Plebiscyt na najlepszego samorządowca
- Mały Mistrz
- średnio gadatliwy
- Posty: 378
- Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Osterode
Wina...wina...wina dajcie!
Win możemy utoczyć, win Zakon nie wybacza!!!
- Nad chorążym orszańskim - mówiła dalej panna - ciąży jeszcze straszniejszy niż na księciu Bogusławie zarzut, bo pan Kmicic ofiarował się przecie na króla rękę podnieść, czego się sam książę przeląkł. Zali przypadkowy postrzał może to zmazać?... Tę rękę pozwoliłabym sobie uciąć, gdyby tego nie było... ale to było, jest i nie odstanie się więcej!
- Nad chorążym orszańskim - mówiła dalej panna - ciąży jeszcze straszniejszy niż na księciu Bogusławie zarzut, bo pan Kmicic ofiarował się przecie na króla rękę podnieść, czego się sam książę przeląkł. Zali przypadkowy postrzał może to zmazać?... Tę rękę pozwoliłabym sobie uciąć, gdyby tego nie było... ale to było, jest i nie odstanie się więcej!
Mieczów ci u nas dostatek...
Re: - Kończ... waść!... wstydu... oszczędź!...
Co rajcy miejscy dzisiaj uchwalili?
Czy oby za miecze nie chwycili, a na potyczkach słownych poprzestali?
Czy oby za miecze nie chwycili, a na potyczkach słownych poprzestali?
... reka reke myje ...
.. a ja rzeklbym inaczej .. oby na potyczkach slownych nie poprzestali ... a miecze oby w dloniach ich lsnily .. i na kon panowie na kon ...
ŁOSAMA
ŁOSAMA
Re: - Kończ... waść!... wstydu... oszczędź!...
Ataman Babalski i jego ekipa znów złapali "punkty".
Może Zakon powinien wziąć od niego lekcje skuteczności.
Może Zakon powinien wziąć od niego lekcje skuteczności.
... ano rozlam ...
... no coz zakon problemy jakowe ma ... zali to i prawda ... jeno jakoby nasi przedstawiciele jeno takie problemy mieli to chyba zyloby sie nam troszke wygodniej ...
ŁOSAMA
ŁOSAMA
- Mały Mistrz
- średnio gadatliwy
- Posty: 378
- Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Osterode
Nic to...
- Daruj mu, Kunonie! - rzekł Zawisza Czarny, Sulimczyk -sam mistrz ci tego nie przygani!
- ...Jakżebym ja nie miał przebaczyć - ciągnął dalej Kuno - którym jest nie tylko chrześcijaninem, ale i zakonnikiem? Przeto przebaczam mu z duszy serca jako Chrystusowy sługa i zakonnik!
- Sława mu! - huknął Powała z Taczewa.
- Ale - rzekł Krzyżak -jestem tu posłem między wami i noszę w sobie majestat całego Zakonu, który jest Chrystusowym Zakonem. Kto więc mnie jako posła ukrzywdził, ukrzywdził Zakon, a kto obraził Zakon - obraził samego Chrystusa, i takiej krzywdy ja wobec Boga i ludzi darować nie mogę -jeśli zaś prawo wasze ją daruje, niech się dowiedzą o tym wszyscy panowie chrześcijańscy.
- ...Jakżebym ja nie miał przebaczyć - ciągnął dalej Kuno - którym jest nie tylko chrześcijaninem, ale i zakonnikiem? Przeto przebaczam mu z duszy serca jako Chrystusowy sługa i zakonnik!
- Sława mu! - huknął Powała z Taczewa.
- Ale - rzekł Krzyżak -jestem tu posłem między wami i noszę w sobie majestat całego Zakonu, który jest Chrystusowym Zakonem. Kto więc mnie jako posła ukrzywdził, ukrzywdził Zakon, a kto obraził Zakon - obraził samego Chrystusa, i takiej krzywdy ja wobec Boga i ludzi darować nie mogę -jeśli zaś prawo wasze ją daruje, niech się dowiedzą o tym wszyscy panowie chrześcijańscy.
