"NASZA BURZA"
Wspomnienie aktu miłosnego
odbywajacego się w czasie jednej z majowych burz...
__ Głowacka (beti027)
Za oknami zima
Biały tańczy śnieg
Wiatr porywa zycie
Z uśpionych drzew
A w kominku ogień
Płoszy chłodu wir
Przywołując myśli
Zapomnianych chwil
Bo to w maju było
Kiedy padał deszcz
I szalała burza
Naszych małych serc
Przy ogniu świec
I blasku gwiazd
Zatańczył z nami
Zatrzymany czas
Za oknami zima
Biały tańczy śnieg
Wiatr porywa zycie
Z naszych małych serc
A w komiknu ogień
Dawno wygasł juz
Porzuciłam noce
Pełne naszych burz
Szuflada
Moderatorzy: chochlik, Jacek-P
... Jeżyzwierz
R Ó Ż D Ż K A R Z
Stanął mi zegarek
Czort wie kiedy i gdzie
Patrzę
Po piątej parę
A może szósta?
Chciałem
Tak jak juz nieraz
Odnaleźć Cię w tej mgle
W mgle
Której oparem
Okrywasz się przed spojrzeniem
Myślałem
Z pomocą czasu
Nie wymkniesz się
Przeznaczeniu
Cóż
Los zrządził inaczej
Ja tak
On nie
Więc wojna
Niezaprzeczenie
Fortuna kontra cień
Bo cieniem jestem bez Ciebie
Biorę więc różdżkę do ręki
A księżyc
Jednak przyjaciel
Z aprobatą
Pozdrawia
Wielkie mu dzięki
Wszak
Miesiąc jest bratem czasu
I wiem
Że choć przestrzeni
Szmat nieskończony
Nie płaczę
(Też coś)
Krzepko dzierżę widełki
Gdy przestrzeń otoczę czasem
Odnajdę Cię
I ogrzeję
Opadnie mgła
Poznasz cień
Nie!
Przestanę już być cieniem
R Ó Ż D Ż K A R Z
Stanął mi zegarek
Czort wie kiedy i gdzie
Patrzę
Po piątej parę
A może szósta?
Chciałem
Tak jak juz nieraz
Odnaleźć Cię w tej mgle
W mgle
Której oparem
Okrywasz się przed spojrzeniem
Myślałem
Z pomocą czasu
Nie wymkniesz się
Przeznaczeniu
Cóż
Los zrządził inaczej
Ja tak
On nie
Więc wojna
Niezaprzeczenie
Fortuna kontra cień
Bo cieniem jestem bez Ciebie
Biorę więc różdżkę do ręki
A księżyc
Jednak przyjaciel
Z aprobatą
Pozdrawia
Wielkie mu dzięki
Wszak
Miesiąc jest bratem czasu
I wiem
Że choć przestrzeni
Szmat nieskończony
Nie płaczę
(Też coś)
Krzepko dzierżę widełki
Gdy przestrzeń otoczę czasem
Odnajdę Cię
I ogrzeję
Opadnie mgła
Poznasz cień
Nie!
Przestanę już być cieniem