Przemyślenia Krzysia 10
Moderatorzy: chochlik, Jacek-P
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Przemyślenia Krzysia 10
Wodniczka
Dziewczyna pewna
Z nad rzeki Warty
Sweter nosiła podarty
W rurze mostowej spała
W kontenerach jedzenie zbierała
Przyjemność z przyrody miała
Kaczory wciąż podziwiała
Jak na wodzie się wykręcają
Z dna jedzenie zbierają
W kolory pięknie przybrane
Zda się że malowane
Barwy tak dla ozdoby
By wyróżniały się pośród wody
Czy pomogą biednej panience
Jak miłosne w nich serce
Ludzie symbole wybierają
Ale co z tego mają?
K.F.
Dziewczyna pewna
Z nad rzeki Warty
Sweter nosiła podarty
W rurze mostowej spała
W kontenerach jedzenie zbierała
Przyjemność z przyrody miała
Kaczory wciąż podziwiała
Jak na wodzie się wykręcają
Z dna jedzenie zbierają
W kolory pięknie przybrane
Zda się że malowane
Barwy tak dla ozdoby
By wyróżniały się pośród wody
Czy pomogą biednej panience
Jak miłosne w nich serce
Ludzie symbole wybierają
Ale co z tego mają?
K.F.
Ostatnio zmieniony 2007-06-19, 20:56:09 przez krzycho88, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Internet
Internet
Internet
Świat dzisiaj przejmuje
Nawet miłość też
Tu króluje
Różnie
Można ją przekazywać
Obrazem, słowem
Lub pogadywać
Jednych to bawi
Innych znów smuci
Łatwo omamić
Sieci zarzucić
Nikogo nie znasz
Umieszczasz słowa
Dziwna to nie raz
Taka rozmowa
Dostajesz zdjęcie
Pełne radości
A człowiek za nim
Króluje w złości
Czy go spotkasz
Nie możesz wiedzieć
Zazwyczaj każe
Przed kompem siedzieć
Rwie się rozmowa
Gdy swoje mówisz
Często nie możesz
Zrozumieć ludzi
Oni też pewno
Myślą to samo
Możesz tu zostać
Tatą lub mamą
Możesz usłyszeć
Skryte zwierzenia
Wśród których
Są i marzenia
Słowa tryskają
Spod klawiatury
Można wyburzyć
I grube mury
Odczucie
Jakieś głębokie
Nie raz się boisz
Co będzie potem
Gdy jesteś
Już tym znużony
Idziesz spać
Wracasz w swe strony
Oczy zamykasz
Sen Cię już morzy
Świat nowy
Ci się otworzy
Rusza
Marzeń lawina
W nich wyśniona
Miła dziewczyna
Tutaj nie ma
Złych sytuacji
W podświadomość
Miło się patrzy
Złego słowa
Nikt Ci nie powie
Fajne zjawiska
W Twej śpiącej głowie
Niestety
Sen się kończy
Świadomość wraca
Mycie, śniadanie i ciężka praca
Wieczorem
Pewno znowu na łącza
Gdzie Internet
Życie przetrąca.
K.F.
Internet
Świat dzisiaj przejmuje
Nawet miłość też
Tu króluje
Różnie
Można ją przekazywać
Obrazem, słowem
Lub pogadywać
Jednych to bawi
Innych znów smuci
Łatwo omamić
Sieci zarzucić
Nikogo nie znasz
Umieszczasz słowa
Dziwna to nie raz
Taka rozmowa
Dostajesz zdjęcie
Pełne radości
A człowiek za nim
Króluje w złości
Czy go spotkasz
Nie możesz wiedzieć
Zazwyczaj każe
Przed kompem siedzieć
Rwie się rozmowa
Gdy swoje mówisz
Często nie możesz
Zrozumieć ludzi
Oni też pewno
Myślą to samo
Możesz tu zostać
Tatą lub mamą
Możesz usłyszeć
Skryte zwierzenia
Wśród których
Są i marzenia
Słowa tryskają
Spod klawiatury
Można wyburzyć
I grube mury
Odczucie
Jakieś głębokie
Nie raz się boisz
Co będzie potem
Gdy jesteś
Już tym znużony
Idziesz spać
Wracasz w swe strony
Oczy zamykasz
Sen Cię już morzy
Świat nowy
Ci się otworzy
Rusza
Marzeń lawina
W nich wyśniona
Miła dziewczyna
Tutaj nie ma
Złych sytuacji
W podświadomość
Miło się patrzy
Złego słowa
Nikt Ci nie powie
Fajne zjawiska
W Twej śpiącej głowie
Niestety
Sen się kończy
Świadomość wraca
Mycie, śniadanie i ciężka praca
Wieczorem
Pewno znowu na łącza
Gdzie Internet
Życie przetrąca.
