić 456 aut dla urzędników rządowych, wojewódzkich i z agencji państwowych.
Na 550 tysięcy wszystkich biurokratów w Polsce mamy aż 50 tysięcy samochodów.
(`Fakt' 28.04.2007)
------------------------
IPN dostanie dodatkowe 20 mln zł na pensje
Instytut Pamięci Narodowej dostanie dodatkowe 20 mln zł na zwiększenie wynagrodzeń, a Biuro Ochrony Rządu dodatkowe 15,5 mln zł na zakup sprzętu - zdecydowała sejmowa Komisja Finansów Publicznych, przyjmując wniosek o zmianę przeznaczenia rezerwy celowej w budżecie na 2007 r.
(Onet wiadomości 23.05.2007)
Awatar użytkownika
studentka
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1155
Rejestracja: 2006-10-31, 13:44:14
Gadu-Gadu: 0

Post autor: studentka »

widzę toledo że Ci sie nudzi coraz bardziej w życiu... :twisted:
Jestem młodą badaczką.
Kogo zbadać, kogo?
;D
marlon
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 152
Rejestracja: 2007-07-27, 11:08:59

rządy SLD

Post autor: marlon »

Toledo chyba nie pamiętasz już PRL (czyli rządów dzisiejszego SLD lub teraz LiD), a później w wolnej Polsce rządów Milera i Kwaśniewskiego (pijaka). :lol:
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

Jestem wystarczająco stary, żeby zostawić historię historykom i nie przyprawiać jej ciągle rogów i wystarczająco młody, żeby analizować dziś patrząc w przyszłość.

Nie ma Millera i wielu z lewej strony z plamami przeszłości, jest za to sporo ze strony populistów ciągle próbujących zbić kapitał na cieniach przeszłośći i skutecznie zacierających własną. Takich co dziś mówią jedno, a wczoraj głosili co innego. Takich co sięgają daleko wstecz, a o wczoraj i o chwili przed nie pamiętają.

Nie Studentko nie nudzę się.

Cytaty nie są moje. Pochodzą z innych forów dyskusyjnych.
sceptyk
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1065
Rejestracja: 2006-10-24, 15:24:37

Post autor: sceptyk »

Tak to jest, Toledo, że nawet zadurzona wirtualnie w tetrykach Studentka zaczyna brykać, gdy jej się nadepnie na młodzieżowy odcisk :)
Przyglądałem się Waszej dyskusji o wierze i kościele, czy Kościele, jak chce Studentka. Przyglądam się teraz napastliwości Studentki, gdy przedstawiłeś trochę niewygodnych faktów ze świetlanej władzy pisowskiej. Róznimy się zapewne poglądami, ale popieram Cię w całej rozciągłości.
Zycie publiczne wymaga dyskusji, ale nie agresji. Kampania wyborcza, to dobry okres, żeby wreszcie porozmawiać trochę więcej o Polsce, tak właśnie, o Polsce. Dokąd zmierzamy, dlaczego marnujemy największą szansę na pomyślność tego kraju od wielu wieków, dlaczego pozwalamy na największą falę emigracji od przełomu XIX i XX wieku, dlaczego godzimy się na powstanie państwa wyznaniowego, dlaczego pozwalamy sobie wmawiać, że jako społeczeństwo nic nie jesteśmy warci i tylko policyjna pałka, sankcje prokuratorskie i indoktrynacja o. Rydzyka mogą uzdrowić to społeczeństwo?
jest niewiarygodna szansa powrotu do normalności, gdzie prawo jest prawem, gdzie sprawiedliwość jest sprawiedliwością, gdzie wyrażanie swoich poglądów nie pociąga za sobą szykan i poniżania, gdzie wreszcie każdy będzie miał prawo do prywatności. Może wreszcie zrozumiemy,że politycy, to nie śwęte krowy, albo przekręty, tylko normalni ludzie, którzy, jak w soczewce skupiają poglądy tych, którzy ich wybrali.
Tylko udział w wyborach daje szansę każdemu, by ich ogląd świata był reprezentowany przy podejmowaniu decyzji, co się będzie działo w życiu publicznym. Czego sobie i wszystkim życzę.
Awatar użytkownika
Anetchen
gaduła
gaduła
Posty: 764
Rejestracja: 2004-01-27, 20:08:07
Gadu-Gadu: 3738162
Lokalizacja: Ostroda/bawaria
Kontakt:

