REGE FETIWAL
Moderator: Jacek-P
- Tytus Andronikus
- średnio gadatliwy
- Posty: 496
- Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:19
- Gadu-Gadu: 997
- Lokalizacja: Kolonia Ostródzka - Anglia
- Kontakt:
sorry Daga ,sceptyk i cała ta banda tak naprawdę to myśle ze macie syfa na czole bo impra sie kreci i ludzie zostawiają kasę na mieście prowadzenie wycieczek osobistych uważam za chore i jest objawem choroby psychicznej ludzie powiem po polsku wejście jeb... sie w łeb sorry ale ktos musiał wam to powiedzieć i szkoda czasu że nie bawicie sie tak ja wszyscy którzy ciesza sie ta i innymi imprezami a pewnie jesteście od tego jak no B... Starosty
a ja się pierwszy raz w życiu zgadzam z tym co mówi Tytus.
własnie, imprezka sie kreci, miasto sie promuje, zarabia, jest OK
a minusy zawsze sie znajda, ale jakby na tym w zyciu sie skupiać, to trzeba
by było sie od razu po narodzinach na pępowinie powiesić.
własnie, imprezka sie kreci, miasto sie promuje, zarabia, jest OK
a minusy zawsze sie znajda, ale jakby na tym w zyciu sie skupiać, to trzeba
by było sie od razu po narodzinach na pępowinie powiesić.
Jestem młodą badaczką.
Kogo zbadać, kogo?
;D
Kogo zbadać, kogo?
;D
Re: REGE FETIWAL
nie ma w tym roku głosniej muzyki ktora przeszkadza mieszkancom!!! nic nie slychac!!!bodo pisze:Boli mnie głośna muzyka szczególnie po 10-tej. Mieszkam obok białych koszar.
jest specjalne naglosnienie, ktore niesie dzwiek tylko po koszarach, a na miasto nie
Jestem młodą badaczką.
Kogo zbadać, kogo?
;D
Kogo zbadać, kogo?
;D
- lesny09
- rozkręcający się
- Posty: 158
- Rejestracja: 2006-10-21, 14:32:11
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
hmmm muzyka reggae też jest głośna (tym bardziej na festiwalu) i rytmiczna.teksty też są bez sensu (przykładowo "faja san semilla!"- tekst ze słuchu)z tego co widzę reprezentujesz ludzi w stylu "byle głośno i rytmicznie" bez przekazu i bez sensu, ładu czy składu
idź na festival muzyki o majteczkach w kropeczki albo o mydełku "Fa" tak akurat pasuje do Twojego poziomu wypowiedzi Uśmiech krzywy
disco polo i reggae wbrew wszelkim przekonaniom mają sporo wspólnego.główne różnice to pochodzenie przekazu i wykonanie muzyczne.oba rodzaje muzyczne są tak samo monotonne.
byłem na reggae i 4 dni muzyki to zdecydowanie za dużo dla mnie,bo po tych czterech dniach muzyka reggae wychodzi bokami.naokrągło jeden motyw basu w kawałku,puszczane echa na wokalu,czy do znudzenia powtarzane frazy (np. "keep your fire burnin' ") i banalne teksty jakże wzniośle traktujące o wolności i całym złu świata przyprawiają o odruch wymiotny po pewnym czasie,bardziej męcząc niż dawając przyjemność słuchania.
niewiele wysiłku umysłowego trzeba w to włożyć,żeby to odgadnąć każdy wyrabia pewną opinię o sobie,a potem mają żal do ludzi,że ich tak postrzegają.cały urok życiado kogo to się tyczy??
ogólnie reggae było spoko.w porządku ludzie,bez zbędnych wycieczek osobistych,w atmosferze spokoju i miłości Jah,który czuwał na niebie nad koszarami syf, bo syf-każda większa impreza tak wygląda pod koniec,ale chyba na tyle długo żyje każdy z nas na tym świecie,żeby przyzwyczaić się do rezultatów takich spędów.spokojnie.służby sprzątające uwiną się z tym w jeden dzień. pozdrawiam
-
- rozkręcający się
- Posty: 191
- Rejestracja: 2006-03-10, 19:01:01
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
co Wy panowie oni nie kąpali się na plaży a w fontannie na Czarnieckiegoryba pisze:A zwróciłes im uwagę, albo wezwałes straż miejską?kaczor pisze:jedno mi nie pasuje. imprezowicze myjący się na plaży. podobno tego miało nie być, nawet o tym wypowiadali się organizatorzy.
Unikam tej plaży od lat i widzę, że słusznie.
bo wczoraj wieczorem fontanna była pełna piany
i jakby mało tego było to pewnie pranie ubrań też tam się odbywało
bo dzisiaj można było zauważyć pływające skarpetki
Kto był jeszcze na reggae? Lali sie po ryjach, były jakies afery, bo ciekaw jestem?
