Przemyślenia Krzysia 20
Moderatorzy: chochlik, Jacek-P
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Przemyślenia Krzysia 20
Wiosna
Masz miłą prośbę
Trudną do spełnienia
Pewno wkrótce
Rozkwitnie nasza ziemia
Pójdziemy ścieżką
Wolno, przytuleni
Zachwyceni sobą
I pięknem tej ziemi
Ostatnie liście
Cicho szeleszczą
O niedawnej jesieni
Nieśmiało coś szepcą
Drzewa starmoszone
Pieszczotą wichury
Unoszą swe ramiona
Śmiało do góry
Wszystko ma nadzieję
Na bliskie odnowienie
Pobudźmy naszą miłość
Zimowe zwątpienie
Pieszczoty wiatru
To trochę za mało
Z chęcią się wtulę
W Twoje cudne ciało
Może trochę zimno
I komfort mały
Dobrze nam z sobą
W Tobie Świat mój cały
K.F.
Masz miłą prośbę
Trudną do spełnienia
Pewno wkrótce
Rozkwitnie nasza ziemia
Pójdziemy ścieżką
Wolno, przytuleni
Zachwyceni sobą
I pięknem tej ziemi
Ostatnie liście
Cicho szeleszczą
O niedawnej jesieni
Nieśmiało coś szepcą
Drzewa starmoszone
Pieszczotą wichury
Unoszą swe ramiona
Śmiało do góry
Wszystko ma nadzieję
Na bliskie odnowienie
Pobudźmy naszą miłość
Zimowe zwątpienie
Pieszczoty wiatru
To trochę za mało
Z chęcią się wtulę
W Twoje cudne ciało
Może trochę zimno
I komfort mały
Dobrze nam z sobą
W Tobie Świat mój cały
K.F.
Ostatnio zmieniony 2007-06-19, 20:41:01 przez krzycho88, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- rozkręcający się
- Posty: 227
- Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24
Takie tam słowem w temacie zabawy -bez sensu niekoniecznie!
Stęsknieni słońca
szukamy przebiśniegów
nie ufając do końca
że zima już w przedbiegu
nie utrzymała przewagi
a mróz- epitet powagi
wyśmiano jak dzwońca!
Stęsknieni miłości
szukamy pieszczoty
a trwając w wierności
omijamy kłopoty
I choć bez kokietacji
brak dreszczu emocji
trwamy w stabilnej alienacji.
Przyjdzie wiosna w promiennej sukience
powiedzie nad brzeg rzeki znajomej
i zakołysze sie znowu w nas serce
i odmłodnieje w chwili czarownej...
(może coś jeszcze kiedyś dopiszę,
dziś na tym kończę
-więcej słów w sobie nie słyszę)
szukamy przebiśniegów
nie ufając do końca
że zima już w przedbiegu
nie utrzymała przewagi
a mróz- epitet powagi
wyśmiano jak dzwońca!
Stęsknieni miłości
szukamy pieszczoty
a trwając w wierności
omijamy kłopoty
I choć bez kokietacji
brak dreszczu emocji
trwamy w stabilnej alienacji.
Przyjdzie wiosna w promiennej sukience
powiedzie nad brzeg rzeki znajomej
i zakołysze sie znowu w nas serce
i odmłodnieje w chwili czarownej...
(może coś jeszcze kiedyś dopiszę,
dziś na tym kończę
-więcej słów w sobie nie słyszę)
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Rowerek
Rowerek
Tęcza
Często jej wypatrujesz
Gdy ją zobaczysz
Myślami wędrujesz
Ulotna
Jak wokół wszystko
Towarzyszy jej zawsze
Ciemne chmurzysko
Wszystko co piękne
Ma przeciwstawienie
Z obłoków szybko
Schodzisz na ziemię
Cudo przyrody
Nie zawsze cenione
W strumieniach deszczu
Często gubione
Chciałbyś kobietę
Piękny cukierek
Milszy dla życia
Stary rowerek
Towarzyszy Ci
Przy niepogodzie
Przejedziesz na nim
Nawet przez wodę
Podziwiasz
Piękne przestrzenie
Wymyślisz nieraz
Cudowne marzenie
Czasami może
Powietrze gubi
To nawet wtedy
Nic nie marudzi
Odpoczniesz trochę
I po pompujesz
Z swym przyjacielem
Dalej wędrujesz
To nic
Naciskasz pedały
Kręcąc się wesoło
Stale by chciały
Sobota niedziela
Świat przyjemności
W dni inne
Nie ma radości
Rower cichutko
Czeka w piwnicy
Na piękną tęczę
Na pewno liczy
K.F.
