wierszyki polityczne -złośliwe

Moderatorzy: chochlik, Jacek-P

Awatar użytkownika
ALCHEMIK
średnio gadatliwy
średnio gadatliwy
Posty: 483
Rejestracja: 2009-09-23, 08:55:04
Gadu-Gadu: 0

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: ALCHEMIK »

Słusznie prawisz :o Jakbym oglądał film Bareji.
Nurkowanie to jedyna dziedzina życia codziennego, w której osiągnięcie dna jest sukcesem.
"czasami lepiej siedząc cicho wyglądać na idiotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości...".
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

właśnie słucham niejakiego Zybertowicza... żeby napisać ten tekścik, nie musiałem uruchamiać wyobraźni - wystarczyło śledzić pilnie dzisiejsze wiadomości:o :o :o

Spektakl trwa...
w roli aktorów - truchła.
To wybuchła ta bomba, czy też nie wybuchła?
Jako że mam z zaświatami
relacje bardzo zdrowe, to wiem;
wybuchły cztery bomby, cztery atomowe.
Jeden guzik nacisnął Putin,
drugi Tusk - przechera,
trzeci malczik Miedwiediew,
czwarty - Komorowski,
któremu rak zazdrości niegodziwe serce zżerał.
A Kwaśniewski łopatą groby kopał przed lotem,
a Miller pamieniał maszinu z sowieckim pilotem.
Klich mgłę rozpylał starym odkurzaczem,
a wszyscy co na platfusów później głosowali,
tak mocno nad Smoleńskiem na skrzydła dmuchali,
że lot ten musiał skończyć się dramatem.
Zatem... jeszcze nie koniec...
jakby mało było smoleńskiego smrodu,
to zbrodniarz Tusk dąży do eksterminacji polskiego narodu.
Historyczną pamięć chce wyplenić,
gnębi wraz z szefową MAK-u Prawdziwych Polaków,
Rydzykowi TV zabiera,
w pokłonach przed Merkel i Putinem skórę na kolanach zdziera,
braci Litwinów niszczy,
nie pije gruzińskiego wina,
i kompromituje się bez reszty,
nie chcąc zrobić Warszawy drugim Budapesztem.
Słów nie starczy, ani wyobraźni by sobie uzmysłowić
do jakiej Polaków doprowadzą kaźni
ci zdrajcy,
ci zbrodniarze,
ci hermafrodyci
ci...znów słów brakuje,
i łkanie serce rozdziera,
i trwoga dręczy,
i łzy rzęsiście płyną,
i w gardłach już wyschło... dlatego,
dla ułatwienia sobie życia,
plujemy niezawodną,
pobłogosławioną,
tanią,
wręcz nieziemską, syntetyczną plwociną.


P. S.
zamówienia przez internet w bogobojnej firmie O. Rydzyka.
Główny akwizytor: Kaczyński Jarosław.
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Po długich chwilach głębokiego zastanowienia,
(a moim myśleniu nie zaszła żadna zmyłka)
odkryłem, dlaczego ludzkość
przywiązuje coraz większą wagę do higieny;
szczególnie do higieny tyłka.
Otóż, dobrze umyte i pachnący tyłki,
(tu politycy przykłady zaraz wskażą)
liże się ze znacznie mniejszą odrazą.


:) :aniol:
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Związkowcy blokowali Sejm, ktoś tam nawet przylał posłowi pałką...