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Pilotka
Pilotka
Pilotka z samolotem
Się kojarzy
Może ze statkami
Co oglądasz z plaży
Nie musisz szukać
Tak daleko
Nawet tu
Nad pobliską rzeką
Możesz spotkać ją
We własnym domu
Dorwie pilota
Nie odda nikomu
Miga przyciskami
Zmieniając programy
Różne lecą seriale
Nie raz i reklamy
Mętlik masz w głowie
Za niczym nie zdążasz
Nie możesz obejrzeć
Tego co pożądasz
Nie dasz się zwariować
Cudom telewizji
Zamykasz oczy
Nic już Cię nie zdziwi
K.F.
Pilotka z samolotem
Się kojarzy
Może ze statkami
Co oglądasz z plaży
Nie musisz szukać
Tak daleko
Nawet tu
Nad pobliską rzeką
Możesz spotkać ją
We własnym domu
Dorwie pilota
Nie odda nikomu
Miga przyciskami
Zmieniając programy
Różne lecą seriale
Nie raz i reklamy
Mętlik masz w głowie
Za niczym nie zdążasz
Nie możesz obejrzeć
Tego co pożądasz
Nie dasz się zwariować
Cudom telewizji
Zamykasz oczy
Nic już Cię nie zdziwi
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Jesień
Jesień
Mgła nad łąkami
Lekko zawieszona
Trawa cudownie
Szronami wybielona
Brzozy z liśćmi złotymi
Za oknami migają
Na wędrówkę po lesie
Pięknościa zapraszają
W głębi czerwienie
Pośród gęstwiny
Las stroi do ciebie
Najpiękniejsze miny
Zatrzymać się
Ruszyć na podboje
Za późno
Miga zaorane pole
Ziemia się srebrzy
Kryształkami lodu
Jakby ukazywała
Skarb przyszłego płodu
Ludzie zaspani
Podróżą zmęczeni
Nie widzą często
Piękna tej ziemi
Wystarczy oczy otworzyć
Piękna za oknem
Nie trzeba
Tu tworzyć
Ono tu rośnie
Tu sie rozwija
Z upływem czasu
Patrzenie umila
K.F.
Mgła nad łąkami
Lekko zawieszona
Trawa cudownie
Szronami wybielona
Brzozy z liśćmi złotymi
Za oknami migają
Na wędrówkę po lesie
Pięknościa zapraszają
W głębi czerwienie
Pośród gęstwiny
Las stroi do ciebie
Najpiękniejsze miny
Zatrzymać się
Ruszyć na podboje
Za późno
Miga zaorane pole
Ziemia się srebrzy
Kryształkami lodu
Jakby ukazywała
Skarb przyszłego płodu
Ludzie zaspani
Podróżą zmęczeni
Nie widzą często
Piękna tej ziemi
Wystarczy oczy otworzyć
Piękna za oknem
Nie trzeba
Tu tworzyć
Ono tu rośnie
Tu sie rozwija
Z upływem czasu
Patrzenie umila
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Płyty
Płyty
Dziwne skojarzenia
Jak proste
Jest życie
Na płytach z kamienia
Imię nazwisko
Data urodzenia
Do tego tylko
Data zakończenia
Łatwo możesz
Policzyć
Jak długo
Trwało życie
Nic więcej nie zostało
Tylko tu
Pod kamieniem
Zakończone życie
Patrzysz na szereg
Utworzony wzdłuż drogi
Idziesz i idziesz
Już bolą cię nogi
Myśli różne cisną się w głowie
Ile razy tu przyjdziesz
Nim tabliczka o tobie
Tak mało opowie.
K.F.
Dziwne skojarzenia
Jak proste
Jest życie
Na płytach z kamienia
Imię nazwisko
Data urodzenia
Do tego tylko
Data zakończenia
Łatwo możesz
Policzyć
Jak długo
Trwało życie
Nic więcej nie zostało
Tylko tu
Pod kamieniem
Zakończone życie
Patrzysz na szereg
Utworzony wzdłuż drogi
Idziesz i idziesz
Już bolą cię nogi
Myśli różne cisną się w głowie
Ile razy tu przyjdziesz
Nim tabliczka o tobie
Tak mało opowie.
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Zaduma
Zaduma.
Chodzisz po parku
Wśród znikającej zieleni
Podziwiasz barwy
Smutnej jesieni
Piękne sa wytwory
Przyrody
Ten liść żólty
Tamten też cudnej urody
Zieleń Cię raduje
Jak budzi się wiosna
Ta pora teraz
Nie mniej piękna przyniosła
To co widzisz
To usypianie
Jednak na wiosnę
Liść na ziemi zostanie
Podziwiasz
Unicestwienie
Dlaczego tego nie robimy
Jak ludzie opuszczają ziemię
W naszym końcu
Piękna nie postrzegamy?
Czy dlatego
Że prawdziwie nie kochamy
K.F.
Chodzisz po parku
Wśród znikającej zieleni
Podziwiasz barwy
Smutnej jesieni
Piękne sa wytwory
Przyrody
Ten liść żólty
Tamten też cudnej urody
Zieleń Cię raduje
Jak budzi się wiosna
Ta pora teraz
Nie mniej piękna przyniosła
To co widzisz
To usypianie
Jednak na wiosnę
Liść na ziemi zostanie
Podziwiasz
Unicestwienie
Dlaczego tego nie robimy
Jak ludzie opuszczają ziemię
W naszym końcu
Piękna nie postrzegamy?
