Strona 1 z 1

: 2006-12-31, 13:56:43
autor: kibic
DarioLee zgadzam się zTobą , że pieniądze w naszym mieście są marnotrawione. Podczas kampanii przed wyborami parlametarnymi przywódcy jednej z partii obiecywali narodowi tanie państwo, członkowie tej samej partii tylko na szczeblu lokalnym obiecywali tani samorząd.Realizując te obietnice na ostatniej sesji Rady Miasta podnieśli sobie diety pomino sprzeciwu opozycji.Rada Miejska jeszcze nic dla miasta i jego mieszkańców nie zrobiła ale bardzo szybko zadbała o swoje apanaże.Przewodniczący Rady będzie otrzymywał 1872.oo zl . z-cy przewodniczącego 1263,60 zl. przewodniczący komsji stałych a jest ich 5 otrzymają po 1029,60 , pozostali radni po 936,oo zł , jest to dieta bez podatku.Łącznie w skali roku będą nas kosztować 260 582, 40 zł a podczas całej kadencji 1 042 329, 60. Z naszych podatków dzięki koalicji PIS, PO i Dobro Wspólne gdyż tylko lewicowa opozycja opozycja była przeciwna " zafundowali sobie niezłej klasy samochody" ich poprzednicy w byłej radzie byli mniej pazerni. Takie pieniądze dostaną za obecność na jednej sesji i obecność na 2 -3 posiedzeniach komisji stałych.Bardzo ciężka praca. Ciekawy jestem co można by zrobić dla miasta i jego mieszkańców za te pieniadze.

: 2006-12-31, 18:27:41
autor: cdn
Proszę dodać do tego wynagrodzenie Pana Burmistrza Miasta Ostródy Jana Nosewicza w kwocie 9 tysięcy 800 zł miesięcznie, wynagrodzenie miesięczne Vice Burmistrza Dąbrowskiego w kwocie 8 tysięcy 600 zł i teraz dopiero mówmy o tanim ostródzkim samorządzie !!! Rewelacja!!!

: 2006-12-31, 19:01:34
autor: cdn
Idąc dalej tokiem myślenia kol. Kibica -
Jan Nosewicz mając pęsję 9.800 zł x 12 miesięcy = 117.600 zł + tzw. "trzynastka"(9.800 co rocznie) daje w przeciągu 4 lat jego "panowania" kwotę 509 tysięcy 600 zł.

Vice-Dąbrowski 8.600 zł x 12 miesięcy = 103.200 + "trzynastka" (8.600 rocznie) daje w przeciągu 4 lat kwotę 447 tysięcy 600zł.

Razem ci dwaj panowie, którzy przecież podczas poprzedniej kadencjii ściągnęli do naszego miasta dziesiątki milionów EURO kosztować będzie ich kadencja- nas ostródzianie 509.600 + 447.600 = 957.200

Jest to SKOK NA KASĘ.

: 2007-01-05, 16:44:14
autor: Łysy
Osobiście nie mam nic przeciwko podwyżce diet radnych, gdyż nie zarabiają oni kokosów i są w porównaniu z radami w innych miastach podobnej wielkości relatywnie tani. Wzrost wynagrodzeń jest raczej symboliczny. Najbardziej razi mnie pensja darmozjada Olgierda D., który goli niesamowitą kasę i jest postacią niezwykle kontrowersyjną. Pamiętajmy, że możemy mieć tanich radnych np. 400 zł miesięcznie tylko że wówczas kto rozsądny będzie poświęcał swój czas i w wielu przypadkach ograniczał swój dochód z pracy zawodowej. W Olsztynie zarobki radnych podskoczyły diametralnie i argumentacją była głównie rekompensata za nieosiągnięcie dochodu z działalności zawodowej. Działalność publiczna nie może być traktowana w 100% jako praca społeczna, bo wtedy wszyscy ludzie w radach będą reprezentowali poziom co najwyżej sławnych Renaty Beger czy Krzysia Kononowicza.

: 2007-01-05, 19:34:09
autor: DarioLee
Jak sie nie chce mniej zarabiac w pracy to po cholere startowac do samrzadu skoro sie wie ze trzeba bedzie brac wolne z pracy ? A jak ktos to robi w pobudkac spolecznych to chyba nie powinno go zbytnioobchodzic ze kilkanascie zl mnie dostanie wyplaty. Chory Naród.

: 2007-01-05, 21:22:56
autor: Łysy
Nad Twoim nickiem Dario zamiast "mistrz klawiatury" powinien być opis "klepiący głupoty" albo "nabijający posty" :D Co Ty wygadujesz?? Może jeszcze radni powinni dopłacać do każdej sesji, fundować sobie kawę i ryzę papieru kupować :shock: Moim zdaniem dieta radnego jest na przyzwoitym poziomie i nie ma to stanowić źródła dochodu lecz, jeszcze raz to podkreślę, rekompensować utratę czasu i dochodu z pracy zawodowej. Rozumiem że dla wielu są to duże pieniądze i nie podoba im się, że ktoś nie wykopie ani metra rowu i weźmie 1000 PLN. Z całym szacunkiem Dario ale z każdym Twoim postem mam wrażenie, że w plebiscycie na najgorszego kandydata w ostatnich wyborach samorządowych miałbyś poważne szanse na zwycięstwo nawet z Krzysiem Kononowiczem. Jak zostałbyś radnym to nie byłoby diet, bandyctwa, niczego by nie było :-D

: 2007-01-11, 22:25:03
autor: Schibaa
Z ostatnio uchwalonej Uchwały o wynagrodzeniu Burmistrza ewidentnie wynika, że nie dostaje on 9.000 misięcznie a 10.200!!
Łatwo im przyszło ukryć pewne fakty i liczby ;)!