Związkowcy zablokowali Sejm.
Otoczyli go nienawiścią, nie kamiennym murem.
A w środku trwała burza.
W takiej atmosferze trudno zachować godność i kulturę.
W końcu bariera zniknęła, po rozejściu się tłumu.
Trudniej zdjąć inną barierę;
barierę ograniczeń ludzkiego rozumu.
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Zbliża się referendum. Jak zapewne zauważyliście, nie jestem gorliwym zwolennikiem Dąbrowskiego, raczej wręcz przeciwnie. Pójdę jednak na to referendum i będę głosował przeciwko odwołaniu burmistrza. Ostróda potrzebuje spokoju nie rozróby, bo sytuacja miasta jest zbyt poważna, a ludzie którzy chcą odwołania burmistrza, do poważnych nie należą. Abstrahuję już od pomyj, jakie są wylewane na Dąbrowskiego - to tylko świadczy o klasie tych, co to napisali.Ci ludzie nie przedstawiają żadnej oferty dla miasta, oprócz zapewnień, że zapewnią mieszkańcom wieczną szczęśliwość. No właśnie, kto pisze te wszystkie bzdety, bo pod żadnym tekstem nie ma nazwiska autora(ów). Wstydzą się czy co?

Fajne to nasze miasteczko,
ciekawie się w nim żyje.
Gdy na dworze głowa ci moknie,
sprawdź , czy to deszcz pada,
czy lecą pomyje.
Dyskusja o mieście, jest bezdennie chora;
polega jedynie na tym,
by kopnąć w dupę interlokutora.
Władza, gdy jest krytykowana mądrze,
opinii publicznej się boi.
Nie boi się jedynie opozycyjnej paranoi.
Takie bezdennie głupie podlizywanie się do tłumu,
jest zwykłym obrażaniem ludzkiego rozumu.
Możesz nie głosować,
możesz głosować za,
możesz głosować przeciw.
Ale miej na względzie przysłowie,
które rodzice mówią do dzieci,
gdy któreś najpierw zrobi,
a dopiero później myśli:
" Jak sobie pościelesz, tako też się wyśpisz"
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Jarek stwierdził, że prezydent Komorowski nie reprezentuje całego narodu. Logicznie myśląc, to kogoś jednak reprezentuje. :)

Prezydent Komorowski nie reprezentuje całego narodu,
a to z tego powodu,
(i to rozumie każdy muł),
że Jarek reprezentuje narodu pół.
No cóż,gdyby Jarek miał ciut większe gabaryty,
to reprezentowałby naród w sposób całkowity.
Gdy żył Lech, to czas był wspaniały,
bo we dwójkę( ze względu na gabaryty),
reprezentowali naród cały.
Niejaki Tomaszewski mówi,
że piłkarze też nie reprezentują całego narodu,
a to z tego powodu,
że niektórzy reprezentują Franków i Szwabów,
więc ta reprezentacja nie ma patriotycznego powabu.
Można z tego różne wysnuć wnioski,
na przykład:
kogo reprezentuje Komorowski?
Cóż, nie ma nic prostszego;
on reprezentuje poddanych kondominium
szwabsko-rusko- marsjańskiego.

:D :D :D
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Vox populi, vox Dei !
:)
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Mało nie przegapiłem wierszyka Benona pozwalam sobie umieścić go tutaj :)


Do Donalda

Emeryturę dałbym ci już teraz,
Wbrew twej doktrynie – na wiek twój nie bacząc;
Emeryturę godną bohatera,
Choć z ciebie raczej udawany macho.

Dałbym ci brykę jaka ci się marzy
I rezydencję otoczoną parkiem,
Opłacał praczki, lokajów, kucharzy
Oraz wszechstronnie zdolną sekretarkę.

I Viagrę bym ci w pełni refundował,
Choć za twych czasów w NFZ-cie bieda,
Byś niczym Silvio mógł sobie figlować
Nie wiedząc co to miękki problem zgreda.

Wiedz że niczego bym tobie nie skąpił,
I twoje życie ułatwiał i słodził,
Bylebyś tylko ze stołka ustąpił,
Bylebyś więcej już Polsce nie szkodził.

Benonie

No,no wydałbyś bez zmrużenia oka,
z publicznej kasy milionów parę,
by dać biednemu ludowi lekarstwo na wszystko;
rozumiem,że to lekarstwo nazywa się Jarek.

