Forum Online

Nic mnie nie boli

Mnie boli ze ciebie nic nie boli:-)

To się nazywa grzybica mózgu kiedy człowiek z nudów jest obolały.

Boli mnie to, że w każdą sobotę siedze w domu, bo nie mam gdzie pójść (nie ma żadnych imprez) Jestem jeszcze młoda, lecz chciałabym się gdzieś pobawić. I ludzie się dziwią, że w Ostródzie młodzież chodzi po ulicach albo coś demoluje. Powiem wam dlaczego- z nudów. Gdyby ktoś mądry stworzył klub dla młodzieży to napewno nie stał by on pusty, wręcz byłby wypchany po same brzegi.
W Ostródzie są imprezy jedynie dla starszych.
Wszyscy mówią, że Ostróda to "wioska". I nie dziwię się tym osobom. Rzeczywiście w Ostródzie nie ma nic konkretnego(nic się nie dzieje). Mozna powiedzieć, że Ostróda zasypia zawsze w sen zimowy. Dopiero latem się budzi. A ja nie jestem osobą cierpliwą i nie mam zamiaru czekać do wakacji(ale chyba będę do tego zmuszona).

[%sig%]

...ech ta młodzież...hehe...ja jak byłem gówniarzem to jakoś zajęcie sobie znalazłem...nie demolowałem niczego, nikogo nie lałem po mordzie...no chyba, że innego wyjścia nie było...ale wy młodzieniaszki nie robicie nic bo lepiej przed monitorem lub telewizorem posiedzieć niż wymyślić coś sensownego...jesteści interaktywnym pokoleniem i nie potraficie sami sobie czasu zająć...masz znajomych idź na ognisko do lasu...mało ich mamy...pewnie pukasz się w głowę i mówisz "qrwa w zimę na ognisko" a jest fajnie i nawet najebana na lodzie możesz biegać...myśl pozytywnie i działaj pozytywnie...narayan...

Bułgaria: marihuanę uprawiają nawet duchowni
Konopie indyjskie zastępują tytoń - tradycyjne źródło dochodów rolników w niektórych rejonach Bułgarii. Według dziennika "Standard", uprawą marihuany zajmują się nawet sołtysi i duchowni.
Uprawiający konopie indyjskie wiedzą oczywiście, że jest to zabronione. Dlatego sieją je w odludnych zakątkach gór. Suche liście marihuany nie są przechowywane w obejściach rolników, lecz na przykład w dobrze zamaskowanych ziemiankach wykopanych na terenie będącym własnością państwa.

Pod koniec ubiegłego tygodnia w jednej z takich górskich ziemianek wykryto aż 346 kilogramów marihuany. Kilka dni wcześniej w innej leśnej skrytce - 220 kilogramów tego narkotyku.

To propozycja wędrówki po Rodopach?

Hmm.. a mnie boli watroba

Co Cię boli, czy aż tak Cię to boli?Była kiedyś taka piosenka, śpiewał ją niejaki Ryszard P. szerzej znany jako Peja...

.::Bol::.

Moje serce peka,
Wielki Bol!!!
To wszystko co mnie zaczyna nekac...
I ciagle pytam dlaczego?
Za co ? Bog nie odpowiada,
On nie wie .....
On Siedzi sobie spokojnie w niebie!!!
A Mi tu serce sie rozdziera.....
Ktos moimi uczuciami poniewiera !!!

Boli bękarta brak babci
bóle byłyby babcine boleśniejsze
bękarta brak babci boli
boleje - bo babcia by bardziej bolesnie beczala.....

Ból egzystencjalny..

A mnie boli wątroba

Really?
To pewnie za dużo C2H5OH...
Szanuj wątrobę!!

Praktyka dowodzi, że tytuł profesora nie jest gwarantem mądrości.....

A to akurat wiem...
ale ja nie jestem profesorem i raczej nigdy nim nie będę...
taki żart...jakby ktoś nie rozumiał...
A swoją drogą to widzę, że forumowiczów coś niezwykle interesuje to zdanie mojego podpisu...Ciekawe dlaczego...
Nie wiem, mam zacząć się bać..czy cos...

pffff

rzeczywiście ciekawe...

ja proponuję:

1) Młyn - fajna impreza ( na ochronie jakiś dziadek z napisem ... ), można po za tym zaopatrzyć się w proszki i jak nie znasz chłopaków zatrudnionych w firmie fortuna od Sławka J. to można potrenować w gratisie przewracanki ( ale to ty jesteś przewracany ), kiedyś było tam naprawdę ostro ale teraz się uspokoiło bo większość małolatów przeszła do innego lokalu, o którym mowa później, słynna sprawa z kiedyś ( wcale nie tak dawno ) to kopniak w twarz dla jednego z ostródzkich policjantów, który nieFORTUNNIE się tam zabłąkał w stanie wskazującym a potem musiał odbyć tzw długotrwałe zwolnienie lekarskie ( dostał dzielnicowy Artur M. )... a kopniak od: nikt nie widział i nikt nie słyszał ale on wie od kogo tylko woli tego tak do końca nie ruszać!! wstyd..

2) Pub w Chacie - różne imprezy ( nawet teatr ), jest spokojnie, Kostecki - były bliski współpracownik p. Sławomira J. - tam rządzi i ok, pomaga mu dla oka Tuszyński ze Skorpiona a nieraz nawet mu popilnują chłopaki z policji jak są akurat na "bibce" (dość często ) ale jest tam dość spokojnie, napewno proszków tu nie kupisz,

3) Inferno - tam się dzieje, dziewczyny mają przeważnie wjazd gratis, szkoda że nikt nie sprawdza ile mają lat? najczęściej są w przedziale od 14 do 17, na bramce aktualnie stoi pseudoochroniarz ( czyli duży bez papierów ) ksywka Pirat - zastępuje zamkniętych ( wiadomo kogo: L i braci ) a ostatnio jak była impreza dla pań ( przyjechali "nieźli" faceci zrobić wielki show ) to nawet kręcił się przy wejściu nawet osobiście p. Sławomir J., jak dotąd nie ma informacji czy mozna kupić tam proszki dla "dobrej zabawy" ale małolaci już tam są więc...?

co mnie boli?
wszystko mnie boli...
odkrywcze, prawda?

studentka pisze:co mnie boli?
wszystko mnie boli...
odkrywcze, prawda?

Bardzo...

Oo, Krzyś!!!!
Wiem, wiem, bardzo odkrywcze są moje przemyślenia..
Ale forumowicze właśnie za to mnie lubią..
chyba....
tak to sobie tłumaczę, jakoś trzeba, nie??

Pozdro dla Krzysia.

Yeti dawaj wiecej taki opowiesci bo robi sie naprawde wspaniale jak w gazecie " fcukty".............ciekawie

boli mnie to że po studiach nie mogę znaleźć pracy