Tęcza
Często jej wypatrujesz
Gdy ją zobaczysz
Myślami wędrujesz
Ulotna
Jak wokół wszystko
Towarzyszy jej zawsze
Ciemne chmurzysko
Wszystko co piękne
Ma przeciwstawienie
Z obłoków szybko
Schodzisz na ziemię
Cudo przyrody
Nie zawsze cenione
W strumieniach deszczu
Często gubione
Chciałbyś kobietę
Piękny cukierek
Milszy dla życia
Stary rowerek
Towarzyszy Ci
Przy niepogodzie
Przejedziesz na nim
Nawet przez wodę
Podziwiasz
Piękne przestrzenie
Wymyślisz nieraz
Cudowne marzenie
Czasami może
Powietrze gubi
To nawet wtedy
Nic nie marudzi
Odpoczniesz trochę
I po pompujesz
Z swym przyjacielem
Dalej wędrujesz
To nic
Naciskasz pedały
Kręcąc się wesoło
Stale by chciały
Sobota niedziela
Świat przyjemności
W dni inne
Nie ma radości
Rower cichutko
Czeka w piwnicy
Na piękną tęczę
Na pewno liczy
K.F.
-
- rozkręcający się
- Posty: 227
- Rejestracja: 2006-10-09, 21:24:24
rowerek, cukierek, wiosenna kobieta...
"Chciałbyś kobietę
Piękny cukierek
Milszy dla życia
Stary rowerek"
"sie nie ma co się lubi
sie lubi co sie ma"
Wsiądź chopie na rower swój stary
weź menażkę, bidon i okulary
co przed słońcem uchronią cię
i deszczak weź, też przyda się
A nie zapomnij w tym wiosennym ruszeniu
o paczce landrynek, ku pokrzepieniu
ciała co straci nie mało kalorii
w czasie cyklisty dnia pierwszego tej wiosny
lecz może weź ze sobą i uśmiech uroczy
bo kiedy zamyślona panna pod koło wskoczy
Ty będziesz gotowy przyjąć jej oburzenie
a gapiostwo zrzucić na wiosenne przesilenie
... (CDN???)
Piękny cukierek
Milszy dla życia
Stary rowerek"
"sie nie ma co się lubi
sie lubi co sie ma"
Wsiądź chopie na rower swój stary
weź menażkę, bidon i okulary
co przed słońcem uchronią cię
i deszczak weź, też przyda się
A nie zapomnij w tym wiosennym ruszeniu
o paczce landrynek, ku pokrzepieniu
ciała co straci nie mało kalorii
w czasie cyklisty dnia pierwszego tej wiosny
lecz może weź ze sobą i uśmiech uroczy
bo kiedy zamyślona panna pod koło wskoczy
Ty będziesz gotowy przyjąć jej oburzenie
a gapiostwo zrzucić na wiosenne przesilenie
... (CDN???)
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Starość
Starość
Białe włosy
Czapka starannie nałożona
Torba damska
Przez pierś przewieszona
Market duży
Zapchany towarem
Dla jego pieniędzy
To jak kabaret
Wszedł między półki
Nie wiele ma do szukania
Po prostu na kolację
Trochę czegoś do wybrania
To nic
Całe życie pracował
Dumny jest
Chociażby biedował
Oczy uśmiechnięte
Śmiało w życie patrzy
Nie jak dostojnik
Który mało znaczy
Patrzysz na plakaty
Wielkich nago stawiają
Prawdę niby o nich
Śmiało wyświetlają
O czym myśleć
Gdy płótno w kieszeni
Na starość
Tylko słońce się mieni
Czym są marzenia
Dawne pragnienia
Eutanazja, aborcja
Tematy zamglenia.
K.F.
Białe włosy
Czapka starannie nałożona
Torba damska
Przez pierś przewieszona
Market duży
Zapchany towarem
Dla jego pieniędzy
To jak kabaret
Wszedł między półki
Nie wiele ma do szukania
Po prostu na kolację
Trochę czegoś do wybrania
To nic
Całe życie pracował
Dumny jest
Chociażby biedował
Oczy uśmiechnięte
Śmiało w życie patrzy
Nie jak dostojnik
Który mało znaczy
Patrzysz na plakaty
Wielkich nago stawiają
Prawdę niby o nich
Śmiało wyświetlają
O czym myśleć
Gdy płótno w kieszeni
Na starość
Tylko słońce się mieni
Czym są marzenia
Dawne pragnienia
Eutanazja, aborcja
Tematy zamglenia.
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Nadzieja
Nadzieja
Szum wiatru
Szept liści, trzcin kołysanie
Podziwiasz samotnie
Przyrody wyznanie
Wszystko wygląda
Jak dawne marzenie
Niebo błękitne, liście zielone
Gałęzie nad wodą nisko pochylone
Tutaj przy tych starych drzewach
Twój świat zaczarowany
Wracasz tu często
Świat powoli zapominany
Może sił zabraknie
By przyprowadzić tu stare kości
Zrobisz parę zdjęć
Album otworzysz, zażyjesz radości
Woda śmiało umyka
Proste jej przeznaczenie
Dopłynie do morza, wzbije się w górę
Znów spadnie na ziemię
Miło gdy taka przezroczysta
Zieleń sobą przykrywa
Srebrem połyskuje
Jakaś szybka ryba
Śpiew ptaków
Mówi tak wiele
To nie sex
To życia wesele
Tu wśród przyrody
Człowiek rozmarzony
Zapomina nawet
Czym do życia zrażony
K.F.