Post autor: Anetchen »

Musze powiedziec ze to bylo warte przeczytania :) brawo.
Pozdrawiam serdecznie.
http://www.radiobeatmus.serweryradiowe.pl
RBM Stworzone przez przyjaciol dla przyjaciol!!!
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

To może jeszcze co nieco (z netu z odrobinka czyściocha na obraźliwych określeniach):

Należy wyraźnie podkreślić, że przedstawiona poniżej lista stanowi jedynie próbkę z rozlicznych osiągnięć koalicjantów i może, a nawet - dla dobra nauki - powinna być rozwijana i systematycznie uzupełniana, w miarę pojawiania się kolejnych fajerwerków dialektyki.

Podatek Belki
w kampanii PiS i w exposé Kazimierza Marcinkiewicza pojawiła się obietnica zniesienia już w 2006 roku podatku od zysków kapitałowych (dochody z giełdy, lokat itp.)
już 20.11.2005 rząd zakomunikował, że podatek ten nie będzie zniesiony


Lista ułaskawionych przez prezydenta
Lech Kaczyński zapewniał w kampanii wyborczej, że będzie ogłaszał nazwiska osób ułaskawionych i odznaczonych
23.12.2005 Szef jego kancelarii poinformował, że lista ułaskawień dokonywanych przez Lecha Kaczyńskiego nie będzie ujawniana opinii publicznej.


KRRiT
w kampanii wyborczej PiS obiecywał obcięcie wydatków na KRRiTV
24.01.2006 Sejm przyjął poprawkę PiS-u do budżetu, zwiększająca nakłady na KRRiT o 10 mln zł.

Podatki
w kampanii Bracia Mniejsi & Co solennie obiecywali wprowadzenie dwóch stawek podatku PIT (18 i 32 %).
11.02.2006 rząd przedstawił (a potwierdził definitywnie 31.03.2006), propozycje zmian w przepisach podatkowych, w których nie ma mowy o wprowadzeniu tych stawek. Pani Zyta spokojnie oświadcza: „na to potrzebna jest decyzja polityczna”. Platforma Obywatelska, która cynicznie domaga się dwóch stawek, próbuje wkładać kij w szprychy rozwoju IV RP.


Jarosław K. z czarnym paskiem na oczach
24.02.2006 – notatki prasowe dotyczące sprawy sądowej Pineiro (FOZZ), w której J. Kaczyński zeznaje jako świadek: „Jarosław K., zeznający w piątek jako świadek w procesie Janusza P. i Jerzego K., zaprzeczył słowom P. jakoby Porozumienie Centrum było finansowane z pieniędzy Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Sąd na wniosek Jarosława K. zakazał dziennikarzom publikacji jego danych i wizerunku”.
24.02.2006 – na konferencji prasowej Jarosław K. informuje, że to z inicjatywy sądu, a nie jego zakazano dziennikarzom publikacji danych i wizerunku, a dziennikarze jak zwykle kłamią.
24.02.2006 – w wieczornych wiadomościach Polsatu przekazano fragment relacji z rozprawy, w którym wyraźnie słychać, że to Jarosław K. – pytany przez sąd, czy wyraża zgodę na publikację nazwiska i wizerunku – zadeklarował, że nie wyraża zgody na publikację danych, bo „[...] w ogóle nie powinien się znaleźć na sali sądowej”.


Samoobrona, a WSI
czerwiec 2003 r.: „Samoobrona jest tworem byłych oficerów służb bezpieczeństwa. Mój brat, który był ministrem stanu do spraw bezpieczeństwa, dostał raport, z którego wynikało, że grupa byłych oficerów SB założyła Związek Zawodowy 'Samoobrona'. To formacja używana do osłony tyłów tego całego układu i ochrony tego nieporządku, który jest w kraju, i jednocześnie korzystająca z tego nieporządku. To są ludzie, którzy nabrali kredytów i chcą żyć jak przedsiębiorcy, a mają kwalifikacje do kopania rowów. Cieszę się, że będę na pierwszej linii walki z Samoobroną. Uważam, że mam dowody na potwierdzenie moich słów i w odpowiednim momencie je przedstawię” – Jarosław Kaczyński dla „Głosu Wybrzeża”
22.04.2006 minister Maciej Łopiński powiedział w wywiadzie, że raport o ubeckich korzeniach SO, który według deklaracji J. Kaczyńskiego dostał L. Kaczyński będąc ministrem stanu u Wałęsy, to nie był raport, tylko notatka, a prezydent go nie widział, tylko o nim słyszał z ust ministra Milczanowskiego. A teraz pan prezydent nabrał dystansu do tych informacji.


