Wiosna nie przyniesie nadziei.

[sen]

Mysle sobie, ze moderatorowi nie przystoi emocjonalny ekshibicjonizm. Niech sobie Marcelina zafunduje bloga - zdrowiej i sympatyczniej.

[Marcelina]

Widzę, że masz problem...

[sen]

Problemu nie mam i chyba nie chce, zebys byla moim psychoanalitykiem. Ty zdaje sie go masz, jakies skrwawniete serce czy cos...

[Marcelina]

a może po prostu widzę to, czego inni nie zauważają i puszczam wodze wyobraźni i emocjom.
Przemyśl.

[sen]

Aczkolwiek tzw "ludzkosc" mamy w Polsce tepawa, nie sadze, zebys miala monopol na widzenie. Kazdy patrzy i widzi. Gorzej z artykulacja, przy czym artykulacja ma tez swoje reguly - niepisane reguly. Przemysl...

[Marcelina]

Nie mam monopolu na widzenie.
Nie zgodzę się jednak, że każdy widzi.
Patrzy tak, ale niekoniecznie widzi.

Co do reguł. Nie sadzę abym poza nie wyszła, a jeżeli nawet...lekko przesadziłam....

Gdyby nie zmiany, gdyby nie łamanie pewnych zasad i reguł, wciąż żylibyśmy jak człowiek pierwotny.

Chęć zmian to napęd cywilizacji.

Czy moimi przenośniami, tudzież innymi formami wyrządziłam komuś krzywdę?

[Jacek-P]

Zdecydowanie nie

[sen]

Prosze moderatora, niech sie moderator nie podlizuje drugiemu moderatorowi. Kwestia nie w tym, czy sie komus robi krzywde, tylko jesli to jest forum, wymieniajmy tu poglady, ewentualnie dzielmy sie informacjami, a nie robmy kacika rzewnosci i peknietych dusz. Nie znaczy to, ze jestem przeciwnikiem sentymentalnych nastrojow, bo sam jestem sentymentalny, ale - szczegolnie moderatorowi - nie uchodzi to na forum, ktorego, z racji funkcji, jest po czesci gospodarzem. Rola moderatora jest okreslona, wydaje mi sie, ze moderator Jacek zna te zasady, po coz wiec prowadzic na manowce reguly. Rzecz nie polega na tym, by eliminowac jedynie wyrazy na "k" i "ch", ale glownie na tym, by byc neutralnym menadzerem.
To moje zdanie i nikt nie musi sie z nim zgadzac.

[Marcelina]

Zarządzenie nr 1
sentymentalnej (i nie tylko) Marceliny
z dnia 13 maja 2004 r. godz.16.57

Na podstawie udzielonych mi pełnomocnictw i wskazówek
zarządzam co następuje:

1. Koniec z sentymentalnymi i rzewnymi kawałkami
2. Na FORUM zamieszczać można tylko poważne i rzeczowe teksty
3. Sankcje za nie przestrzeganie niniejszego zarządzenia ustali Moderator Jacek odrębnym zarządzeniem .
4. Zarządzenie wchodzi w życie z chwilą ogłoszenia


Vox populi vox Dei.

Marcelina

[muslim]

Sprzeciw sprzeciw i jeszcze raz sprzeciw !!!


A moze tak stworzyc jeszcze jeden dzial - to do obywatela Admina Jacka
sentymentalno-uczuciowo-poetycki
na ktorym mozna by wlozyc wszelkie te rozmowy
i dolozyc grupe mieczakow - zglaszam sie na pierwszego Czlonka

a moderatorem przez aplauz i zaakceptowanie zostanie Krasawica Marcelinka

I wtedy Towarzysz Sen bedzie mog ten dzial spokojnie omijac jezeli nie bedzie mial ochoty na czytanie
kacika rzewnosci i peknietych dusz

A dziale znjada spokuj wszelkei zblakane dusze
i zapetlone zycia
a jezeli ktos bedzie chcial sie pochwalic swoaj tworczoscia albo fascynacja to bedzie najodpowiedniejsze bedzie takie miejsce

