Trolla trzeba zatem traktować niczym pustą przestrzeń dyskusji i nie podejmować jałowej (nie merytorycznej) z nim polemiki. Skupić się na temacie, wypowiadać się zgodnie z własnym przekonaniem i nie reagować na posty trolla. Wycofanie się jest - nie zależnie od kontekstu oceny trolla - jego zwycięstwem, gdyż osiąga wówczas swój cel: pozostaje na stworzonym przez siebie placu "bitwy".banitez pisze:Troll (...) Znużenie dyskutantów objawiające się kończeniem dyskusji (patrz: EOT) lub też wrzuceniem go do killfile'a interpretuje jako odniesienie zwycięstwa. (...)