Forum Online

Myślę,że w naszym mieście można byłoby pomyśleć o poprawieniu stanu komunikacji miejskiej. Przede wszystkim zadbać o przystanki, bo straszą!!!!!!!!Ganiać gówniarzy, którzy zdzierają rozkłady jazdy z tablic i zadbać,żeby te rozkłady byly czytelne i znajdowały się na każdym przystanku. No i przydałoby się zwiększenie liczby godzin odjazdów niektórych autobusów(np. nr 5-trasa Piastowska- Morliny,Piastowska-Tyrowo-tych autobusów jest naprawde niewiele....)No i takie ekskluzywne zyczenie(może nowi radni nad tym pomyslą...)dobrym pomysłem byłoby zsynchronizowanie odjazdów autobusów komunikacji miejskiej z przystanku koło dworca do miasta z przyjazdami do Ostródy pociągów, głównie tych z Olsztyna i Iławy.Masa ludzi, szczególnie zimą i wieczorami po przyjeździe do Ostródy korzysta z możliwości dojazdu do miasta autobusem,ale nie zawsze jest czym podjechać, albo trzeba długo czekac. Pozostawiam pod rozwagę!!!I taki apel do kierowców autobusów:na pewno macie orientacje, w jakich mniej wiecej godzinach do Ostródy przyjezdzają pociągi z Olsztyna i Iławy, jesli pokrywaja sie one z odjazdem Waszego autobusu, to poczekajcie te dwie minutki na przystanku na podróżnych idących ze stacji(oni są zawsze widoczni, bo jest ich zawsze dosc spora grupa), bo wiekszosc z nich chciałoby skorzystac z mozliwosci dostania sie do miasta autobusem!!!!!! :)Aha, i wielkie dzięki dla wszystkich kierowców, którzy są tak mili i to robia,bo jest takich kilku!!!!

jak by co to trasa nr 5 zaczyna się na Chrobrego. fakt troche brakuje autobusów szczególnie w niedziele.

Nie, to już nie jest Chrobrego, tylko Piastowska. Pętla jest niedaleko lasu i cmentarza, a to juz jest Piastowska.No właśnie, zapomniałam napisać,że w niedziele i święta to w ogóle jest masakra,żeby gdzies dojechać autobusem......Nie ma czym!!!!!!!!!Dobrze,że to napisałeś

czyli tablice kierunkowe na autobusach kłamią Piastowska to są nowe bloki, pole i kościół.

nie czepiaj sie, bo w tej wiadomosci nie chodzi o to z jakiej ulicy rusza piątka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W soboty, niedziele i święta na Chrobrego jeździ dwójka. To i tak lepiej niż było wcześniej - piątka jeździła tylko w soboty i tylko w godzinach szczytu.

Poza tym proponuję skontaktować się w tej sprawie z ZKM, umieszczenie postu na forum nie poprawi stanu obecnego - nie sądzę, żeby ktoś z ZKM czytał to forum. Nr tel. (0-89) 6464246.

Wracając do "piątki" - przystanek końcowy rzeczywiście znajduje się przy pętli autobusowej w pobliżu Piastowskiej, natomiast przystanek początkowy jest na Chrobrego przy skrzyżowaniu z Zawiszy Czarnego.

Synchronizacja komunikacji miejskiej i kolei - marzenie:-) Od 10 grudnia wejdzie w życie nowy rozkład pociągów, będzie ich mniej, więc powinno być łatwiej z dopasowaniem autobusów. Poza tym zmieniły się władze ZKM i to na najwyższym stołku. A może coś w końcu drgnie...

No i w końcu coś drgnęło! Polecam link:

http://www.zegluga.com.pl/rozklad/index.html

godziny odjazdów na przystankach i w rozkładzie internetowym nie są takie same. może nie wszystkie ale kilka się nie zgadza.
i są braki np. na Chrobrego z przystanku przy kościele autobós linii nr 4 odjeżdża o 13:28 a w necie nic o nim nie ma.

Ja tylko w sprawie formalnej do administratora. Świetny pomysł z rozkładem jazdy autobusów ZKM, naprawde super!!!! pozdrawiam i dziękuje

...ja powiem, że takich kropek to w tym wymiarze jest nawet zamało....

http://download.poszkole.pl:8088/tapety/758.JPG

Tytus Andronikus, zaczynam Ciebie lubić!!! Choć czasami kompletnie nie mam pojęcia, o czym Ty w ogóle piszesz w tych swoich postach....

no fajnie. nowy dyrektor chce wymienić tabor na nowszy ale i mniejszy. to pierwsze to sie zgadzam bo jelczyki już ledwo zipią ale czemu na mniejszy? byle nie na kapheny.

Stopniowa wymiana taboru to dobry i oczywisty pomysł ale nie taki prosty do zrealizowania bo nowa furka trochę kosztuje. Mniejsze autobusy to niezły pomysł ale nie takie minibusiki co teraz niekiedy kursują w MZK. Solaris albo MAN to chyba najlepszy obecnie wybór i w miarę tani. Chyba nie oczekujecie że Bieliniak zakupi przeguby??

przeguby w Ostródzie hehe dobre. Bieliński mówił że chce wymienić na nowsze ale nie na całkiem nowe. te Many co są to chyba pochodzą z Lubeki. Solarki 3 osiowe oo to by było . na miasto takie jak Ostróda by pasowały takie busiki Jelcza jakie śmigają po Olsztynie.
i marzy się jeszcze podwójne obsadzenie niektórych linii

głucho ciemno w gazecie o zmianie trasy kursowania autobusów. od 8.10 autobusy jadące ul. Jana Pawła II będą kursować przez ul. 11 Listopada.

wysłałem (6.12) e-mail do ZKM-u , że w internetowym rozkładzie jazdy autobósów jest troche błędów np. brak rozkładu dla przystanku przy blaszaku. do tej pory nic nie zmienili. no cóż tak to sie dba o klienta.