W pełni doceniam marzeń podszepty,
lecz na to lekarstwo jeszcze nie wypisano recepty.

A gdy nieopatrznie lud taką receptę wypisze,
nie będę grzeszył przekupstwem;
cierpliwie poczekam, mając to jak na dłoni,
aż źle leczony lud, przedterminowo, za darmo
Jarka od władzy pogoni.

:D :aniol:
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Polska- Grecja 1:1

Dziw, nad dziwy...
Wszyscy mówią, że Tytoń jst szkodliwy.
A tu masz!
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Na Euro był Lech, Czech i Rus.
Dumny Lech i pyszny Rus,udawali Greka.
A Grek, jak to Grek, po grecku się wściekał.
Ze złości Lecha wykiwał,
Rusowi przylał w dupę,
Czechowi się podłożył i miał radości kupę.
Nie tylko w sporcie, i nie po raz pierwszy tak bywa,
że Grek bez mydła i bez wazeliny,
kogo chce, tego wykiwa.
A dla Czecha od wieków prawda jest oczywista:
gdzie trzech się bije,
tam czwarty korzysta.
Z Lechem, niestety, tak bywa,
że gdy za mocno piórka na dupie nastroszy,
to mu je ktoś powyrywa.
Rusa mi trochę szkoda; chociaż nie ma już Berii,
to wkur.... władcy Gazpromu,
każą mu kopać ... gaz na Syberii
.

:D :D :D
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Reminiscencje dyskusji na tematy polityczne z Ewą Bawolską :)

Jasności nie ma, gdy wokoło ściema
i bełkot niejasny.
Trzeba by zapalić jasności knotek
- ale własny.
Jasności gwiazdki widzę rozedrgane,
ale tylko wtedy,gdy solidnie walnę łbem o ścinę.
Czasami mam jasności ogromne przebłyski,
szczególnie wtedy,gdy napiję się whisky.
A tak na ogół w ciemności się nurzam
i nawet mnie to nie wkurza.

:)
Ewa Baw
początkujący
początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 2011-06-07, 11:37:49
Gadu-Gadu: 0

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: Ewa Baw »

kiedy wezmę farbę czarną
plakatową do ręki
i pędzlem grubym machnę
nawet koperty bąbelki
znikną pod grubą jej warstwą

wolę akwarelki,
chociaż malarza we mnie jak na lekarstwo
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Malarzem także nie jestem.
I choć czarne barwy brudzą mi czasami
jasną barwę życia,to nigdy nie pękam.
Mimo że ta czarność czasami mnie dręczy,
to wrodzona radość życia wybucha ze mnie
zajebistą barwą tęczy.

Chociaż nie gustujesz w ulubionym moim trunku,
to ośmielę się mniemać,
że należymy do tego samego gatunku.

:) :aniol:
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

pewnie trzeba wrócić do politycznego kabaretu :D

Antek Maciorek szuka kolejnego smrodu;
wynalazł właśnie potworną zniewagę Polskiego Narodu.
Spójrzmy na to z innej strony:
tam, gdzie Maciorek widzi zniewagę,
ja nie czuję się znieważony.
Ktoś powie, że sprawa jest poważna,
a ja widzę tylko kolejną, popapraną drakę.
No tak, ale ja nie jestem
Prawdziwym Polakiem.

chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Jako że to nie jest to agitacja - więc mogę podzielić się wyborczymi rozterkami.

Wybór jest trudny, gdy zalet tak wiele. :D

Pod rządami jednego, gdy utrudzę się znojnie,
odpoczynek po pracy spędzę bogobojnie.

Pod rządami drugiego, gdy solidnie się najem,
z przyjemnością posłucham wizjonerskich bajek.

Najlepiej by było, by wieść życie spokojne,
żeby obaj mówili wspólne bajki.
Bajki bogobojne.

By rozterek uniknąć - nie żałując im żłobu -
najlepiej uczynię głosując na obu.

