Przemyślenia Krzysia 19
Moderatorzy: chochlik, Jacek-P
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Przemyślenia Krzysia 19
Święta
Torba przepastna
Marzeniem wypchana
W niej cała bieda
Na Wigilię zebrana
Napisy wytarte
Świadczą o starości
Bogactwo firmy
Odpadki dziś gości
Człowiek strudzony
Oczy wypalone
Patrzą Gdzieś
W nieznaną stronę
Ubranie
Modne było
Całe swe piękno
Dawno zatraciło
Kroki pospieszne
Niepewnie stawiane
Życie słabnące
Jakby niechciane
Historia człowieka
Niestety nieznana
Przyszłość
Pewno nielubiana
K.F.
Torba przepastna
Marzeniem wypchana
W niej cała bieda
Na Wigilię zebrana
Napisy wytarte
Świadczą o starości
Bogactwo firmy
Odpadki dziś gości
Człowiek strudzony
Oczy wypalone
Patrzą Gdzieś
W nieznaną stronę
Ubranie
Modne było
Całe swe piękno
Dawno zatraciło
Kroki pospieszne
Niepewnie stawiane
Życie słabnące
Jakby niechciane
Historia człowieka
Niestety nieznana
Przyszłość
Pewno nielubiana
K.F.
Ostatnio zmieniony 2007-06-19, 20:41:48 przez krzycho88, łącznie zmieniany 2 razy.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
A może?
A może?
Nowa strona
Może marzenie
Czy tylko ciche
Tęskne westchnienie
Głowę na piersiach
Lekko ułożę
Fantazji cudów
Świat Ci otworzę
Wiem wczoraj
Byłem zaspany
I tak jakoś
Dziwnie niechciany
O niczym
Porozmawiamy
O planach które
Gdzieś w myślach mamy
Takie zmyślenia
Mnie zniewalają
Oczy same
W pustkę trafiają
Za powiekami
Stare obrazy
Byliśmy już tam
Z tysiąc razy
W Świat rozkoszy
Myśli zmierzają
Usta na siebie
Lekko trafiają
Delikatny dotyk
Koloru róży
Czas się zatrzymał
Przestał się dłużyć
Nagle pustka
Czy zapomnienie
Górę nad ciałem
Bierze zmęczenie
Po śnie
Wrócą siły
Może rano
Będę znów miły.
K.F.
Nowa strona
Może marzenie
Czy tylko ciche
Tęskne westchnienie
Głowę na piersiach
Lekko ułożę
Fantazji cudów
Świat Ci otworzę
Wiem wczoraj
Byłem zaspany
I tak jakoś
Dziwnie niechciany
O niczym
Porozmawiamy
O planach które
Gdzieś w myślach mamy
Takie zmyślenia
Mnie zniewalają
Oczy same
W pustkę trafiają
Za powiekami
Stare obrazy
Byliśmy już tam
Z tysiąc razy
W Świat rozkoszy
Myśli zmierzają
Usta na siebie
Lekko trafiają
Delikatny dotyk
Koloru róży
Czas się zatrzymał
Przestał się dłużyć
Nagle pustka
Czy zapomnienie
Górę nad ciałem
Bierze zmęczenie
Po śnie
Wrócą siły
Może rano
Będę znów miły.
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Magia
Magia liczb
Trzynastka
Postrach budzi
Co miesiąc
Czai się na ludzi
Wtorki i piątki
Dni pechowe
Inne nie powiem
Że szałowe
Daty tajemne
Dziwne jakieś
Zapisać można
Je na papier
Są ostrzegawcze
Są wyśnione
I te gdy uczucia
Są zranione
Przepowiednie
Ostrzegają
Te raczej dat się
Nie trzymają
Piszą tomy
Datami przeplatają
Głowy nam tylko
Zawracają
Czas upływa
Życie nam zabiera
Zostaw daty
Szukaj przyjaciela.
K.F.
Trzynastka
Postrach budzi
Co miesiąc
Czai się na ludzi
Wtorki i piątki
Dni pechowe
Inne nie powiem
Że szałowe
Daty tajemne
Dziwne jakieś
Zapisać można
Je na papier
Są ostrzegawcze
Są wyśnione
I te gdy uczucia
Są zranione
Przepowiednie
Ostrzegają
Te raczej dat się
Nie trzymają
Piszą tomy
Datami przeplatają
Głowy nam tylko
Zawracają
Czas upływa
Życie nam zabiera
Zostaw daty
Szukaj przyjaciela.
