he he przypomniało mi sie...sceptyk pisze:Ty mnie, Studentko, nie wierzysz,że znam pieśni biesiadne.
A znasz;
- w piwnicznej izbie
- pije kuba do jakuba
- kochać nie warto
- sałdatuszki
- komu dzwonią
- hej,ha kolejkę nalej
- morskie opowieści
- wódko, kochana wódeczko
?
eeeeee tam, nie będę wymieniał wszystkich. I widzisz,tylko dźwięku brak
u mnie w klatce przynajmniej ze dwa razy w tygodniu od niedawna mam festiwal piosenki biesiadnej.
sasiadka sie sprowadziła i przeprowadza niekończące się parapetóweczki zakrapiane a jakże.
sceptyk, by ci sie spodobało.. różne piosenki śpiewają...
kiedys jak sie mocno napili to spiewali " Stary niedzwiedz mocno śpi"
nieźle zaawansowani musieli byc...
ale standardowo to lecą: Szła dzieweczka do laseczka, Czarne oczy ogólnie standardy.