Forum Online

choćbyś trząchał dwa tygodnie to i tak Ci skapnie w spodnie

Dwaj maszyniści rozmawiają w czasie jazdy lokomotywą. W końcu jeden z nich się zdenerwował i skierował rozmowę na inne tory

Szedł facet przez ogród i nalał w pory

siadl facet na kibel a tu dupa

to jeszcze i tak nic w porownaniu z porannym odglosem wiertla wchodzacego w sciane, w ktora skierowane jest wlasnie ucho

no wlasnie nie ma zadnego jakiegos takiego miejsca gdzie na niewielkim obszarze mozna byloby pojezdzic extremalnie, jedynie zostaje "dirt" i "downhill" w pobliskich lasach, lubie jazde taka a lubie tez ogladac jak ktos inny jezdzi, niezle byloby jakbym siadl sobie nad jeziorem w ...

egzorcysta pisze:

xCIUREKx pisze:poraz kolejny gatunek ludzki pokazal ze ma sklonosci do autodestrukcji...

['] ['] ['] ['] ['] ['] [']

Jakie szkoły ukończyłes bystrzacho?

a co cie to interesuje?

co o ktorej godzinie? a moze wolisz smecaca Z-etke, ktora ma playliste skladajaca sie z 10 utworow lecacych non stop przez tydzien az zygac sie chce, co?

a co cie interesuje wyksztalcenie? a nawet jezeli zaoczna to co? a ty z jakiej szkoly jestes mistrzu?

zachowanie psa wywozi sie z niedociągłości jego pana

no wlasnie ja jestem bezrobotny i mam w dupie czyste powietrze

nie ma co z góry zakładać, gdzieś miejsca napewno ugrzejesz sobie

no to właśnie "Drivers" będzie ci pasował, spokojny klimat, dobra muzyka, chłodne piwo, od jednostki max 500 metrów

Korpus pisze:...nas zawsze wykopuja z miejscówek ale twardo pozniej wracamy. Chcielbysmy zrobic takie hopki do skakania i uczyc sie tricków.

freestyle

co mnie boli? boli mnie to ze nie ma w ostrodzie zadnego lokalu w ktorym nie mozna sie jednoczesnie napic i pobawic czy chociaz posluchac glosniej muzyki, wszedzie jakies chamskie potupaje z plastikowymi ludzmi (patrz pub w chacie) lub srednia wieku 15 lat (patrz mlyn), od czasu do czasu w smoku cos...

moze kiedys nakreca o tym film

nom tu masz racje, zle odmienione

niedlugo bedzie pewnie tabliczka "Koniec Świata 200m" kolo 7-demki

najlepszy jest całodobowy, którego nie ma

ale skecz