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Być może
Być może
Słodko dziś spałaś
Całą noc marzyłaś
Miłosną tajemnicę
W myślach odkryłaś
Opowiesz mi
Senne wspomnienie
Jak z niebiańskich rozkoszy
Wróciłaś na ziemię
Obłoki w górze
Fantazją czarowały
Myśli ku szczęściu
Tylko zdążały
Łąka wyśniona
Ta złoto zielona
Wśród niej rozwiane włosy
Z pragnieniem rozkoszy
Pieszczoty delikatne
Nie miały końca
Igrał Ci w oczach
Promyk słońca
Wiatr delikatnie
Grał miłą melodię
Zwodził mnie obraz
Odbity w wodzie
Śmiałe myśli
Śmiałe marzenia
Czas dla nas
Wszystko odmienia
Spotkam Cię może
Na mojej drodze
Czy tylko we śnie
Z Tobą być mogę
K.F.
Słodko dziś spałaś
Całą noc marzyłaś
Miłosną tajemnicę
W myślach odkryłaś
Opowiesz mi
Senne wspomnienie
Jak z niebiańskich rozkoszy
Wróciłaś na ziemię
Obłoki w górze
Fantazją czarowały
Myśli ku szczęściu
Tylko zdążały
Łąka wyśniona
Ta złoto zielona
Wśród niej rozwiane włosy
Z pragnieniem rozkoszy
Pieszczoty delikatne
Nie miały końca
Igrał Ci w oczach
Promyk słońca
Wiatr delikatnie
Grał miłą melodię
Zwodził mnie obraz
Odbity w wodzie
Śmiałe myśli
Śmiałe marzenia
Czas dla nas
Wszystko odmienia
Spotkam Cię może
Na mojej drodze
Czy tylko we śnie
Z Tobą być mogę
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Życie
Życie
Drogę przez życie
Każdy ma wyznaczoną
Jeden prostą
Inny zakręconą
Im jesteś starszy
Mniej masz do stracenia
Może tylko więcej
Młodym do mówienia
Po co mącić w głowie
Gdy nie idą za tym czyny
Lepiej z daleka popatrzeć
Na miłe dziewczyny.
Z perspektywy
Wszystko wygląda inaczej
Z bliska
Wielkość niewiele znaczy.
Słowa się przeplatają
Dziwne treści układają.
Nie ma recepty na życie,
Chwile na nie się składają.
Rano
Budzimy się zmęczeni.
Wychodzimy w życie
Z naszej mrocznej sieni.
Kółeczko
Kręci się z trybami
Niewola pracy
Codziennie jest z nami.
Jak długo
Tak żyć będziemy
Do czasu
Jak sobie padniemy
Radości życia
W kącie się schowały
Po co nam ta męczarnia
Kto jest razem z nami.
K.F.
Drogę przez życie
Każdy ma wyznaczoną
Jeden prostą
Inny zakręconą
Im jesteś starszy
Mniej masz do stracenia
Może tylko więcej
Młodym do mówienia
Po co mącić w głowie
Gdy nie idą za tym czyny
Lepiej z daleka popatrzeć
Na miłe dziewczyny.
Z perspektywy
Wszystko wygląda inaczej
Z bliska
Wielkość niewiele znaczy.
Słowa się przeplatają
Dziwne treści układają.
Nie ma recepty na życie,
Chwile na nie się składają.
Rano
Budzimy się zmęczeni.
Wychodzimy w życie
Z naszej mrocznej sieni.
Kółeczko
Kręci się z trybami
Niewola pracy
Codziennie jest z nami.
Jak długo
Tak żyć będziemy
Do czasu
Jak sobie padniemy
Radości życia
W kącie się schowały
Po co nam ta męczarnia
Kto jest razem z nami.
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Spacer
Spacer
Nie ma sikorek
Smutno za moim oknem
Zimno na dworze
Czekam na wiosnę
Spacer za miasto
Popatrzeć na przyrodę
Raźniej człowiekowi
Chociaż kości niemłode
Wiatr zimny
Burzy się woda
Choć nie łaskawa
Piękna teraz przyroda
Samotnie pcham rower
Przez zaspy na drodze
Szczęśliwy że jeszcze
Pokonać coś mogę
Tam kruk
Zająca goni
Pędzę rowerem
Przeszkodzę pogoni
Zdjęcia nie zrobiłem
Szarak nieżyczliwy
Ucieka dalej
Szczęśliwy że żywy
K.F.