: 2007-01-12, 07:39:29
autor: DarioLee
Łysy pisze: Co Ty wygadujesz?? Może jeszcze radni powinni dopłacać do każdej sesji, fundować sobie kawę i ryzę papieru kupować :shock: Moim zdaniem dieta radnego jest na przyzwoitym poziomie i nie ma to stanowić źródła dochodu lecz, jeszcze raz to podkreślę, rekompensować utratę czasu i dochodu z pracy zawodowej. Rozumiem że dla wielu są to duże pieniądze i nie podoba im się, że ktoś nie wykopie ani metra rowu i weźmie 1000 PLN. Z całym szacunkiem Dario ale z każdym Twoim postem mam wrażenie, że w plebiscycie na najgorszego kandydata w ostatnich wyborach samorządowych miałbyś poważne szanse na zwycięstwo nawet z Krzysiem Kononowiczem. Jak zostałbyś radnym to nie byłoby diet, bandyctwa, niczego by nie było :-D
Nie chodzi o to zeby pracowali za darmo ale zeby nie bylo podwyzek diet, tak drastycznych jak w niektorych radach mialo juz to miejsce.
Dostaje ile dostaje wiec czemu narzeka ze traci czesc wynagrodzenia w pracy ?? Chyba dieta jest po to zeby zrekompensowac wolny dzien w pracy. Jak komus za malo diety to niech sobie znajdzie drugi etet w jakiejs firmie. Jakbys dokladniej czytal to wywnioskowalbys ze nie maja pracowac za darmo ani doplacac tylko nie narzekac ze maja diete mala i w zaleznosci od swojej pensji dotaja tyle samo albo troche mniej.

śmiech.........

: 2007-01-13, 14:59:42
autor: Tytus Andronikus
....a ja to co widze nazwę komuną mentalną- jeżeli najważniejsze jest czy jest kawa na sesji i czy oni czy oni za nią płacą to te miasto jak większość tego brazylijskiego serialu idzie na psy i nie mam nic do Azorków.....

Jesli to jest dieta ok 1000 zł

: 2007-02-15, 14:48:07
autor: Formata
to dlaczego innym w pracy za podróże słuzbowe tyle nie płacą ? Dieta wynosi 23 zł. Jesli pracują za pieniądze (bo tak należy to uznać) to dlaczego nie płacą od tego podatku?????? Tylko dlatego że nazywają to dietą a anie wynagrodzeniem. Świnie w tym kraju uchwalają prawo pod swoje koryto. A zaczyna się od sejmuI tyle.

: 2007-02-15, 20:37:23
autor: japa
Pragnę przy tym zaznaczyć że 23 zł przysługuje w podróży slużbowej powyżej 12 godzin. Nie słyszałem aby sesje trwały tak długo...

.........

: 2007-02-17, 10:39:54
autor: Tytus Andronikus
.........kiedy byłem radnym moja sesyjna dieta wystarczała mi na kawę i pizze w Barze Maciek na ul Zamkowej....oczywiście można powiedzieć jaka płaca taka praca ale tu nie chodziło o zarabianie lecz o tworzenie społecznej swiadomości samorządowej nowej RP, która jak widzimy mimo starań różnych ośrodków demokracji stała się jedyny wielkim sposobem korupcji i bierności społeczeństwa.....teraz ustawowo wprowadzono ryczałty aby nie zależnie od ilości sesji radny miał stałą miesięczną dietę i nie jako zadość uczynienie za straty w pensji bo tak naprawdę nie znam takiego przypadku aby ktoś tracił z wypłaty , że jest w danej chwili na sesji w ratuszu....klepie się go raczej po plecach i podpytuje o plany "władzy"....

: 2007-02-17, 14:45:30
autor: toledo
W Polsce stosowane są dwa rodzaje "ekwiwalentów" za pracę samorządowców. Pierwszy: dieta za każde posiedzenie prowadziła do wzrostu częstotliwości posiedzeń komisji. Cel: im więcej posiedzeń tym więcej kasy. A że posiedzenia komisji odbywały (ją) się po godzinach to pracownikom obsługującym "społeczników" lecą nadgodziny.
Receptą na absurd permanentnego obradowania miały być tzw. diety zryczałtowane, z potrącaniem za nieobecność. Cel został osiągnięty połowicznie: liczba posiedzeń zmalała, ale wypłaty wzrosły. U nas nie jest jeszcze rekordowo.
Ale fakt faktem: dieta bywa wyższa od zarobków, a jej wysokość wcale nie przekłada się na efektywność rozwiązywania miejscowych problemów. Także w Ostródzie.

: 2007-02-17, 16:32:28
autor: Tytus Andronikus
Obrazek