Urodziny Gosiewskiego
12.05.2006, w dniu urodzin posła Edgara, dziennikarz składając mu życzenia zapytał, czy życzenia złożył mu już prezes Jarosław i dowiedział się, że oczywiście złożył.
12.05.2006, dwie godziny później ten sam dziennikarz spotkawszy w Sejmie Wielkiego Brata, zapytał go o to samo, a zasokoczony Prezes odpowiedział, że nie składał Gosiewskiemu żadnych życzeń i zapytał jaka jest okazja. Ten drobny i nic nie znaczący z pozoru epizod pokazuje całe mistrzostwo grupy filozofów z PiS w stosowaniu dialektyki bez mrugnięcia okiem, we wszystkich sprawach, nawet tych zupełnie nieistotnych.

Pałacyk w Wiśle i inne obiekty
Mały Książę w czasie kampanii wyborczej mówił: „Istotnie jednak należy zrezygnować z dużej liczby należących do Kancelarii Prezydenta obiektów, na przykład z pałacyku w Wiśle, który - w razie mojej wygranej - przekażę na cele społeczne.”
20.05.2006 Prezydent stwierdził: „Nigdy nie mówiłem, że [ośrodki] zostaną zlikwidowane”. Jeżeli chodzi o pałacyk w Wiśle, to Prezio „nie znał wtedy historii pałacyku” i nie wiedział, że to jest dar dla prezydenta Ignacego Mościckiego: „Taki dar trudno oddać.” Z kolei w ośrodku w Lucieniu od marca odbywają się seminaria organizowane pod patronatem prezydenta. Jurata? „Dobrze jest, żeby prezydent dużego państwa mógł zaprosić (polityków zagranicznych) w warunkach nieoficjalnych.” Prezydent chce oddać tylko Ciechocinek – tyle, że ten pałacyk też był darem dla prezydenta Mościckiego.


Centralne Biuro Antykorupcyjne
Maj 2006 – dziennikarze Gazety Wyborczej zwrócili uwagę, że ustawa o CBA pozwala na kontrolę w przedsiębiorstwach nawet do dziewięciu miesięcy. „To bełkot i nieprawda” – powiedział w wywiadzie dla portalu finansowego Money.pl Mariusz Kamiński, przyszły szef CBA, współautor i główny orędownik ustawy. Dodał, że to manipulacja, bo kontrola może trwać trzy miesiące, a „nigdy dziewięć miesięcy”, i że tylko wyjątkowo może „zostać przedłużona do sześciu miesięcy”.
Zapis w art. 33 ust. 4 ustawy mówi, że normalna kontrola trwająca trzy miesiące może być przedłużona na czas „nie dłuższy jednak niż o sześć miesięcy”.


Inwigilacja prawicy I
1998 r. – "Milczanowski, podobnie jak ja, był przekonany, że Tymiński został >zrobiony< przez służby. Twierdził nawet, że wie, którego oficera służb wojskowych trzeba by przycisnąć, by dowiedzieć się, jak dokładnie to było. [...] Pytał mnie, czy w moim przekonaniu warto to zrobić, co wymagałoby działań pozaprawnych. Ja odpowiedziałem, że tak, bo sprawa jest bardzo ważna." – Jarosław Kaczyński, zeznając w prokuratrze, że w 1991 r. rozmawiał z Milczanowskim o konieczności wyjaśnienia sprawy Stanisława Tymińskiego, kontrkandydata Wałęsy w wyborach prezydenckich z 1990 r. (materiał z odtajnionych w 2006 r. akt z szafy Lesiaka).
13.10.2006 – "To, co działo się w pierwszej połowie lat 90., było wyjątkową zbrodnią dokonaną na młodej polskiej demokracji. Niszczenie legalnych partii politycznych przez tajną policję nie może mieć miejsca w demokracji. A miało miejsce i osoby, które taką działalnością kierowały, powinny ponieść odpowiedzialność." – Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Rzeczypospolitej", wątek dotyczy inwigilacji prawicy na początku lat dziewięćdziesiątych.