Szum wiatru
Szept liści, trzcin kołysanie
Podziwiasz samotnie
Przyrody wyznanie
Wszystko wygląda
Jak dawne marzenie
Niebo błękitne, liście zielone
Gałęzie nad wodą nisko pochylone
Tutaj przy tych starych drzewach
Twój świat zaczarowany
Wracasz tu często
Świat powoli zapominany
Może sił zabraknie
By przyprowadzić tu stare kości
Zrobisz parę zdjęć
Album otworzysz, zażyjesz radości
Woda śmiało umyka
Proste jej przeznaczenie
Dopłynie do morza, wzbije się w górę
Znów spadnie na ziemię
Miło gdy taka przezroczysta
Zieleń sobą przykrywa
Srebrem połyskuje
Jakaś szybka ryba
Śpiew ptaków
Mówi tak wiele
To nie sex
To życia wesele
Tu wśród przyrody
Człowiek rozmarzony
Zapomina nawet
Czym do życia zrażony
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Niepewność
Niepewność
Milczenie jest złotem
Uczucie przytłumione
Daremno spoglądam
W to miejsce upragnione
Życie się zatrzymało
Czas ucieka nieubłagany
Wolno sie goją
Naszych smutków rany
Co przyniesie jutro
W smutku poczekamy
Lepiej się przytulmy
Miłe chwile powspominamy
Czas niedawny
Co prawda poplątany
Poszukajmy słodyczy
Zabliźnijmy smutku rany
Słodycz Twych ust
Nigdy nie zapomniana
Dlaczego w smutku
Teraz Wspominana
K.F.
Milczenie jest złotem
Uczucie przytłumione
Daremno spoglądam
W to miejsce upragnione
Życie się zatrzymało
Czas ucieka nieubłagany
Wolno sie goją
Naszych smutków rany
Co przyniesie jutro
W smutku poczekamy
Lepiej się przytulmy
Miłe chwile powspominamy
Czas niedawny
Co prawda poplątany
Poszukajmy słodyczy
Zabliźnijmy smutku rany
Słodycz Twych ust
Nigdy nie zapomniana
Dlaczego w smutku
Teraz Wspominana
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Przysieka
Przysieka.
Ta kapliczka w parku
Niby opuszczona
Romantyczna jak by dla nas
Stworzona
W jej zaciszu
Ptaki pięknie śpiewają
Organy niepotrzebne
Nawet przeszkadzają
Ta ścieżka
Kryje tajemnicę
Miło tu bardzo
To nie miejskie ulice
Pójdźmy na spacer
Tą cudowną aleją
Chociaż czasem zimno
Pocałunki nas rozgrzeją
Miło Twe ciało
Tulić do siebie
Pójdźmy na łąkę
Będziemy znów w niebie
Stare parki
Wiele uroku mają
Dlaczego ludzie
Ich nie odwiedzają.
K.F.
Ta kapliczka w parku
Niby opuszczona
Romantyczna jak by dla nas
Stworzona
W jej zaciszu
Ptaki pięknie śpiewają
Organy niepotrzebne
Nawet przeszkadzają
Ta ścieżka
Kryje tajemnicę
Miło tu bardzo
To nie miejskie ulice
Pójdźmy na spacer
Tą cudowną aleją
Chociaż czasem zimno
Pocałunki nas rozgrzeją
Miło Twe ciało
Tulić do siebie
Pójdźmy na łąkę
Będziemy znów w niebie
Stare parki
Wiele uroku mają
Dlaczego ludzie
Ich nie odwiedzają.
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Nad Obrą
Nad Obrą
Miło patrzeć
Na brzegi zielone
Pod stopami niebo
W rzece zatopione
Można się zapatrzyć
Puścić wodze fantazji
Chociaż samotnie
Miło się tu marzy
Słońce uśmiechnięte
Już nad horyzontem
Czas zostawić
To miejsce czarujące
W nocy powrócą
Ostatnie marzenia
I z tej wycieczki
Miłe przemyślenia
Wybierzesz się może
Na miłą wyprawę
W tym cudownym miejscu
Czary Ci pokażę
K.F.