Nie ma sikorek
Smutno za moim oknem
Zimno na dworze
Czekam na wiosnę
Spacer za miasto
Popatrzeć na przyrodę
Raźniej człowiekowi
Chociaż kości niemłode
Wiatr zimny
Burzy się woda
Choć nie łaskawa
Piękna teraz przyroda
Samotnie pcham rower
Przez zaspy na drodze
Szczęśliwy że jeszcze
Pokonać coś mogę
Tam kruk
Zająca goni
Pędzę rowerem
Przeszkodzę pogoni
Zdjęcia nie zrobiłem
Szarak nieżyczliwy
Ucieka dalej
Szczęśliwy że żywy
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Miłość?
Zakochana?
Dziewczyna
W komórkę wpatrzona
Wciska klawisze
Może urzeczona
Wszystko nieważne
Ludzie poznikali
W ekraniku
Kilka liter się pali
Niemowa
Stworzona
Do pisania
Ot taka mania
Nie chce słyszeć
Słowa miłego
Ona żąda
Tylko pisanego
W wyznaniu
Słowa się mieszają
Te tutaj
Palce wymyślają
Po co słowa szeptać
Pieścić się rękami
Jak można popisać
Wszystko dziś skrótami
K.F.
Dziewczyna
W komórkę wpatrzona
Wciska klawisze
Może urzeczona
Wszystko nieważne
Ludzie poznikali
W ekraniku
Kilka liter się pali
Niemowa
Stworzona
Do pisania
Ot taka mania
Nie chce słyszeć
Słowa miłego
Ona żąda
Tylko pisanego
W wyznaniu
Słowa się mieszają
Te tutaj
Palce wymyślają
Po co słowa szeptać
Pieścić się rękami
Jak można popisać
Wszystko dziś skrótami
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Niepewność
Niepewność
Sen
Czy prawdziwe zdarzenie
Nie wiem co lepsze
Czym moje marzenie
Niepewność
Czekanie za długie
Chciałbym zobaczyć
Kwitnącą znów różę
Dni szare
Za oknem kraty
Za nimi moje
Cudowne światy
Przełamać schematy
Wyrwać się z niewoli
Czy przyzwyczajenie
Mi na to pozwoli
Co ważne
Liczy się na co dzień
Dziwi Cię nawet
Uśmiechnięty przechodzień
Świat zwariowany
Więdną gdzieś kwiaty
Jaki sens życia
Czym człowiek bogaty
Rzucić zasady
Oddać się przyrodzie
Posłuchać co mi powie
Moich myśli morze
K.F.
Sen
Czy prawdziwe zdarzenie
Nie wiem co lepsze
Czym moje marzenie
Niepewność
Czekanie za długie
Chciałbym zobaczyć
Kwitnącą znów różę
Dni szare
Za oknem kraty
Za nimi moje
Cudowne światy
Przełamać schematy
Wyrwać się z niewoli
Czy przyzwyczajenie
Mi na to pozwoli
Co ważne
Liczy się na co dzień
Dziwi Cię nawet
Uśmiechnięty przechodzień
Świat zwariowany
Więdną gdzieś kwiaty
Jaki sens życia
Czym człowiek bogaty
Rzucić zasady
Oddać się przyrodzie
Posłuchać co mi powie
Moich myśli morze
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Oddanie
Kochamy zwierzaki
Trawniki pielęgnujemy
By zieleń strojna była
Smutno wyglądają
Gdy nadejdzie zima
Niekiedy w domu
Przyjaciół trzymamy
Od czasu do czasu
Wolność im wracamy
Właściciel
Wiąże przyjaciela
Nie ważne czy to co dzień
A może niedziela
Spacerek nie powiem
Całkiem ciekawy
Piesek dużo nie pragnie
Nie pije też kawy
Biedakowi
Nie zapewniono ubikacji
Z swymi potrzebami
Na trawniczek trafi
Zatrzyma się na chwilę
Na smyczy trzymany
Nie wstydzi się wcale
Żyje między nami
Gościu po piętrach
Sąsiadów wygląda
Tego co przyjaciel robi
Wcale nie ogląda
Na boki patrzy
Przestraszony
Czy o sprzątanie czasem
Nie będzie poproszony
Przyjaźń do zwierzaka
Takie wielkie oddanie
W tym wszystkim na pewno
Nie chodzi o sprzątanie.
K.F.