Ostródzcy radni zabrali darmowe przejazdy niedowidzącym

Radni z Ostródy odebrali prawo do bezpłatnego przejazdu miejskimi autobusami osobom niedowidzącym z drugą grupą inwalidzką. Mówią, że to w trosce o budżet i pieniądze podatników. A ile zaoszczędzili? Nie wiadomo, bo nikt nie wie ile miasto dopłacało do ulg tej grupy niepełnosprawnych.

Od 28 stycznia, zgodnie z uchwałą Rady Miasta w Ostródzie, niedowidzący z tzw. drugą grupą inwalidzką nie będą mieli prawa do bezpłatnego jeżdżenia autobusami miejskimi. Radni podjęli taką decyzję na wniosek dyrektora Zakładu Komunikacji Miejskiej. Tłumaczą swoją decyzję ochroną pieniędzy podatników.

- Ulg osobom niewidomym nie zabraliśmy, zostały zabrane tylko tym z drugą grupą inwalidzką. Na ich możliwość darmowego przejazdu płacili podatnicy - mówi Czesław Najmowicz, radny z Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący Rady Miejskiej.
- Ale luksus bezpłatnych przejazdów mają na przykład rodziny pracowników ZKM-u - odbija piłeczkę Jan Otręba, szef ostródzkiego koła Polskiego Związku Niewidomych. - Coś tu chyba jest nie tak?
- Wszystko jest zgodne z prawem, w żadnej ustawie w naszym kraju nie ma zapisu, że osoby z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym mają mieć darmowe przejazdy komunikacją miejską - tłumaczy Tomasz Podsiadło, również radny z PiS i dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. - Bezpłatne przejazdy tych osób kosztowały budżet miasta spore pieniądze.

Problem w tym, że nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak duże. Dlaczego? Bo nikt nie potrafi tego oszacować. Miasto, które dotuje ZKM, przekazuje przedsiębiorstwu jedną subwencję, nie wydziela dopłaty na ulgi dla niepełnosprawnych. Nie wiadomo też, ilu niepełnosprawnych z drugą grupą inwalidzką korzysta z darmowych przejazdów. Więc o co ta wojna?
Marek Giniewicz


pięknie a czemu Bieliński nie poprosi o zabranie ulg dla członków rodzin pracowników ZKMu przecierz to jest dopiero marnowanie pieniędzy podatników ja wole żeby były dopłaty dla niepełnosprawnych niż dla rodzin pracowników.

życie...

Na stronie GO znalazłem ciekawy komentarz do tego artykułu:

Ciekawe, że wg. GO Ostróda nie ma burmistrza. To znaczy ma, kiedy jest jakiś sukces, impreza, tzreba coś wręczyć. Nie ma - gdy trzeba podjąć decyzję. Tylko więc w Ostródzie - wg. GO - wnioski do Rady Miasta składają zakłady podległe burmistrzowi, a nie burmistrz. Projekty uchwał też pewnie nie burmistrz, tylko dyrektorzy zakładów Radzie przygotowują i przedkładają, a ich radcowie prawni te projekty opiniują. Burmistrz biedny ich nawet nie widzi, a może i przeciw jest. Wg. GO ustawy o samorządzie gminnym nie ma, a może tylko nikt jej tu nie przestrzega. A może Ostróda to taki księżycowy kraik z powieści SF pisanej przez GO?

To po co naszemu miastu burmistrz?

Toledo na burmistrza lepiej nie będzie ale będzie śmieszniej i nie będzie wreszcie głupich komentarzy na temat ratusza

Nie skorzystam - mam znacznie ciekawszą pracę - ale gdyby, to Panu i Panu podobnym byłoby napewno smutniej.

Nie prawda ja jestem z natury pogodnym człowiekiem.
A tak na marginesie Panie Toledo nie poddawajmy się, że ponownie zacytuję dzisiaj Jeana de La Fontaine z bajki "Krytycy" :
Czyńmy swoje pomimo nagan i przytyków,
Bo nic nie zadowolni wybrednych krytyków.

Cieszę się, że Waść czytasz. To pocieszające, bo rozwija.

kaczor pisze:no fajnie. nowy dyrektor chce wymienić tabor na nowszy ale i mniejszy. to pierwsze to sie zgadzam bo jelczyki już ledwo zipią ale czemu na mniejszy? byle nie na kapheny.

Powinny być mniejsze (właśnie takie, jak te najmniejsze jeżdżące po Ostródzie). A po temu dwa względy: primo mniejsze mniej kosztują, secundo mniejsze tańsze w eksploatacji są. Co za tym idzie mogłyby jeździć częściej, co stwarza dwa plusy: primo więcej kursów czyli tzw. ustawienie frontem do klienta, secundo nie płacimy panom kierowcom za stanie na pętli (nota bene muszą się nudzić jak mopsy). Oczywiście kilka jeszcze pomniejszych zysków jest, ale pozostańmy przy sprawach większych.