Miło patrzeć
Na brzegi zielone
Pod stopami niebo
W rzece zatopione
Można się zapatrzyć
Puścić wodze fantazji
Chociaż samotnie
Miło się tu marzy
Słońce uśmiechnięte
Już nad horyzontem
Czas zostawić
To miejsce czarujące
W nocy powrócą
Ostatnie marzenia
I z tej wycieczki
Miłe przemyślenia
Wybierzesz się może
Na miłą wyprawę
W tym cudownym miejscu
Czary Ci pokażę
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Poniewierka
Poniewierka
Zapatrzeni w siebie
Oni rację mają
Ślepi na krzywdę
Wszystkich poprawiają
Głowy do góry
Zadarte wysoko
W dole bieda
Na niebie oparte oko
Smutne życie
W obcej poniewierce
Mówią wróćcie
Mamy dla was serce
Gdzie to serce
Rozdarte rodziny
Wyjeżdżają za życiem
Zostawiają płaczące dziewczyny
Czas ucieka
Życie w samotności
Co ważne w tym kraju
Ludzkie ułomności
K.F.
Zapatrzeni w siebie
Oni rację mają
Ślepi na krzywdę
Wszystkich poprawiają
Głowy do góry
Zadarte wysoko
W dole bieda
Na niebie oparte oko
Smutne życie
W obcej poniewierce
Mówią wróćcie
Mamy dla was serce
Gdzie to serce
Rozdarte rodziny
Wyjeżdżają za życiem
Zostawiają płaczące dziewczyny
Czas ucieka
Życie w samotności
Co ważne w tym kraju
Ludzkie ułomności
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Czas
Czas
Ludzie odchodzą
Ot tak, bez pożegnania
Nie mają na to wpływu
Zostawiając tyle do kochania
Rzekę cicho szumiąca
Łąki falujące z kwiatami
Chabry i maki z rumiankami
Utkane w dywany
Można się ułożyć
W zapachu rozkoszy
Wpleść palce w rozwiane
Tak kochane włosy
Przytulić do siebie
Uwielbiane ciało
Być w raju
To na pewno za mało
Czas ucieka
Pełnymi garściami
W tym cudownym świecie
Nie jesteśmy dziś sami
Chcę w pamięci
Zachować rozkoszne obrazy
Niestety nie wiemy
Co się jutro przydarzy.
K.F.
Ludzie odchodzą
Ot tak, bez pożegnania
Nie mają na to wpływu
Zostawiając tyle do kochania
Rzekę cicho szumiąca
Łąki falujące z kwiatami
Chabry i maki z rumiankami
Utkane w dywany
Można się ułożyć
W zapachu rozkoszy
Wpleść palce w rozwiane
Tak kochane włosy
Przytulić do siebie
Uwielbiane ciało
Być w raju
To na pewno za mało
Czas ucieka
Pełnymi garściami
W tym cudownym świecie
Nie jesteśmy dziś sami
Chcę w pamięci
Zachować rozkoszne obrazy
Niestety nie wiemy
Co się jutro przydarzy.
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Miłość trochę inaczej
Miłość inaczej
Chabry, rumianki
Zboża przeplatają
Tej pięknej zieleni
Uroku dodają
Z makami do pary
Często występują
Chociaż takie pospolite
Zawsze nas czarują.
Lubimy patrzeć
Jak wiatrem kołysane
Pieszczotom kłosów
Wdzięcznie są oddane
Płatki delikatne
Pocałunki oddają
Ot tak naprawdę
W zbożu się kochają
Wszystko to
Gra miłą melodie
Słychać w niej o krainie
Pachnącej miodem
Czerwień maków
Przeplata się z zielenią
Chabry morską wodą
Na zmianę się mienią
Raz jesteś na polu
Za chwilę gdzieś daleko
Potem również
Nad pobliską rzeką
Nie widzisz problemów
Wszystko jest tu w zgodzie
Nic niczego nie więzi
Żyjąc na swobodzie
Może pozory
Wielkiej radości
Nie widzisz nic więcej
W tych ogrodach miłości
K.F.
Chabry, rumianki
Zboża przeplatają
Tej pięknej zieleni
Uroku dodają
Z makami do pary
Często występują
Chociaż takie pospolite
Zawsze nas czarują.
Lubimy patrzeć
Jak wiatrem kołysane
Pieszczotom kłosów
Wdzięcznie są oddane
Płatki delikatne
Pocałunki oddają
Ot tak naprawdę
W zbożu się kochają
Wszystko to
Gra miłą melodie
Słychać w niej o krainie
Pachnącej miodem
Czerwień maków
Przeplata się z zielenią
Chabry morską wodą
Na zmianę się mienią
Raz jesteś na polu
Za chwilę gdzieś daleko
Potem również
Nad pobliską rzeką
Nie widzisz problemów
Wszystko jest tu w zgodzie
Nic niczego nie więzi
Żyjąc na swobodzie
Może pozory
Wielkiej radości
Nie widzisz nic więcej
W tych ogrodach miłości
K.F.