Mieczów ci u nas dostatek...
"Ogrom tej władzy zachwycił Małego Księcia. Gdyby sam ją posiadł, mógłby przeżywać nie tylko czterdzieści cztery, lecz siedemdziesiąt dwa lub nawet sto, czy może wręcz dwieście zachodów słońca jednego dnia i to bez konieczności przesuwania krzesła!
A ponieważ poczuł się trochę zasmucony na wspomnienie swej opustoszałej, malutkiej planety, zebrał się na odwagę i ośmielił się poprosić Króla o przysługę:
- Chciałbym ujrzeć zachód słońca.... Czy zechciałby Pan zrobić mi przyjemność... Proszę rozkazać słońcu, aby schyliło się ku zachodowi...
- Gdybym rozkazał generałowi, żeby jak motylek przeleciał z kwiatka na kwiatek lub żeby napisał tragedię, albo przybrał postać morskiego ptaka, a on nie wykonałby otrzymanego rozkazu, który z nas ponosiłby za to winę?
- Pan - powiedział stanowczo Mały Książę.
- Zgadza się. Od każdego należy wymagać tylko tego, co może dać - kontynuował Król. - Autorytet opiera się przede wszystkim na rozsądku. Jeśli rozkażesz swojemu ludowi rzucić się do morza, sprowokujesz rewolucję. Mam prawo wymagać posłuszeństwa, gdyż moje rozkazy są rozsądne.
- A więc co z moim zachodem słońca. - przypomniał Mały Książę, który nigdy nie zapominał o raz wypowiedzianej prośbie.
- Będziesz miał swój zachód słońca. Wydam polecenie. Jednakże, zgodnie z zasadami rządzenia, poczekam na korzystniejszy moment."
A ponieważ poczuł się trochę zasmucony na wspomnienie swej opustoszałej, malutkiej planety, zebrał się na odwagę i ośmielił się poprosić Króla o przysługę:
- Chciałbym ujrzeć zachód słońca.... Czy zechciałby Pan zrobić mi przyjemność... Proszę rozkazać słońcu, aby schyliło się ku zachodowi...
- Gdybym rozkazał generałowi, żeby jak motylek przeleciał z kwiatka na kwiatek lub żeby napisał tragedię, albo przybrał postać morskiego ptaka, a on nie wykonałby otrzymanego rozkazu, który z nas ponosiłby za to winę?
- Pan - powiedział stanowczo Mały Książę.
- Zgadza się. Od każdego należy wymagać tylko tego, co może dać - kontynuował Król. - Autorytet opiera się przede wszystkim na rozsądku. Jeśli rozkażesz swojemu ludowi rzucić się do morza, sprowokujesz rewolucję. Mam prawo wymagać posłuszeństwa, gdyż moje rozkazy są rozsądne.
- A więc co z moim zachodem słońca. - przypomniał Mały Książę, który nigdy nie zapominał o raz wypowiedzianej prośbie.
- Będziesz miał swój zachód słońca. Wydam polecenie. Jednakże, zgodnie z zasadami rządzenia, poczekam na korzystniejszy moment."
- Mały Mistrz
- średnio gadatliwy
- Posty: 378
- Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Osterode
Ku rozwadze...
"Rzecz" nie na tym polega, aby BYŁA...
jeno na tym, aby była POSPOLITA...
jeno na tym, aby była POSPOLITA...
Mieczów ci u nas dostatek...
- Mały Mistrz
- średnio gadatliwy
- Posty: 378
- Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Osterode
Co Ci się śniło...?
"Nie nalezy odrzucać punktu widzenia i pomocy kobiet mądrych i roztropnych, ktore interesują się sprawami polityki. One potrafią często dostrzec to, co może umknąć mężczyznom; ich intuicja może więcej pomoc niż rozumowanie; uczucie więcej niż doświadczenie."
Luigi Sturzo
Luigi Sturzo
- Mały Mistrz
- średnio gadatliwy
- Posty: 378
- Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Osterode
Sex-Mission: Imposible
Trochę więcej konsekwencji.