:D :D :D :aniol: :aniol: :aniol:
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

napisałem poniższy wierszyk w 77 r.

Chcecie tworzyć - to twórzcie!
Chcecie burzyć - to burzcie!
Róbcie coś!
Blade wymoczki, przypięte pinezkami
do liter sloganu.


Zdaje się, że aktualne...
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Straszne rzeczy się dzieją :o :D

Prawica przeżywa traumę i dusi się
wstydem,
Bo Adaś - ten od Dziadów - właściwie był
Żydem.
a Maryśka, ta od Roty, po prostu była lesbą
i przekazała tajnie,
że gdy Niemiec - czyli chłop - pluje w gębę
babie,
to nie jest wcale fajnie.
Więcej - gdy jeszcze się okaże, że pryncypał
Dmowski
robił za masona,
to nic, tylko się pochlastać,
a najlepiej skonać.
Lecz gdzie, lecz gdzie skonać?
Może na połoninie, w pięknym Poroninie?
To nie jest tak fajnie!
Tam bywał czerwony Ruski, co miał syfa
tajnie.


:o :o :o :D :D :bije: :bije: :bije:
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Długo nie pisałem złośliwostek, bo w naszej rzeczywistości nie ma nic zabawnego.Wszechobecna nienawiść rodaka do rodaka, kaskady pomyj i gówna zatruwają w końcu nie najgorszą rzeczywistość.Tych, którzy myślą inaczej, odsyłam do nauki historii - udało nam się wiele razy w przeszłości zmarnować pomyślność Rzeczypospolitej, bo najbardziej nienawidziliśmy siebie nawzajem.

Polak jak głodny, to zły.
A jak się nażre, to - nudząca się nieboga -
szuka sobie rozrywki.
Innymi słowy - szuka sobie wroga.
A że horyzont myśli ma wyjątkowo ciasny,
to uznał genialnie,
że obcy wróg - to zbyt trudne.
Najlepszy wróg - to wróg własny.
Bo to i pluć nie trzeba daleko,
i haki znaleźć łatwiej,
i mowa ta sama,
i szambo śmierdzi swojsko,
i pod ręką jest armia takich samych szambiarzy,
inaczej mówiąc - bogoojczyźniane wojsko.

Dla takich mam radę:
chcesz ujrzeć swojego największego wroga,
to spojrzyj w lustro i bój się!
Skoro nie boisz się Boga.
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Dlaczego?

Dlaczego muszę mieć słuch tak bardzo twardy,
by słuchać bez bólu jazgotu "przedstawicieli narodu",
obrzydliwych, wulgarnych i pełnych pogardy.

Dlaczego mój podatek muszę wkładać do żłoba
ordynarnego homofoba.

Dlaczego prostacki brutal się wścieka,gdy proszą go,
by w bliźnim zobaczył człowieka.

Dlaczego muszę to znosić?


:-( :-( :-(
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Walentynkowo i trochę złośliwie :)

Oj, święty Walenty, święty Walenty!
Gdy spojrzeć do łóżka, to mniej jesteś święty.
To przewrotna ludzka przekora;
zastąpić świętym bożka Amora.
Znudzeni seksem „po bożemu”,
tworzymy miłość „ po walentemu”.
Więc do roboty wszyscy, od jutra !
Zadrży w posadach Kamasutra!
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

W Arenie będzie spęd dzieci z okazji Dnia Bajki :)

Starosta z Marszałkiem
będą dzieciom opowiadać bajki.
I tak należy!
W ich bajki dla dorosłych
nikt już przecież nie wierzy.
Cholera! Mam cichą nadzieję,
że zaproszą Burmistrza
i z Lubajn wizjonera.
Zakładając, że nie każdemu z nich
dziecięcej wyobraźni staje,
wpraszam się prawem kaduka;
bo przecież się nadaję!

