Torowisko na szlak rowerowy !!!
Moderator: Jacek-P
- dr Jamajczyk
- gaduła
- Posty: 847
- Rejestracja: 2004-01-19, 15:00:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: 33%
Torowisko na szlak rowerowy !!!
Nie wiem ale jak już zdemontowano tory do Miłomlyna, to zostaje jednak pas po torowisku a przecież można zrobić z niego piękny szlak rowerowy....
galeria/displayimage.php?album=lastup&cat=0&pos=2
galeria/displayimage.php?album=lastup&cat=0&pos=2
- kaczor
- gaduła
- Posty: 816
- Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
można i trzeba prace na nasypie jeszcze trwają, ściągane są podkłady, podsypka, którą sie łata droge do Liwy krzaczory od Miłomłyna do wiaduktu zostały wycięte tylko po tych deszczach straszne bajoro jest na nasypie. w jedym miejscu nasyp sie obsunął ale co to za problem nasypać piachu i ubić.
w miejscu gdzie kiedyś był przystanek Piławki można by było odbić na Liwe, Faltyjanki i same Piławki
w miejscu gdzie kiedyś był przystanek Piławki można by było odbić na Liwe, Faltyjanki i same Piławki
wszystko pięknie tylko, żeby trasa nie umarła tak jak ta ze zwiniętych torów koło j. kajkowskiego
jest tam tyle ścieżek że zrobienie kilku szlaków to nie problem, o ile znajdą się chętni , do ich oznakowania i wytyczenia
jest też druga sprawa ( taka sama jak na trasie zwiniętych torów) pijane grupki małolatów w kapturach ,tłuczących puste butelki na trasie .lub też zaczepiająca ludzi ,o ile osoba dorosła przejedzie, to osobami małoletnimi może być kłopot, niestety buractwo się mocno rosprzestrzenia
jest tam tyle ścieżek że zrobienie kilku szlaków to nie problem, o ile znajdą się chętni , do ich oznakowania i wytyczenia
jest też druga sprawa ( taka sama jak na trasie zwiniętych torów) pijane grupki małolatów w kapturach ,tłuczących puste butelki na trasie .lub też zaczepiająca ludzi ,o ile osoba dorosła przejedzie, to osobami małoletnimi może być kłopot, niestety buractwo się mocno rosprzestrzenia
sie nasypie i ubije
I to jest właśnie to - rozbierają tory, szyny na złom, żwir na dziury w drogach, mosty zaraz szlag trafi też, nasypy rozbierze ktoś na budowę i zostanie jeden wielki rozbabrany syf, wprost na oczach wszelkiej maści tzw. samorządowców. O ścieżkach rowerowych tylko się gada. Najpierw miała być "żeleznodarożnaja" trasa wycieczkowa z cichcią z Miłomłyna do Ostródy i "na abarot" - urzędasy tyłki przewieźli, pochrzanili trzy po trzy i skończyło się. Teraz krzywa nawijka, że tory likwiduja , to po prostu supeer okazja, żeby zrobić ścieżki rowerowe. A dlaczego w momencie podjęcia decyzji o demontażu torowisk tzw gremia kolejowe i samorządowe nie uzgodniły, co zostawić, co ewewntualnie juz pod kątem przyszłych ścieżek uzupełnić, zabezpieczyć przed zniszczeniem? Jak zwykle wszystko sznurkiem do snopowiązałki wiązane...
-
- rozkręcający się
- Posty: 181
- Rejestracja: 2006-10-30, 23:49:20
- Gadu-Gadu: 5410714
- Kontakt:
- morderator
- rozkręcający się
- Posty: 176
- Rejestracja: 2005-08-30, 10:22:21
...........................zaczynam kończyć !