Inwigilacja prawicy II
W kampanii wyborczej oraz jeszcze w styczniu 2006 r., liderzy PiS obiecywali pełne ujawnienie akt śledztwa w sprawie inwigilacji prawicy, a dotychczasowe ich niepublikowanie nazywali skandalem oraz manipulacją i spiskiem postkomunistów z Platformą Obywatelską.
31.03.2006 – minister Ziobro oficjalnie poinformował, że akta dotyczące sprawy inwigilowania prawicy na początku lat 90. najprawdopodobniej nie zostaną w całości odtajnione, bo „ucierpiałoby na tym śledztwo”.
06.06.2006 – jak zakomunikował minister Ziobro, akta śledztwa w sprawie inwigilacji prawicy jednak definitywnie nie zostaną odtajnione, bo zawierają m.in. informacje o sprawach obyczajowych i gospodarczych (np. Art. B, FOZZ) polityków prawicy.


Prezydent i Premier
20.10.2005 Jarosław Kaczyński w wypowiedzi dla PAP mówi: „W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra wybory prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania przez polskie społeczeństwo.”
19.07.2006 Jarosław Kaczyński zostaje premierem.


3 miliony mieszkań
W kampanii wyborczej szeroko mówi się o 3 milionach mieszkań w ciągu 8 lat.
14.07.06 na konferencji prasowej po nominacji na premiera, Wielki Brat ponowił obietnicę PiS z kampanii wyborczej o trzech milionach mieszkań. Na szczęście jednocześnie od razu wyjaśnił, dlaczego obietnica ta nie zostanie spełniona: „[...] jedyną taką realną przeszkodą, nie do przełamania byłaby niechęć obywateli do zakupywania mieszkań”. To jest jasne i uczciwe postawienie sprawy.


Apel Marcinkiewicza do speckomisji
07.08.2006 Kazimierz Marcinkiewicz apeluje do bankowej komisji śledczej o niepowoływanie Hanny Gronkiewicz-Waltz jako świadka, co zresztą jest z wielka pompą nagłaśniane, z zachłystywaniem się rycerskością Pana Kazia.
21.08.2006 – członkowie speckomisji bankowej zajmowali się apelem Marcinkiewicza. Artur Zawisza, odnosząc się do apelu zwrócił uwagę, że do komisji dotąd nie wpłynął żaden pisemny wniosek w tej sprawie, więc komisja nie może się nim zająć. Widać więc wyraźnie, że cała ta heca była spreparowana wyłącznie na potrzeby kampanii wyborczej p. Kazika, ale ciemny lud i tak powinien to kupić.
RobertP
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 191
Rejestracja: 2006-03-10, 19:01:01
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Re: Zasady obowiąują? Jakie i kogo?

Post autor: RobertP »

temat jak widać na topie, to i ja dorzuce swoje 0,05zł ;-) do tego tematu
w celu przypomnienia
pobierzcie sobie prezentacje dla przypomnienia zasad

http://www.speedyshare.com/262841786.html
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

Strefa nieznana. Zasady też.
sceptyk
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1065
Rejestracja: 2006-10-24, 15:24:37

Post autor: sceptyk »

nie wiem o co chodzi z tymi zasadami, ale podoba mi się to, co umieszcza toledo - żadnych pomyj, tylko fakty
marlon
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 152
Rejestracja: 2007-07-27, 11:08:59

Post autor: marlon »

Sceptyk o jakiej ty normalności piszesz. Nie podlizuj się tez Toledo.
Normalnosc SLD to:
pijany prezydent (A. Kwaśniewski) na grobach polskich żołniezy (teraz goleń mu wyzdrowiała) - hahahha
Prezydent ułaskawiający przestępców z byłej partii,
były Prezydent opluwający Polske i polakó a niemieckich mediach.
Rywinland odszedł juz w przeszłośc i żeby nigdy juz nie wrócił.

Pamiętamy wszyscy to dobrze.

Nie ma co ukrywac w Polsce każda władza prze do siebie, ale i tak uważam że partie prawicowe najmniej kompromituja sie w aferach i innych bagnach, jednak maja jeden problem sa bardzo skłócone ze sobą na czym korzystaja postkomuniści.