Chyba, że jest to „konsekwencja w niekonsekwencji”...
Czemuż to cytowani są mężczyźni?
Don Luigi Sturzo była kobietą...
Antoine de Saint-Exupery była kobietą…
Ps. Nic się nie śniło. To również „cytat” z filmu...
Chyba, że jest to „konsekwencja w niekonsekwencji”...
Czemuż to cytowani są mężczyźni?
Don Luigi Sturzo była kobietą...
Antoine de Saint-Exupery była kobietą…
Ps. Nic się nie śniło. To również „cytat” z filmu...
Mieczów ci u nas dostatek...
Aczkolwiek tylko posrednio zostalem wywolany (Maly Mistrz uzyl mojego nicka w tytule postu) - Pani Marcelino, czyzby nalezala Pani do grona ciotek rewolucji? Nie jestem meskim szowinista, generalnie zgadzam sie, ze cos jest na rzeczy z ta walka "pci", ale - na lisosc i przede wszystkim!!! - kobiety, badzcie dla nas piekne na wiosne...
Ciotka rewolucji
Moja wypowiedź w całości skierowana była do Małego Mistrza, a że akurat dotyczyła SNU - przypadek.
P.S. Nie jestem ciotką, a tym bardziej ciotką rewolucji, a Pan może nie jest szowinistą, ale ma "tradycyjne" zdanie na temat roli kobiety w społeczeństwie. Zapewne popiera Pan grono mężczyzn, którzy kpią z kobiet z pozycji pana i władzcy. Na szczęście dzisiaj kobiety mogą oiągać duzo więcej niż w latach wcześniejszych, ale mężczyzni czują się zagrożeni, zwłaszcza w kwestii kariery zawodowej. Próbują się bronić, ośmieszając temat. Tak więc w dalszym ciągu kobiety żyją w świecie urządzonym przez mężczyzn dla nich samych. Może mężczyzni mają dobrą wolę zmian, ale trzeba ją stale pobudzać.
P.S. Nie jestem ciotką, a tym bardziej ciotką rewolucji, a Pan może nie jest szowinistą, ale ma "tradycyjne" zdanie na temat roli kobiety w społeczeństwie. Zapewne popiera Pan grono mężczyzn, którzy kpią z kobiet z pozycji pana i władzcy. Na szczęście dzisiaj kobiety mogą oiągać duzo więcej niż w latach wcześniejszych, ale mężczyzni czują się zagrożeni, zwłaszcza w kwestii kariery zawodowej. Próbują się bronić, ośmieszając temat. Tak więc w dalszym ciągu kobiety żyją w świecie urządzonym przez mężczyzn dla nich samych. Może mężczyzni mają dobrą wolę zmian, ale trzeba ją stale pobudzać.
W dobijaniu sie kobiet "o swoje" nie widze absolutnie zadnego powodu do kpin, choc przyznaje sie do nieco klasycznego pogladu na porzadek swiata. Z kolei delikatna czupurnosc Pani odpowiedzi swiadczy, ze jest Pani troszke bojowniczka, no - moze ogledniej - oredowniczka sprawy. Nie widze w tym nic zlego, ale zdecydowanie wole "zapach" kobiety niz jej "pot".
Plebiscyt?!?
No więc czy ten plebiscyt się odbył?
Czy były jakieś kandydatury?
Czy były jakieś kandydatury?
- Mały Mistrz
- średnio gadatliwy
- Posty: 378
- Rejestracja: 2004-01-26, 00:52:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Osterode
Do Wielkiego Moderatora
Jakże to: brak kandydatów?
Azaliż sam Konwent nie zgłosił 11, w tym 2 kobiety?
Nie zyszczy nam? Nie spuści nam?
Kyrieleison!!!
Azaliż sam Konwent nie zgłosił 11, w tym 2 kobiety?
Nie zyszczy nam? Nie spuści nam?
Kyrieleison!!!
Mieczów ci u nas dostatek...