Trawniki pielęgnujemy
By zieleń strojna była
Smutno wyglądają
Gdy nadejdzie zima
Niekiedy w domu
Przyjaciół trzymamy
Od czasu do czasu
Wolność im wracamy
Właściciel
Wiąże przyjaciela
Nie ważne czy to co dzień
A może niedziela
Spacerek nie powiem
Całkiem ciekawy
Piesek dużo nie pragnie
Nie pije też kawy
Biedakowi
Nie zapewniono ubikacji
Z swymi potrzebami
Na trawniczek trafi
Zatrzyma się na chwilę
Na smyczy trzymany
Nie wstydzi się wcale
Żyje między nami
Gościu po piętrach
Sąsiadów wygląda
Tego co przyjaciel robi
Wcale nie ogląda
Na boki patrzy
Przestraszony
Czy o sprzątanie czasem
Nie będzie poproszony
Przyjaźń do zwierzaka
Takie wielkie oddanie
W tym wszystkim na pewno
Nie chodzi o sprzątanie.
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Czary
Olszynki
Woda na łąkach
Miło dziś faluje
Gdy tak wędrujesz
Zimna nic nie czujesz
Śniegi stopniały
Ptaki przylatują
Radośnie w lesie
Miło podśpiewują
Samotnie wędrujesz
Wąskimi ścieżkami
Wiosny wypatrujesz
Ciekawymi oczami
Wiatr śwista w górze
Gra w trzcinach melodię
Swym czułym dotykiem
Fale głaszcze na wodzie
Latem
Zieleń tu króluje
Na myśl o której
Serce się raduje
Pożółkłe trzciny
Też pięknie wyglądają
Wdzięcznie na wietrze
Nasiona zrzucają
Słońce prześwietla
Ich złociste kłosy
Skrzą się wesoło
Krople rannej rosy
Czar jakiś
Jesteś zachwycony
Niestety opuścić trzeba
Te cudowne strony
K.F.
Woda na łąkach
Miło dziś faluje
Gdy tak wędrujesz
Zimna nic nie czujesz
Śniegi stopniały
Ptaki przylatują
Radośnie w lesie
Miło podśpiewują
Samotnie wędrujesz
Wąskimi ścieżkami
Wiosny wypatrujesz
Ciekawymi oczami
Wiatr śwista w górze
Gra w trzcinach melodię
Swym czułym dotykiem
Fale głaszcze na wodzie
Latem
Zieleń tu króluje
Na myśl o której
Serce się raduje
Pożółkłe trzciny
Też pięknie wyglądają
Wdzięcznie na wietrze
Nasiona zrzucają
Słońce prześwietla
Ich złociste kłosy
Skrzą się wesoło
Krople rannej rosy
Czar jakiś
Jesteś zachwycony
Niestety opuścić trzeba
Te cudowne strony
K.F.
- krzycho88
- średnio gadatliwy
- Posty: 326
- Rejestracja: 2004-09-13, 11:18:22
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Z drogi
- Kontakt:
Dokąd?
Dokąd?
Tęsknota za wolnością
Gdy wszystko dobiega końca
Skierować swe oczy
W stronę radosnego słońca
Dni tak szybko biegną
Gdzieś za nami zostają
Piętno ucieczki
Za sobą zostawiają
Chciałbyś gdzieś
Za pięknem gonić
Ostatnie tajemnice
W swoim życiu odsłonić
Wyrwać się z tłumu
Podziwiać przyrodę
Dlaczego dopiero teraz
Gdy już serce niemłode
Niby widoki podobne
Nawet takie same
Teraz dopiero widzisz
To co jest kochane
Gonić za niczym
Czas to stracony
Tak naprawdę dla piękna
Każdy jest stworzony.
K.F.
Tęsknota za wolnością
Gdy wszystko dobiega końca
Skierować swe oczy
W stronę radosnego słońca
Dni tak szybko biegną
Gdzieś za nami zostają
Piętno ucieczki
Za sobą zostawiają
Chciałbyś gdzieś
Za pięknem gonić
Ostatnie tajemnice
W swoim życiu odsłonić
Wyrwać się z tłumu
Podziwiać przyrodę
Dlaczego dopiero teraz
Gdy już serce niemłode
Niby widoki podobne
Nawet takie same
Teraz dopiero widzisz
To co jest kochane
Gonić za niczym
Czas to stracony
Tak naprawdę dla piękna
Każdy jest stworzony.
K.F.