Wiadomo od dawna że najlepszym rozwiazaniem dla Polski bedzie POPiS - liberalna gospodarka złagodzona socjalnymi zapędami PiS dbajacymi o rodzine. Jednak w tym przypadku od władzy trzeba odsunąc Tuska i Kaczyńskiego. Premierem zrobic Rokitę. - myślę że taki zamysł jest w głowach polityków.

Do Toledo. Nie krytykował bym przesadnie PiSu a to dlatego że tam gdzie rządzi aktualnie PO jest tez nie najlepiej, przykład Warszawy.
Tragiczne wykorzystanie środków unijnych i inwestycji w warszawie. Hania porwała sie na sojusz z postkomunistami i efekt jest juz po roku rzadów mizerny.

Podchodziłbym jednak do wszystkiego na większym luzie. Może okazać sie tak że mimo mocnej nagonki na PiS w mediach to ono wygra wybory (prawdopodobieństwo jest bardzo duże).
Ale co wtedy, co bedzie dalej ..... o to jest pytanie.
marlon
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 152
Rejestracja: 2007-07-27, 11:08:59

Post autor: marlon »

Może wreszcie zrozumiemy,że politycy, to nie śwęte krowy, albo przekręty, tylko normalni ludzie, którzy, jak w soczewce skupiają poglądy tych, którzy ich wybrali.

Sceptyk cytujesz juz Kaczora, cos z tobą nie tak. Tylko z tego co widac dla PiSu politycy to nie święte krowy. :lol: [/list]
sceptyk
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1065
Rejestracja: 2006-10-24, 15:24:37

Post autor: sceptyk »

drogi marlonie, błąd w rozumowaniu. Nie wpisuję się w Kaczyńskiego, broń Boże. Kaczyński uznał, że jedyne święte krowy w tym kraju, to on i bliźniak i ich pretorianie.A ja, widzisz, nie lubię żadnych, podkreślam, żadnych, świętych krów.
Nie uznaję zasady,że cel uświęca środki, a Kaczyńscy są gorliwymi wyznawcami tej zasady.
Uważam za zbrodnię polityczną antagonizowanie społeczeństwa i dzielenie na lepszych - my, i gorszych- oni.To prędzej czy później odbije się społeczną czkawką.
Nie uważam, że PiS należy zetrzeć z powierzchni ziemi, tak samo nie uważam, że trzeba to zrobić z postkomunistami, LPR i Samoobroną. Skoro ludzie na nich głosują, to znaczy, że są potrzebni, bo właśnie ci wyklinani i pogardzani politycy są soczewką o której pisałem.
Inną sprawą jest kontrola społeczna nad politykami. Tu społeczeństwo ma wiele do nadrobienia, ale ma jeszcze czas, dużo czasu.
Ja mam dużo szacunku do ludzkich wyborów i jestem przekonany, że nasze społeczeństwo postępuje wyjątkowo racjonalnie, mając na względzie, że demokracji uczymy się wszyscy, ze zrozumiałych względów.
Nie recenzuję ludzkich wyborów, czasami się dziwię, ale mam do tego prawo.
Za to oceniam, i to bardzo surowo ludzi, którzy własną ojczyznę mają głęboko w tyłku. To ci, którzy nie chodzą na wybory, a jednocześnie najgłośniej narzekają, jakie to palanty nimi rządzą i najchętniej by wyemigrowali, bo gdzie indziej jest raj i wieczna szczęśliwość. A ja kocham mój kraj, wybieram ludzi, którzy w moim przekonaniu, będą temu krajowi służyć, ale nie oburzam się, że inni mają odmienne zdanie.
Musimy nauczyć się kłócić, bez nienawiści i zacietrzewienia, to wszystkim wyjdzie na zdrowie :)
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

Marlonie. Kilka uwag.
1. Można oceniać LiD poprzez przypominanie przeszłości PZPR i SLD, ale oznacza to tylko granie na emocjach, a nie rzeczową dyskusję. Dlatego z przytaczanych postów wyrzuciłem tak odległe fakty jak historia PFOZ i PC oraz udzielanie kredytów przez Jarosława Kaczyńskiego Jarosławowi Kaczyńskienu i spłacenie ich machinacją na majątku przejętym od RSW za darmo i na podstawie ustnej(?!) umowy dewóch działaczy PC - Siwka i Gosiewskiego. Wyrzuciłem też pomówienia i obelgi. Pozostały fakty i cytaty faktograficzne.