Czy dlatego
Że prawdziwie nie kochamy
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Serce rozdarte
Szuka ukojenia
Trudno nie płakać
Gdy płacze też ziemia
Niebo rozdarte
Z przykrytym błękitem
Zasmucony człowiek
Swoim ciężkim życiem
Ziąb czujesz na dworze
Jak i w samej duszy
Kto cię rozgrzeje
I serce poruszy
Niby wszystko proste
Brak tylko wytchnienia
Uśmiechu szczerego
Który życie zmienia
Wszystko wokół nerwowe
Za czymś stale goni
Do szczęścia nie trzeba
Stada silnych koni
Wystarczy się przytulić
Nie gardzić pieszczotą
Nie oszukiwać
Nicią szczerozłotą
Wystarczy wyznanie
Z pod serca płynące
By w dzień pochmurny
Zaświeciło słońce
K.F.
Serce rozdarte
Szuka ukojenia
Trudno nie płakać
Gdy płacze też ziemia
Niebo rozdarte
Z przykrytym błękitem
Zasmucony człowiek
Swoim ciężkim życiem
Ziąb czujesz na dworze
Jak i w samej duszy
Kto cię rozgrzeje
I serce poruszy
Niby wszystko proste
Brak tylko wytchnienia
Uśmiechu szczerego
Który życie zmienia
Wszystko wokół nerwowe
Za czymś stale goni
Do szczęścia nie trzeba
Stada silnych koni
Wystarczy się przytulić
Nie gardzić pieszczotą
Nie oszukiwać
Nicią szczerozłotą
Wystarczy wyznanie
Z pod serca płynące
By w dzień pochmurny
Zaświeciło słońce
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Zima?
Niebo pochmurne
Horyzont pozłocony
Podziwiasz zjawisko
Pięknem urzeczony
Wspominasz lata
Wczesnej młodości
Zasmucasz przyjściem
Czasu starości
Życie zostaje
W czasu otchłani
Z przemijaniem przyrody
Jesteśmy związani
To co niedawno
Tętniło życiem
Bielą śniegu
Dziś jest przykryte
Wiatr zimny
Przegania chmury
Przysypuje śniegiem
Piękno natury
K.F.
Horyzont pozłocony
Podziwiasz zjawisko
Pięknem urzeczony
Wspominasz lata
Wczesnej młodości
Zasmucasz przyjściem
Czasu starości
Życie zostaje
W czasu otchłani
Z przemijaniem przyrody
Jesteśmy związani
To co niedawno
Tętniło życiem
Bielą śniegu
Dziś jest przykryte
Wiatr zimny
Przegania chmury
Przysypuje śniegiem
Piękno natury
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Komin
Komin
Ten komin
W oddali
Świadectwem
Głupoty
Ludzie
Zostali
Teraz
Bez roboty
Cieszą się
Z tego
Ci co mury
Burzą
Zwolnieni
Słodyczą
Sobie życia
Nie wzbudzą
W prawie
Wszystko
Za grosze
Sprzedane
Teraz
Zostało
Bezmyślnie
Zrujnowane
Żal
Człowiekowi
Gdy na to
Patrzy
Do życia
Potrzeba
Chleba
I pracy.
K.F.
Ten komin
W oddali
Świadectwem
Głupoty
Ludzie
Zostali
Teraz
Bez roboty
Cieszą się
Z tego
Ci co mury
Burzą
Zwolnieni
Słodyczą
Sobie życia
Nie wzbudzą
W prawie
Wszystko
Za grosze
Sprzedane
Teraz
Zostało
Bezmyślnie
Zrujnowane
Żal
Człowiekowi
Gdy na to
Patrzy
Do życia
Potrzeba
Chleba
I pracy.
K.F.
Ostatnio zmieniony 2006-02-07, 20:29:37 przez krzycho88, łącznie zmieniany 2 razy.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Iwa
Iwa
Obro miła
Wolno toczysz swoje wody
Zachwycasz pięknem
Lustrzanej urody
Zabierasz życie bezwiednie
Nawet wtedy gdy ktoś tego nie oczekuje
Niekiedy miłość w twych wodach umiera
Bezmyślnie się marnuje
Wiatr szumi cicho
Nad twą płytką wodą
Bliscy zapłakani
Z śmiercią pogodzić się nie mogą
Twe ciche wody
Skryły smutną tajemnice
Domysły o niej
Szepcą dziś tylko ulice.
K.F.
Obro miła
Wolno toczysz swoje wody
Zachwycasz pięknem
Lustrzanej urody
Zabierasz życie bezwiednie
Nawet wtedy gdy ktoś tego nie oczekuje
Niekiedy miłość w twych wodach umiera
Bezmyślnie się marnuje
Wiatr szumi cicho
Nad twą płytką wodą
Bliscy zapłakani
Z śmiercią pogodzić się nie mogą
Twe ciche wody
Skryły smutną tajemnice
Domysły o niej
Szepcą dziś tylko ulice.
K.F.