za półką bez marzeń

Moderatorzy: chochlik, Jacek-P

kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

za półką bez marzeń

Post autor: kingamodest »

Tu w nowej stronie świata
Odkrytej za siódmą półką bez marzeń
Zasiadam cichutko na brzegu
Wpatrując się w przepływ zdarzeń

Tu sobie próbuję wytłumaczyć
Dlaczego skrywam spojrzenie
I czekam na chwilę w bezdechu
Na czasu u wrót zatrzymienie

Tu z obrazów idoli i bogów
Zbieram pajęczynę uwikłań
by wypowiedzieć bez strachu
Kilka choćby zdań...

A ty który wpatrzony w ten sam ruczaj
Wiesz przed czym ucieka czas
Jedną mi prostą odpowiedź daj
Bym uwierzyła w nas
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

ikar wie

Post autor: kingamodest »

jeśli ci wczoraj
mój sentymentalizm
przeszkodził złowić
myśli sens
zatopiony
w oceanie
niech dziś koralowce
ukwiały
staną się lustra
ozdobą

a ja w źrenicach
łowić będę
realizm
zapas słów
ciężar nocy
balast dnia

Zanurkować w głębię jak kamień
ni tobie, ni mnie nie problem

jak szybować wśród kominów

ikar wie
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

zdejmujesz kir

Post autor: kingamodest »

pora wstać
nowy zacząć marsz

powtarzasz zaklęcie woli

pochylasz głowę by poderwać barki
by rozwinąć znów skrzydła
i polecieć nad żleb

a wzrok
co cel miał
wbija pamięć jej stóp
w deski ugniatane westchnieniem
trzepot skrzydeł
otula radością mydlanych baniek

siadasz
jeszcze wdech
myśl i
znów od nowa

pochylasz głowę
nad smutkiem
ciężar bezsennej nocy
dźwigasz
pierwszy krok

kir zamknięty w dłoni

dokąd iść
robić co
myśleć jak

otwórz dłoń
daj zapomnieć
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

Wiwat Regina

Post autor: kingamodest »

wrzask czajnika dzień zrywa
w trzech łykach gorzkiej kawy tonie sen
wrósł w obrządek jogging z kundlem
wilgoć z pól stopami
wybiera termin
wizyty u kosmetyczki

w pierwszy piątek po wypłacie

spotkanie z porzuconymi lalkami
smoki i czarownice
stworzy krzyk odę ku mężnej postawie

na klucz królestwo
na półkę berło
na posłuchanie siebie czas i przyjaciół

kiedyś zadzwoni do ja
by przeprowadzić ewaluację
osobistego programu
chochlik55
gaduła
gaduła
Posty: 543
Rejestracja: 2007-03-19, 21:53:54

Post autor: chochlik55 »

piękny :)
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

Post autor: kingamodest »

dziękuję :)
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

Post autor: kingamodest »

portrecista


w kącie kawiarenki
na filiżance
rytm
znanej sobie tylko piosenki
ułożył ją dziś o świcie
gdy żegnał się z nocą nieprzespaną
jeszcze tylko łyk
i zapisze dedykację

jutro przed południem

narysuje nowy wizerunek
niedospanych snów
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

Post autor: kingamodest »

Potyczki ze słowem
:D

Juwenilia

Jowialny Jang otwiera jesień jednorożców
Jin jajogłowa omawia językiem jidysz
Juweniliów jupiter oznacza jurysdykcję jaźni

pŁaczliwie z Ł
Złapać łut łaski
Łaknęłam łatwowierna

A łodzią złudzeń
Płynę w łupieżcy łzę

Łyżeczką złowiony
łomot serca

w służbie łapówkarza mój sen
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

czerwone

Post autor: kingamodest »

czerwone

czerwony lakier nałożę na paznokcie
i szminką czerwoną posmaruję usta
szprotawo ustawię kolana a łokcie
zacisną na biuście i zacznie się de gusta

powita ten widok diabelski śmiech
i przeszyje do szpiku i dreszczem
wizji zawstydzenie a oddech
wstrzymam i spadnę deszczem

czerwonych warg na torsie znakami
i podkreślę je czerwonymi paznokciami
chochlik55
gaduła
gaduła
Posty: 543
Rejestracja: 2007-03-19, 21:53:54

Re: za półką bez marzeń

Post autor: chochlik55 »

:brawo: :)
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

Re: za półką bez marzeń

Post autor: kingamodest »

Żółty

Domu Spokojnego, Daj Im Panie!


na żółtym piasku rysunek dziecięcia
patykiem kontur domu
a w oknach stokrotki
zerwane na przykościelnym dziedzińcu

patyk schowany do kieszonki
kokardka jak rzeczka
przypięta na dwa kamyki
druga ponad domkiem

na złotym promieniu słońca
o wschodzie w sekundzie pierwszej
w kanarkowej sukience anioł

piór poszumem nad mgłą poranną
cichym szelestem mówi rzęs

sięga po ręce
a one drżą
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

Re: za półką bez marzeń

Post autor: kingamodest »

bez tytułu we łzach (znów)

zdjąć żalu głębokiego ból
jednym pędzla delikatnym pociągnięciem
nie umiem

a wpatrzone w okienne ramy czekanie
nie ma w sobie nic z nadziei

jej siostra wypełnienia nie umierające nasze
siedzi cichutko na brzegu ławki
tym który pozostawiłeś niezamieszkany

farby zasychają bez skargi
czarny0
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 214
Rejestracja: 2008-09-23, 17:00:52
Gadu-Gadu: 0

Re: za półką bez marzeń

Post autor: czarny0 »

Pięknie piszesz Kingo-pozdrawiam :lol: :aniol: :diabel:
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Re: za półką bez marzeń

Post autor: toledo »

:brawo: :brawo: :brawo:
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

Re: za półką bez marzeń

Post autor: kingamodest »

:roll: dzięki, nie zawstydzajcie mnie tymi pochwałami - piszcie wiersze
kingamodest
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 227
Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24

Re: za półką bez marzeń

Post autor: kingamodest »

dziura

w dziurawych skarpetach
jest miejsce na ciepło
i na marzeń drobinę
oczek siedemnaście

jest kącik zwierzeń
i dolina radości

jest utęsknień wszywanie
odmiennym kolorem
i radość wkładania
o zimnym poranku

w dziurawym sercu
jest
dziura
Zablokowany