2. Szanuję wolę wyborców (tu "podliżę się" pewnie w Twojej ocenie Sceptykowi) i uważam, że partię powinni właśnie oni rugować, a nie teczki i haki tworzone przez aktualnie rządzących.

3. Przykład Warszawy to demagogia wyborcza. Dzisiejsze jej rozkopanie to efekt nadganiania zaniechań rządów Lecha Kaczyńskiego i PiS, kiedy to inwestycje w tym mieście stanęły całkowicie. PO z SLD poprawiają skutki zaniechań PiS. Gdyby nic nie robili pewnie zarzucono by im nieróbstwo.

4. POPiS to ułuda. Całkowicie rózne koncepcje wizji państwa (PO - obywatelska i decentralizacyjna, PiS - dominacja państwa i centrum) oraz
gospodarki. Łączenie populizmu z liberalizmem to wygibas większy niż związek LPR z UPR.

5. Bez Tuska PO będzie istnieć, PiS bez Kaczyńskiego - wątpię.

pozdrawiam
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

do pkt. 3. Wykorzystanie środków inwestycyjnych przez samorządy w granicach 6 (są takie Marlonie, są) do 20 proc. to nor,ma wynikająca z mechanizmów realizacji inwestycji i płacenia za nie. W połowie roku rzeczowa (czyli faktyczna) realizacja inwstycji oscyluje w granicach 30 - 40 proc. (a nawet mniej) - przyczyna: zasady uchwalania budżetu, przetargów publicznych etc. i zima. Dlaczego więc stawia się zarzut, że nie wydaje się pieniędzy publicznych przed odebraniem inwestycji? To zarzut gemagogów, albo ludzi wogóle nie posiadających wiedzy o mechanizmach realizacji inwestycji.
Awatar użytkownika
bamburek
początkujący
początkujący
Posty: 48
Rejestracja: 2006-08-21, 09:08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Z nienacka

Post autor: bamburek »

Krótki wierszyk:


Samochwała w kącie stała
> > I tak rok podsumowała:
> > Zdolny jestem niesłychanie,
> > Mam na świecie poważanie,
> > W kraju - same osiągnięcia:
> > Dłuższe życie (od poczęcia),
> > Koalicja - wzór współpracy,
> > Z Sejmu - dumni są Rodacy,
> > Rząd najlepszy od półwiecza,
> > Skupił się na wielkich rzeczach.
> > Kompetentni ministrowie,
> > Każdy poseł - ideowiec,
> > Z zasadami, jak husaria:
> > Bóg, Ojczyzna, Honor(aria).
> > Dla Narodu - becikowe,
> > Nowy peron we Włoszczowie.
> > Lepiej żyje się rodzinom
> > (Jednej mamie i dwóm synom).
> > Okno na świat - otworzone,
> > Turystyka - w jedną stronę,
> > Lepsza praca, wyższa płaca
> > (Zwłaszcza, jeśli ktoś nie wraca).
> > Gospodarka rozpędzona:
> > Są mieszkania (trzy z miliona),
> > Jest kilometr autostrady,
> > Ład moralny i zasady.
> > Politycznej wzrost kultury
> > (Nurt plebejski, przykład z góry),
> > Nie ma WSI (choć jeszcze trochę,
> > A zrobimy wszędzie wiochę).
> > Cały naród żyje w zgodzie.
> > IPN - i po narodzie.
> > CBA - udane akcje,
> > Super MEN - co rusz, atrakcje.
> > W szkołach nie ma już Darwina,
> > Będzie dryl i dyscyplina,
> > Nie podskoczy żaden gieroj!
> > Tolerancji nie ma! Zero!
> > Żadnych gejów, Ferdydurek,
> > Jest amnestia i mundurek!
> > Wolność słowa i pruralizm
> > (Bo rządzących wolno chwalić).
> > Jest religia na maturze,
> > Wierny Lud na Jasnej Górze.
> > Nie rozumie tylko Unia:
> > Rząd z Warszawy, czy z Torunia?
> > Krótko mówiąc: Rok udany!
> > Tylko naród...do wymiany
Obrazek
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

:brawo: :brawo: :brawo:
marlon
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 152
Rejestracja: 2007-07-27, 11:08:59

Post autor: marlon »

Toledo napisał

POPiS to ułuda. Całkowicie rózne koncepcje wizji państwa (PO - obywatelska i decentralizacyjna, PiS - dominacja państwa i centrum) oraz
gospodarki.