:D
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

idzie wiosna,i zaczyna się sezon grillowania...nie, nie - nie kiełbasek;grillowania polityków

Sezon zaczął Palikot,chcąc zgrillować
Nowicką - marszałkinię.
Ta okazała się niestrawna
i podłożyła mu niezłą świnię.

Teraz, mówiąc szczerze, mi zwisa
czy Miller zgrilluje Kalisza.
Ten ma to w dupie i wcale się nie wzruszy,
wręcz przeciwnie - będzie dalej w TV się puszyć.

Żadnych emocji nie czuję, gdy Tusk,
na ostro, Gowina grilluje.
Już niedaleko do chwili, gdy przyrządzi Gowina
z sosem sojowym pikantnym i chilli.

Męczennik Rydzyk KRRiTV grilluje pomału,
by dorwać się do telewizyjnego kanału.
ten przechera już blues"a czuje, bo jak się dorwie,
to wszystkich zgrilluje.

Jedna w tym wszystkim jest bieda;
Jarek nikomu zgrillować się nie da.


:beksa: :beksa: :beksa: :D :D :D
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Trwa debata w Sejmie na temat konstruktywnego wotum nieufności.

Jarek z Donkiem ścierają się na miecze
i jest to bójka urocza.
Przewagę ma Donek, bo już mu się nie dwoi
w oczach.


P.S.

W PiS-ie feta!
Jarek wreszcie zajął się internetem;
robi za podstawkę do tableta.
Powiecie, że się bzdyczę,
ale zastanawiam się, ile trwało nauczenie Jarka,
bu nacisnął właściwy guziczek?

:D :aniol:
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

Kukiz i Duda robili za oburzonych... :D :aniol:

Jestem absolutnie wkurzony,
bo nie zostałem zaproszony na Platformę Oburzonych.
A oburzony jestem okrutnie,
bo najlepiej żyją w tym kraju nic nie robiący trutnie.
Poza tym, jestem strasznie oburzony,
bo Kościół mi zakazuje dodatkowej żony,
a ta którą mam, lubi sobie radośnie nucić
i nie chce się ze mną kłócić. To straszne.
Oburzam się totalnie, bo mam pustki w kasie,
sponsorów brakuje, więc czuję się fatalnie.
Oburzam się okrutnie na Rostowskiego - gnidę,
bo wysysa ze mnie kasę.
Prawdziwy Polak mówi, że nie jest Angolem,
lecz starozakonnym, amerykańskim Żydem.
I jestem oburzony,i ta myśl mnie wzrusza,
że nikt nie chce uznać we mnie
poetyckiego geniusza.

:beksa: :beksa: :beksa: :D :D :D :aniol: :aniol: :aniol:
chochlik
gaduła
gaduła
Posty: 722
Rejestracja: 2009-01-21, 11:51:40

Re: wierszyki polityczne -złośliwe

Post autor: chochlik »

orły, jak to orły...a niech tam... wszystko przez ten pieprzony dach.. :evil: :D :D :D


Boże, coś Polskę ochraniał,z jego futbolowym ludem,
nie chciałeś teraz uraczyć nas cudem.
Najeźdźcy ze wschodu dupę nam skopali,
a Ty tylko patrzyłeś, szydząc z nas w oddali.
Zdarzyła się znowu tragiczna powtórka
i naszym Orłom - pisklętom, Kozak gdzieś z nad Donu
powyrywał piórka.
Teraz zrozpaczony ludek futbolowy,
musi na kolanach grzać do Częstochowy,
by od Królowej Polski domagać się cudu.
A królowa powie:
bardzo się cieszę, że tylu was tu przyszło,
ale już był jeden cud- Cud nad Wisłą.
i przestańcie biadolić -naiwni buracy.
Odbierzcie orłom kasę i zagońcie do pracy.

Nie wiem, czy wszystkim taka sentencja się uda:
Polak, zamiast zapieprzać- wciąż liczy
na cuda.
Zablokowany