Dla wielu i Studentki, ktoś to musi powiedzieć-:" czyż, to nie jest "Brazylijski serial"??? Po wręcz giga handlowym bumie początku zmian rynkowych czyli w okresie 89-93 nastąpiła cisza jak teraz. Okazuje się , że ostródzkie społeczeństwo jak za komuny czeka na niewidzialną siłę, która zrobi coś sama za nich. Nie ma bowiem organizacji pozarządowej-stowarzyszenia , które mogło by się zająć pomysłem „Ścieżek rowerowych”. Po prostu „Brazylijski serial”. Do Kaczora mogli by zrobić w straży miejskiej ze dwa patrole rowerowe w czasie cieplejszych dni.
-
- rozkręcający się
- Posty: 181
- Rejestracja: 2006-10-30, 23:49:20
- Gadu-Gadu: 5410714
- Kontakt:
...
Straż miejska na rowerach??? Uuuuu...nie spodobało by się to szanownym Panom stróżom Panowie zdecydowanie wolą sobie jeździć bez sensu w cieplutkim samochodziku po najbardziej oświetlonych i bezpiecznych miejscach miasta i węszyć co to mniej lub bardziej ciekawego porabiamy.
- kaczor
- gaduła
- Posty: 816
- Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
propozycja jednego z iławskich radnych poruszona na sesji rady miasta Iława
- zgłosił też propozycję wytyczenia wzorem miasta Herborn pasów na szerokich chodnikach, które byłyby przeznaczone dla rowerzystów (np. ul Lubawska) nie czekając na budowę "ekstra ścieżek rowerowych"
Ogólnie Pan Dembek, zafascynowany architekturą Herborn, chciałby wiele tamtejszych rozwiązań przenieść do Iławy.
a na naszym podwórku można na Czarnieckiego, nad Drwęckim i nie było by już że SM ściga tych co nie trzeba aa i nie jedno krotnie nie umie sie wysłowić o co chodzi. napewno to by było tansze niż budowa ścieżek od nowa.
- zgłosił też propozycję wytyczenia wzorem miasta Herborn pasów na szerokich chodnikach, które byłyby przeznaczone dla rowerzystów (np. ul Lubawska) nie czekając na budowę "ekstra ścieżek rowerowych"
Ogólnie Pan Dembek, zafascynowany architekturą Herborn, chciałby wiele tamtejszych rozwiązań przenieść do Iławy.
a na naszym podwórku można na Czarnieckiego, nad Drwęckim i nie było by już że SM ściga tych co nie trzeba aa i nie jedno krotnie nie umie sie wysłowić o co chodzi. napewno to by było tansze niż budowa ścieżek od nowa.
- morderator
- rozkręcający się
- Posty: 176
- Rejestracja: 2005-08-30, 10:22:21
hahahaha
Za 50 tyś PLN??? zejdz na ziemię.......
- kaczor
- gaduła
- Posty: 816
- Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
ww3.wm.pl/?main=17&c=145,3,17904,,4581
a wracając na nasze podwórko to nie tylko do Miłomłyna można dojechać po nasypie. w Miłomłynie był rozjazd na Morąg i do Myślenic. trzeba wziąść sprawe we własne ręce a nie czekać na urzędasów.
a wracając na nasze podwórko to nie tylko do Miłomłyna można dojechać po nasypie. w Miłomłynie był rozjazd na Morąg i do Myślenic. trzeba wziąść sprawe we własne ręce a nie czekać na urzędasów.
przeczytałeś to dokładnie? gmina powinna przejąć nasyp , a co jest u nas? jedyne zainteresowanie rowerzystami to ma straz (M)wiejska ,pozatym teren lasów należy do nadleśnictwa Miłomłyn , więc łatwiej byłoby zrobić trasy leśnymi duktami - taniejkaczor pisze:ww3.wm.pl/?main=17&c=145,3,17904,,4581
a wracając na nasze podwórko to nie tylko do Miłomłyna można dojechać po nasypie. w Miłomłynie był rozjazd na Morąg i do Myślenic. trzeba wziąść sprawe we własne ręce a nie czekać na urzędasów.