Toledo czyli decyzja zapadła PO + LiD (koalicja z betonem PRL) - dziękuję za taka Polskę.

Jak to sie odniesie lokalnie- Panowie Cezarowie W i P z Panem Włodzimierzem B w koalicji. Współczucia.

Toledo za dużo oglądasz telewizji i słuchasz wodza Donalda, przesiąknięty jesteś już agresją do wszystkiego. Spójrz czasem wokół siebie ludzie sadzą inaczej.

Jeszcze nie wybrałem na kogo zagłosuję. Ja i rodzina mieliśmy głosowac na PO, ale przy zbliżającej sie koalicji Po - LiD Jednak wybierzemy inna prawicową partię lub nie pójdziemy na wybory.
sceptyk
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1065
Rejestracja: 2006-10-24, 15:24:37

Post autor: sceptyk »

Marlonie, zdaje się,że nawijasz makaron na uszy. Nie opowiadaj, ze chciałeś głosować na PO, bo ktoś ty, to widać,słychać i czuć :)
Powiem tak. PO zapłaciła bardzo wysoką cenę w poprzednich wyborach za
"miłość" do PiS-u. Teraz jej nie chce płacić i słusznie.
Należę do PO i nie zamierzam tego ukrywać. Agitować tak jak Ty, nie będę.
Sądzę, że Platforma wejdzie w koalicję z tymi, z którymi będzie mogła w największym stopniu zrealizować swój program. Jeśli to będzie LiD - to mówi się trudno. Wiesz, dlaczego nie chcę koalicji z PiS? Odpowiem krótko. Tak nielojalnego, fałszywego sojusznika nie życzę nikomu. PiS jest jak modliszka, która w trakcie aktu płciowego zżera partnera. Przykład Samoobrony i LPR jest wystarczającym memento.
Koalicja z PSL, a jestem przekonany, że PSL swobodnie wejdzie do parlamentu, jest najlepszym rozwiązaniem, bo już się sprawdza w sejmikach.
A jak będzie? Uwidim.... :)
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

Marlon. Jedno jest pewne na PiS nie zagłosuję. Reszta nic pewnego; kto wygra, kto z kim zawiąże koalicję. Wskazałem tylko na brak wspólnej płaszczyzny PiS i PO.

Jeżeli zaś powstanie koalicja PO i LiD to raczej nie będzie się przekładać na koalicyjne przyjaźnie w samorządach. Tu pozostanie koalicja z PSl, a czasami i z PiS - tak jak w Ostródzie. To indywidualne sprawy zależne od samorządowych uwarunkowań. A starosty w życiu bym nie namawiał na koalicję z ostródzkim SLD (LiD o ile sie orientuje to nie istnieje u nas), bo to tylko przystawka do układu interesów grupki panów z szemranym czasami towarzystwem. PiS i PO próbują uczynić Ostródę transparentną. I jestem za.

Pomijając Ostródę to LiD nie można nazwać dawnym partyjnym betonem. Nie byłby firmowany przez Geremka, Piniora, Frasyniuka i innych aktywnych w Solidarności, KOR w latach walki z tym betonem.

Dziwne, że ci którym moje wypowiedzi sie nie podobają robią ze mnie jakiegoś agresora. Do licha, przytoczcie chociaż jeden obraźliwy atakaujący post. Także Marlon nie dopisuj sie do Jasiów Wędrowniczków i ich towarzyszy.
sceptyk
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1065
Rejestracja: 2006-10-24, 15:24:37

Post autor: sceptyk »

Toledo, a po co się tak tłumaczysz? Piszesz, co myślisz, nikogo nie atakujesz ad personam, to miej gdzieś co te jasie piszą. Więcej luzu... :)
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

Sie wie..... A teraz w ramach ćwiczeń prokuratura p. Ziobry robi policji wprawki w politycznych przesłuchaniach młodzieży PO, pukając do drzwi domostw o 6 rano. Na razie bez kominiarek i automatów. Przypadkiem przed wyborami i "tak samo jak w innych demokratycznych krajach" - bredzi bez mrugnęcia okiem co jej każą rzeczniczka warszawskiej prokuratury,

Ot, taka wprawka do pełnej "demokratyzacji".
Zablokowany