Forum Online

Obiektywnie Sceptyk ma rację: są pięknięjsze, chociaż, mój znajomek seksualny inaczej dodaje zawsze, a drugi - seksualny zgodnie z przykazaniem - twierdzi, nie wszystkie, bo jego teściowa akurat nie.

Co zaś do końca świata, to nie wiem kiedy on nadejdzie, ale dla każdego kiedy indziej. Wyznaczy go data śmierci.

toledo pisze: Co zaś do końca świata, to nie wiem kiedy on nadejdzie, ale dla każdego kiedy indziej. Wyznaczy go data śmierci.

Eh, data śmierci..
To nie bedzie koniec swiata..
Raczej przejscie do innego swiata..

Mówimy o tym jedynym świecie, Niepowtarzalnym. Inny może nie byc światem.
A zresztą dopiero wówczas nastąpi weryfikacja wszystkich wioerzeń i niewierzeń.

koniec czyjego świata? I jakiego świata? I co to znaczy koniec swiata?
Tylko nie mieszajcie do tego wiary.

A cóż pyłkowi, który zostaje zdmuchniety, że skała będzie istniała dalej?

skała to element świata, albo szerzej kosmosu, albo szerzej... No właśnie, czego?

Gorzej Wam czy piliście coś procentowego?

A gdyby pyłka nie było, to byłby świat?

Już wiem, dzięki studentce, kiedy byłby koniec swiata. Jak by zbrakło gorzały

toledo pisze:A gdyby pyłka nie było, to byłby świat?

Jakby nie było pyłka, to by było bardzo miło:
Bo bym nie miała alergii
I stężenie swoistego IgE w mojej krwi byłoby znikome...
I byłabym szczęśliwa każdej wiosny i lata. Ach....

Wspólczuję bardzo ale, dla pocieszenia powiem, że znacznie gorsza jest alergia na ludzi

heh...
alergia na ludzi
i leku na to nie ma chyba...

ano, nie ma

Nie byłoły pyłka, nie byłoby zapylenia, nie byłoby życia, nie byłoby świata. nie byłoby końca świata.

nie lubię pyłków. i kropa.

mam uczulenie na piłki a czasem dostane z pyłki.

Siadła pszczółka na jabłoni
i zapyliła kwiat.
Czemu ześ mi moja miła
przesłoniła ten świat.

A'propos pyłków i mojej fascynacji śpiewaniem przy chlaniu

sceptyk pisze:Siadła pszczółka na jabłoni
i zapyliła kwiat.
Czemu ześ mi moja miła
przesłoniła ten świat.

A'propos pyłków i mojej fascynacji śpiewaniem przy chlaniu

Ależ poezja!!!

Hmmm... Widzę, że rozmowa zeszła na tematy filozoficzne:P To coś dla mnie:) Więc podsuwam pytanie do rozważań:

toledo pisze:Nie byłoły pyłka, nie byłoby zapylenia, nie byłoby życia, nie byłoby świata. nie byłoby końca świata.

Jeśli bez pyłku nie byłoby życia to czy pyłek mógłby w ogóle być? I czy pyłek jest żywy, a jeśli jest lub nie to czy pyłek jest życiem czy życie pyłkiem:) Pozdrawiam

Filozoficznie temat wyjatkowo zagmatwany, uchylam się od odpowiedzi

reggaemisiek pisze: Jeśli bez pyłku nie byłoby życia to czy pyłek mógłby w ogóle być? I czy pyłek jest żywy, a jeśli jest lub nie to czy pyłek jest życiem czy życie pyłkiem:) Pozdrawiam

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...
Misiek zdaje na filozofię.

To są typowe pytania egzystencjonalne. Co było pierwsze jajo czy kura?
Jeżeli Bóg stworzył świat to kto stworzył Boga? Jeżeli świat powstał z atomu to jak powtał atom? Jeżli pierwsza była Materia to kto ją zbudował?
etc. etc.
Nieistotne czy Reggaemisiek startuje czy skończył filozofię i juz wykłąda. Filozofia tkwi w każdym, który zdobywa się na refleksję. I z powodu tej refleksji filozofowie ani biznesmenami ani politykami się nie stają.

jam nie filozof i lubie i jajko i kure odpowiedno przyrządzone oczywiście
A znakomity angielski fizyk i filozof i matematyk Hatington( chyba tak się pisze), dowiódł matematycznie, że świat powstał z NICZEGO i tym samym udowodnił istnienie Boga. Na marginesie, wśród ludzi zajmujących się astronomią i szerzej pojętym pojęciem Wszechświata jest niewielu agnostyków. Sądzę, że wiara w Boga jest im potrzebna,żeby nie oszaleli.
Czy oni rozumieją Boga w pojęciach ziemskich, nie sądzę, zbyt mocno dotykają Absolutu, cokolwiek by to nie znaczyło.
Człowiek w swoim ograniczeniu rzadko patrzy dalej niż za horyzont, niestety.

Z niczego czyli niebytu. A z czego powstał niebyt? Na pewne pytania nie ma odpowiedzi, a te, które padają (tego filozofa nie kojarzę) opieraja się na dogmatach. I tu kończy się dyskusja.
A pytania pozostają i dzięki nim człowiek ciągle się rozwija, a dogmaty są modernizowane i nowelizowane (poza podstawowymi).

toledo pisze:
Jeżeli Bóg stworzył świat to kto stworzył Boga?

Nikt nie stworzył Boga, Bóg istniał od zawsze.

sceptyk pisze:jam nie filozof i lubie i jajko i kure odpowiedno przyrządzone oczywiście

Jam też nie filozofka.
O ile filozofia jeszcze jako tako mi podchodzi
to filozofowanie w stylu powyższych wypowiedzi w ogóle nie
jedno wiem
człowiek jest taką istotą, że jego poznanie jest ograniczone
i na pewne pytania nigdy nie znajdzie odpowiedzi
pewnych kwestii jego rozum NIGDY nie zgłębi, tak po prostu jest.
i myślę, że to bardzo dobrze.