Jak sie sprawowały nasze ostródzkie siemachy? Były łapanki na mieście i obcinanie dredów?
I czemu do jasnej cholery na onecie nic nie wspominają o naszym megafestiwalu? Nie no, w ogóle przegięcie-
Najciekawsze wydarzenie muzyczne lata
W niedzielę, 19 sierpnia, w nocy zakończyła się w Mysłowicach druga edycja Off Festivalu, imprezy, której organizatorem i dyrektorem artystycznym jest Artur Rojek z Myslovitz. Festiwal zebrał w prasie znakomite recenzje.
http://muzyka.onet.pl/0,1591503,newsy.html
Czy prócz garstki rastamanów i przypadkowych turystów ktos jeszcze zauważył , że jest takie miasto w Prusiech Wschodnich, w którym odbywa sie największy festiwal reggae w Europie?
[/i]
Jak sie sprawowały nasze ostródzkie siemachy? Były łapanki na mieście i obcinanie dredów?
I czemu do jasnej cholery na onecie nic nie wspominają o naszym megafestiwalu? Nie no, w ogóle przegięcie-
Najciekawsze wydarzenie muzyczne lata
W niedzielę, 19 sierpnia, w nocy zakończyła się w Mysłowicach druga edycja Off Festivalu, imprezy, której organizatorem i dyrektorem artystycznym jest Artur Rojek z Myslovitz. Festiwal zebrał w prasie znakomite recenzje.
http://muzyka.onet.pl/0,1591503,newsy.html
Czy prócz garstki rastamanów i przypadkowych turystów ktos jeszcze zauważył , że jest takie miasto w Prusiech Wschodnich, w którym odbywa sie największy festiwal reggae w Europie?
[/i]
na rege było podobno ok. 10 000 ludków
łapanek i obcinania dredów ni było.
bijatyk rowniez
byly za to kapiele w sajminie i w fontannie miejskiej
oraz kilometrowe kolejki do kas i macanko znaczy przeszukiwanko czy osobnicy nie wnosza na fest broni, bomb atomowych, granatów, rakiet dalekiego zasięgu oraz tego typu pierdół.
pierwszego dnia był również szturm na brame wejsciową z okrzykiem bojowym OŁPEN DE DOR!!!!!!
spokoj cisza cywilizacja
szalenstwo i dziki bans pod scena
ogolnie dża czuwał
a Bob Marley rozwinął nad uczestnikami swoją ojcowską bibułkę
tekst pewnej osoby: jak no tam się nazywają te skołtunione kudły?
( dla mało domyślnych chodziło oczywiście o dredy)
łapanek i obcinania dredów ni było.
bijatyk rowniez
byly za to kapiele w sajminie i w fontannie miejskiej
oraz kilometrowe kolejki do kas i macanko znaczy przeszukiwanko czy osobnicy nie wnosza na fest broni, bomb atomowych, granatów, rakiet dalekiego zasięgu oraz tego typu pierdół.
pierwszego dnia był również szturm na brame wejsciową z okrzykiem bojowym OŁPEN DE DOR!!!!!!
spokoj cisza cywilizacja
szalenstwo i dziki bans pod scena
ogolnie dża czuwał
a Bob Marley rozwinął nad uczestnikami swoją ojcowską bibułkę
tekst pewnej osoby: jak no tam się nazywają te skołtunione kudły?
( dla mało domyślnych chodziło oczywiście o dredy)
Jestem młodą badaczką.
Kogo zbadać, kogo?
;D
Kogo zbadać, kogo?
;D
Na onecie nas nie ma, bo wirtualna była naszym sponsorem medialnym. Dla zaciekawionych:
muzyka.wp.pl/id,43184,size,2,galeria.html
muzyka.wp.pl/id,43224,size,2,galeria.html
muzyka.wp.pl/id,43184,size,2,galeria.html
muzyka.wp.pl/id,43224,size,2,galeria.html
http://wiadomosci.onet.pl/1590740,19,item.htmlryba pisze:Kto był jeszcze na reggae? Lali sie po ryjach, były jakies afery, bo ciekaw jestem?
Jak sie sprawowały nasze ostródzkie siemachy? Były łapanki na mieście i obcinanie dredów?
I czemu do jasnej cholery na onecie nic nie wspominają o naszym megafestiwalu? Nie no, w ogóle przegięcie-
Najciekawsze wydarzenie muzyczne lata
W niedzielę, 19 sierpnia, w nocy zakończyła się w Mysłowicach druga edycja Off Festivalu, imprezy, której organizatorem i dyrektorem artystycznym jest Artur Rojek z Myslovitz. Festiwal zebrał w prasie znakomite recenzje.
http://muzyka.onet.pl/0,1591503,newsy.html
Czy prócz garstki rastamanów i przypadkowych turystów ktos jeszcze zauważył , że jest takie miasto w Prusiech Wschodnich, w którym odbywa sie największy festiwal reggae w Europie?
[/i]