********************
Andrzej Bursa

Poeta

Poeta cierpi za miliony
od 10 do 13.20
O 11.10 uwiera go pęcherz
wychodzi
rozpina rozporek
zapina rozporek
Wraca chrząka
i apiat
cierpi za miliony

[sen]

Po pierwsze: napisalem, ze to tylko moje zdanie i nikt nie musi sie z nim zgadzac. Po drugie: nigdy nie bylem towarzyszem i nie zamierzam byc. Po trzecie: nie lubie ekshibicjonizmu w jakiejkolwiek postaci. Po czwarte: jesli Marcelina jest moderatorem, to czy jej sie podoba, czy nie, powinna stosowac sie do ogolnych zasad - moderacja to moderacja i tyle. Rzecz nie w tym, ze ma byc napuszenie i kir, ale powinno byc to cos, czego warto poszukac w tej Unii, co to zesmy do niej weszli - wlasciwe rozumienie zasad i regul, a nie polskie wiazanie sznurkiem i klejenie kitem. Ostatni klasyczny przyklad - Pomnik Jednosci Europejskiej.

Muslimie, bardzo dobry pomysl z tym dzialem. Popieram.

[elmariachi]

Pory roku?

[Marcelina]

Kolejne nieporozumienie.

Może czas zakończyc zabawę "ze słowem"?

Może Sen ma rację?

[muslim]

ja odpowiem

niektorzy nie musza nic lykac

a niektorzy bez lykanie niepotrafia zyc

i tym na szczescie od niektorych sie roznimy

[Jacek-P]

Przeniesienie na nowe forum jest kompromisem. "Co mnie boli" istotnie nie jest najlepszym miejscem na takie tematy.

[Anonymous]

... wiosna napawa optymizmem .. i owszem ... ja zawsze mam jakies nadzije w zwiazku z nowa pora roku ... np .. mam nadzieje ze mu tylek nie znarznie jak wiosna bede o 5 rano jechal do pracy na rowerze ... ..

Habip

[to se ne vrati]

Po drugie: nigdy nie bylem towarzyszem i nie zamierzam byc. Po trzecie: nie lubie ekshibicjonizmu w jakiejkolwiek postaci. Po czwarte: jesli Marcelina jest moderatorem, to czy jej sie podoba, czy nie, powinna stosowac sie do ogolnych zasad - moderacja to moderacja i tyle.

primo:
Widzisz ktos napakowal Tobie w glowke pierdolek narodowo-katolickich (pewnie milosnik bojowek katolickich - Mlodziezy Wszechpolskiej i LPR) i uwazasz ze byc antykomunista jest COOL i lajtowe.
Niektorzy nabrali juz do tego dystansu i potrafia sie z tego smiac. traktowac to jako pewien smaczek jezykowy.
A nie ideologie.

secundo:
ekshibicjonizm ekshibicjonizmem, ale czasami czlowiek musi, inaczej sie udusi
A dziale znjada spokuj wszelkei zblakane dusze
i zapetlone zycia

tertio
a kto powiedzial ze moderator nie moze wyrazac swojego zdania
co to maszyna?
bez zadnych pogladow
czy jakas myszka koscielna?
to kobieta z krwii i kosci
i powinna sie w jakis sposob ustosunkowac do wypowiedzi nie tylko modertowac na zasadzie odpowiedzi
korygowania
czy czasami cenzury

that's all Folk's

[dr Jamajczyk]

Kto wyznacza mody?
Kto buduje działa?
Kto wszystkich upodabnia?
Kto mózgi wam rozwadnia?
Kto wymyśla bogów?
Kto w nich każe wierzyć?
Kto każe wam umierać?
Kto wam każe przeżyć?
Kto uczy o granatach?
Kto uczy o pokoju?
Kto zabrania myśleć?
Kto mówi o rozboju?
Kto ciągle narzeka?
Kto stwarza problemy?
Kto chce nowej wojny?
Kto mówi, że my chcemy?
Kto wyznacza mody?
Kto wami kieruje?
Kto poi was głupotą?
Kto was oszukuje?
Kto zburzy Afganistan?
Kto strzela w Salwadorze?
Kto zawsze się uśmiecha?
Kto zawsze wszystko może?
To ci sami ludzie